Tusk Donald: wierny kontynuator linii Bolesława Bieruta

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Kraj

Rząd Tuska akceptując nacjonalizację składek OFE, stał się wiernym kontynuatorem linii Bolesława Bieruta i teorii komunizmu naukowego Karola Marksa. Oczywiście, teoria Karola Marksa została naukowo rozwinięta przez takich myślicieli liberalnego komunizmu, jak Rostowski Vincent, Jan Krzysztof Bielecki czy agent Boni. Teoria liberalnego komunizmu naukowego opiera się na zasadzie, że im więcej zabierze rząd dzisiaj, to tym więcej będzie musiał ukraść w przyszłości – co dotyczy nie tylko emerytur.Tusk, podobnie jak tow. Bierut wspominany zatem będzie po dziesiątkach lat - zwłaszcza przez swoich dzisiejszych wyborców – beneficjentów przyszłej „Jałmużny Donalda” (d.emerytury). Ale nie tylko dlatego...

Właśnie zakończyła się tajna debata w Pałacu Namiestnika, w sprawie kontynuacji linii Bolesława Bieruta, z udziałem wybitnych ekspertów, którzy chcą nam wszystkim zrobić dobrze. Oczywiście – przedmiotem dyskusji u p.rezydenta nie było usunięcie dekretu Bieruta, na mocy którego zostały znacjonalizowane majątki po II wojnie światowej. Dyskutowano, co zrobić, by było jeszcze lepiej, niż za Bieruta. Liberalno-komunistyczny rząd Tuska doszedł bowiem do wniosku, że oprócz nacjonalizacji składek OFE, należy także wstrzymać prace nad ustawą o odszkodowaniach za znacjonalizowane mienie, gdyż spowodować by to mogło upadek Państwa oraz fortun zbijanych na znacjonalizowanym majątku. Istotą III RP jest zatem nie tylko utrzymanie dekretów Bolesława Bieruta, ale ich rozszerzenie, aby nadal partia rosła w siłę a niektórym ludziom – żyło się dostatniej.

Wprawdzie teoria komunizmu naukowego Karola Marksa zakładała całkowite zniesienie własności prywatnej, to nie sposób dostrzec wielkich, modernizacyjnych działań Donalda Tuska, jego rządu, postępowej partii i ekspertów - by jednak pozostawić Polakom jakąś własność na przyszłość. Rząd, utrzymując dekrety Bieruta, nacjonalizując OFE, nacjonalizując polski przemysł, polską energetykę i koleje – ale z udziałem państwowych przedsiębiorstw  Niemiec i Francji – gwarantuje, że cały Naród (który jeszcze przetrwa za 15 lat i później), odziedziczy po Donaldzie Tusku wszystkie jego długi. Gwarantem modernizacji jest p. rezydent, który nacjonalizację składek OFE popiera w całej rozciągłości, aby w przyszłości każdy Polak mógł mieć prawo do długu po Donaldzie.

Warto zwrócić uwagę, że przeciętny Polak, który może sobie kupić ca. 10 razy mniej metra kwadratowego mieszkania, niż przeciętny europejczyk, otrzyma jednak 10 razy więcej długu w niedalekiej przyszłości, niż np. taki Francuz. Ta przyszłość właśnie nadchodzi tak szybkimi krokami, jak wybory, które wygrać musi partia i wódz, zapewniający dalszą modernizację kraju. Czyli PO i Tusk, któremu p.rezydent powierzy misję utworzenia rządu z SLD. W tym celu, cała partia będzie teraz mówić o wielkich sukcesach, które dokonano pod światłym przywództwem Donalda Tuska. Te, często niewidoczne sukcesy sprawiają, że już wkrótce będzie można nie tylko likwidować szkoły i pogotowia - ale także szpitale. Ludzie stają się po prostu zdrowsi: zaczęli mniej palić, pić, obżerać się i za przeproszeniem: wozić tyłek samochodami. Już nikomu nie opłaca się chorować, a od 1 marca nie będzie się nawet opłacać umierać. Czyli jest znacznie lepiej, niż w zapowiadanych przez Tuska cudach. Dlatego rząd nie musi się już spieszyć z budową autostrad, skoro Polacy wybierają zdrowe wycieczki piesze i rowerowe, a nawet pojazdami konnymi – jak za Bolesława Bieruta.

Powracając do tematu emerytur, warto wspomnieć opinię byłego wiceprezesa NBP prof. Krzysztofa Rybińskiego o rządowych planach zmian w systemie emerytalnym: "To bardzo zła propozycja. W długim okresie będzie miał negatywne skutki, jeśli chodzi o wysokość emerytur. Po pierwsze powoduje, że pieniądze trafiają do dziury budżetowej. Miały być dwa filary, de facto teraz zlewają się w jeden. Drugi zostaje bardzo mały i nie będzie miał większego znaczenia dla emerytów w przyszłości”.

