Muzułmanin strzelający do ludzi, albo dźgający nożem, to nie terrorysta

Tak samo jak Niemcy chcą zapomnieć o tym co wyprawiali w czasie II wojnie światowej, nazywając niemieckie obozy koncentracyjne ,  nazistowskimi, albo faszystowskimi obozami śmierci tak teraz, swój błąd a raczej błąd  Angeli Merkel  ze swoimi herzlich  wilkommen do muzułmanów i robienie sobie selfi z muzułmanami, mówiąc kolokwialnie Niemcom wychodzą bokiem.

Muzułmanin , strzelający do ludzi, dźgający nożem przypadkowych ludzi , rozjeżdżający tirem ludzi, to albo osoba psychiczna, albo osoba mająca problem ze swoim teściem jak ostatnio, wszystko tylko nie stwierdzenie tego, że muzułmanie to terroryści a ich pobyt  w Niemczech, do błąd.

Poprawność polityczna nie pozwala Niemcom przyznać się do błędu, gospodarka niemiecka potrzebowała ludzi, ale muzułmanie nie garną się do pracy , raczej do socjalu.

Jeżeli dodamy do tego setki a może tysiące molestowanych kobiet, przestępstwa  pospolite, które wzrosły o dziesiątki procent to będziemy mieli całość sytuacji.

Jeżeli sobie przypomnimy, że po wejściu do UE, niemiecki rynek pracy był przez 7 lat zamknięty dla Polaków, to Niemcy sami sobie zgotowali pasztet z muzułmanami , którzy nie chcą pracować.

Niemcy mają to co sami sobie zafundowali.