Schetyna chciał wjechać do sejmu na białym koniu, a wjechał na ośle
Schetyna chciał abordażem zdobyć sejm, można również powiedzieć, że chciał niby zwycięzca wjechać na białym koniu do sejmu wnosząc o konstruktywne wotum nieufności przeciwko rządowi PBSz . Wyszło jak zwykle, koń okazał się chabetą, a być nawet osłem. Osłem okazał się również Schetyna.
W wotum zarzucono to co zwykle, nie przedstawiając żadnych nowych propozycji powtarzając oklepane nie mających żadnych potwierdzeń w rzeczywistości.
Jest przysłowie „ dla chcącego nie ma nic trudnego”, widać że Schetyna i jego ferajna bardzo chce wszystkimi sposobami dorwać się do władzy.
Posłowie tej formacji potrafią się do każdego bezeceństwa nawet do zdrady, głosując przeciwko Polsce.
Solą w oku opozycji jest wybór suwerena w wyborach parlamentarnych, szamocą się jak ćma w pajęczynie, ale nic im nie pomoże. Niestety dla opozycji muszą czekać do następnych wyborów i jeżeli tak będą działali nie wróżę im nic dobrego.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1642 odsłony
Komentarze
Osioł wyjechał na świni !
7 Grudnia, 2017 - 17:12
Osioł wyjechał na świni !
Kosiniak-Kamysz świetnie opisał PSL : silni, zwarci i gotowi. Odkrył chłop lustro i widok podziwia.
cyborg
7 Grudnia, 2017 - 18:23
Jaki z Kosiniaka-Kamysza chłop, weź przestań.
Faktycznie ! Wsiowy doktorek.
7 Grudnia, 2017 - 18:47
Faktycznie ! Wsiowy doktorek.
Asystent w Katedrze Chorób Wewnętrznych i Medycyny WSI. ;-)))
Obecnie w trakcie specjalizacji.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2014 był liderem listy PSL w okręgu nr 9 (podkarpackim) i nie uzyskał mandatu eurodeputowanego, zdobywając 12 667 głosów.
Z żoną też mu nie wyszło......
cyborg
8 Grudnia, 2017 - 10:26
Jak pech to pech.