Wszelkiego rodzaju stojaki od mikrofonów i tzw main streamowi komentatorzy przestępując z nogi na nogę , broń Boże nie wspominając wczesniejszych potknięć, roztaczają świetlaną wizję nowych rządów.
Co bardziej ostrożni aby nie narazić się na niepolitycznośc za główną zaletę widzą to że premier jest kobietą ale już dywagacje na temat czy jest sexy czy nie, zostało skarcone przez panią Szczukę...