Prof. Rybiński, jako ekspert kontrowersyjny, nie został zaproszony do dyskusji w gronie ekspertów naukowego liberalizmu komunistycznego, w sprawie nacjonalizacji składek OFE i wpływu nacjonalizacji na przyszłe emerytury i deficyt Państwa. I słusznie: prof. Rybiński nie posiada np. orderu Orła Białego, gdy J.K. Bielecki Orła posiada za swój wielki wkład w teorię liberalnego komunizmu. Prof. Rybiński nie jest po prostu autorytetem dla p.rezydenta...

Ja jednak z uporem twierdzę, że w kreowanej właśnie przez Donalda Tuska przyszłości, nawet emerytura nie będzie miała większego znaczenia dla beneficjentów długu Tuska: w związku z perspektywą wydłużenia wieku emerytalnego do 67 lat, a może nawet i 70 –lat, dla kobiet i mężczyzn. Proponuję zatem zastąpić dyskusję na temat abstrakcyjnych emerytur, dyskusją na inny temat. Odpowiedzmy sobie na jedno, proste pytanie: „Ile jesteśmy gotowi zapłacić, by nadal rządzili nami oszuści i złodzieje?”

Brak głosów

Komentarze

Znudziło się już czytać na temat kto ma rację. Rudy czy Balcerowicz. Ostatnio dołączył do dyskusji do niedawna szanowany przeze mnie prof Rybiński. Do niedawna, bo ostanio pokazał że jest na równi bolszewikiem z Balcerowiczem i Tuskiem. A o co chodzi? O to, że dyskusja toczsy się w temacie czy MOJE PIENIĄDZE mają być przekazywane do OFE czy ZUS. Żaden z tych tak zwanych ekonomistów (od ekonomii politycznej socjalizmu) nie zauważa, że to są MOJE pieniądze i to JA powinienem decydować w pierwszej kolejności czy w ogóle chcę je gdziekolwiek wpłacać, czy zatrzymać je w skarpecie, przehulać itd. Zarówno Balcerowicza Tuska i Rybińskiego nie stać nawet na taki gest jak Orbana na Węgrzech, gdzie pozwolił on indywidualnym obywatelom na wybór w ich odpowiednikach OFE i ZUS. Fakt publikowania od czasu do czasu w Naszym Dzienniku nie świadczy o tym, że Rybiński ma poglądy prorynkowe czy konserwatywne. Po tym jak zabiera głos w obronie OFE pokazał, że jest takim samym bolszewikiem jak Balcerowicz czy Tusk.

Vote up!
0
Vote down!
0
#142483

kręcenia lodów w obydwie strony na tym samym poziomie.  Nie jestem ekonomistą, ale te puszczane pierdoły przez machającymi profesorskimi krawatami jest dla mnie żenująca. Robi nam się schizofreniczne przedstawienie zarówno ze strony zwolenników jak i przeciwników OFE.

Dlaczego powstało OFE?.  .. Przecież tajemnicą poliszynela  jest  , że powstało jako zasłona dymna do przeprowadzenia totalnej prywatyzacji naszego majątku.

Małym kwiatkiem do prywatyzacji w celu wyczyszczenia drogi były t.z.w resztówki pracownicze .

Nie jestem ekonomistą i nie będę się podpierał żadnymi prawidłami ekonomi, gdyż robią to na naszych oczach właśnie ci wybitni teoretycy ./ praktyka w ich wykonaniu wprowadziła i wprowadza Polskę na poziom szrotu/  i widzimy, że nic dobrego z tego nie wyniknie.

Budowanie opozycji w osobie Balcerowicza to istne kuriozum mające stwarzać pozory o troskę bytu Narodu .  Wiemy, że ani przed ani po nie brał On czynnego udziału w tych seansach okulistycznych.

 Nie dajmy się wmanipulować przez pi-ar Platformy, że to co robią pod szyldem "reformy" służy dla naszego dobra. Ani dla dobra naszego, ani tym bardziej dla naszych dzieci i wnuków.

Dzisiaj można było dopiero usłyszeć od "naszego" finansowego ministra,że : nie możemy zostawić naszym dzieciom długu, który narasta jak kula śniegowa!!!!

Skąd nagle śnieg na wiecznie zielonej wyspie.

Teraz czekam na tsunami  i oby.......

Pozdrawiam .   A o długu to przy piwie już dawno słyszałem i to nie od profesorów.

 

Vote up!
0
Vote down!
0

komar

#142512