Największy przekręt transformacji
Z obfitości mozna czerpać; stocznie, banki, huty, słuzba zdrowia, autostrady, kolej etc., etc... Dużo tego. Chcę jednak zwrócić uwagę na zjawisko jakim jest MPZP czyli miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
Wydaje się że w państwie uporządkowanym za jakie się uważamy jest to podstawowa sprawa wprowadzająca ład w otoczenie w jakim żyjemy. Ład polegający na tym że pośrodku osiedla nie można wybudować trującej fabryki albo w otoczeniu domków jednorodzinnych wielopiętrowego wieżowca. Od 1989 kiedy to zaczęliśmy układać nasze sprawy na nowo , do tej pory ustanowiono MPZP na ok. 25% powierzchni naszego kraju.
To bardzo mało i nie trzeba udowadniać że taka sytuacja pozwala na wolną amerykankę. Każdy zapewne zna wiele takich przykładów z własnej okolicy. Czasami coś dotrze do mediów jest to jednak wierzchołek góry lodowej. Media lokalne wysmażą najwyżej artykuł o tym ile to miejsc pracy przybędzie w nowym supermarkecie i o tym jak to wszyscy będą happy. Artykuł najczęściej sponsorowany.
Powszechną rzeczą są procedury mające podtekst korupcyjny polegające na zmianie już ustanowionego planu na inny , względnie taką jego interpretację aby zadowolić inwestora. Oponentom zamyka się usta magicznym słowem "rynek" i tym że samorządy są biedne , a inwestor przy okazji poprawi ulicę na dojeżdzie do swojego obiektu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2686 odsłon
Komentarze
@hobo
2 Lipca, 2012 - 08:32
Bardzo trafne spostrzeżenie!
Dodam, że MPZP pozwala na w dużej mierze dowolne kreowanie wartości gruntów na terenie jego obowiązywania.
Pozdrawiam
Re: @hobo
2 Lipca, 2012 - 10:17
To prawda, możliwości "czerpania korzyści " jest wiele.
pozdrawiam,
hobo