SZOPKA NOWOROCZNA 2014

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Występują:
- Chór „Leming Polski”
- Konferansjer (Jurek Owsiak)
- Zdymisjonowany minister Lolo Pindolo
- Premier Donek
Scena przedstawia klub Go-Go w centrum Warszawy, tj. naprzeciw kościoła św. Anny.

Chór „Leming Polski” z kieliszkami w rękach i z papierosami w ustach deklamuje:

Od toastu czas nam zacząć Nowy Rok,
Żeby nie padł ukochany Donka rząd !
Trzeba wódki więcej nam w tym roku pić,
Bo inaczej tutaj rządzić będzie PIS !

Trzeba palić, by akcyzy spełnić plan -
Aby nowy budżet znów nie trafił szlag…
Bo skąd Donek weźmie kasę, kiedy my
Przestaniemy palić fajki oraz pić ?

Bo skąd Donek znów na premie będzie brać,
Kiedy wróg przestanie palić -wódkę chlać?
Bo skąd Donek pomoc znajdzie- dobrze wie,
W Nowym Roku Donku leming wesprze cię !

- A więc do roboty, Panie i Panowie – wykrzykuje leming z chóru lemingów podnosząc kieliszek do góry, podczas gdy jedna z leminżek ostro protestuje : - Jacy Panie i Panowie ?!! Mamy przecież równość ! – A więc do roboty, Paniowie – poprawia się zawstydzony leming…

Podczas gdy lemingi ostro popijają i popalają – na estradę klubu wchodzi Jurek Owsiak i pukając w mikrofon, zaczyna: Cześć i siema ! Ludzie, kocham was ! Zaraz będzie kul impreza ! Zaraz tutaj damy czadu – a więc koniec gadu-gadu ! Sławek nas zakręci w koło – nasz minister, czyli Lolo Pindolo ! Ludzieeeee, Lolo Pindolo!!!!

Na estradę wchodzi, owacyjnie witany wyżelowany na maksa Lolo Pindolo w najnowszej kolekcji młodzieżowej unisex. Konferansjer Owsiak pyta Lola: - Co nam Lolo dzisiaj zasolkujesz ? – Zaśpiewam wam mój ostatni już przebój pod tytułem „Gdzie się podziały moje zegarki” - skromnie odpowiada wyżelowany na maksa Lolo Pindolo. Tłum lemingów owacyjnie klaszcze a konferansjer Owsiak dodaje do mikrofonu: „Oj, będzie się działo ! Będzie się działo ! Ludzie ! Lolo Pindolo będzie gwiazdą w naszej tegorocznej Orkiestrze ! A wiecie na co zbieramy w puchy w tym roku ? Na fotele do przychodni, żeby nasi seniorzy mogli w godnych warunkach czekać na wizytę u specjalisty ! I oczywiście – zbieramy kaskę na nasz Woodstock ! Się kręci – ludzie! No to jazda Lolo ! Nie rób focha !.....
Lolo zaczyna śpiewać do melodii „Gdzie się podziały moje prywatki”:
http://www.youtube.com/watch?v=8AAyihxNcu4

Gdzie się podziały tamte zegarki wypożyczone?
Patek, Schaffhausen - Omegę miałem od rana
Lancz w modnej knajpie z państwowej kasy –
Wieczory w klubie po świt
Najlepsze trunki, przy mnie hostessa -
Tak bardzo chciało się żyć !

Refren 1:

Refren 2 śpiewa Chór Lemingów – podczas gdy Lolo Pindolo zaczyna rzewnie płakać:

Gdzie się podziały twoje zegarki
Gdzie te przetargi, gdzie Lola świat?
Gdzie się podziały Lola wspomnienia
Gdy ministerstwo pod sobą miał ?

Lolo, wycierając łzy jedwabną chusteczką, kontynuuje:

Rodziną moją jest tylko partia – któż się spodziewał ?
To nie zabawa przecinać wstęgi, wielbić premiera !
Tuż przed dymisją byłem w Afryce, żyło się tak jak we śnie
Gdzie te zegarki wypożyczone, no gdzie są one – no gdzie ?

Refren:
Gdzie się podziały moje zegarki
Gdzie te przetargi, gdzie tamten świat?
Gdzie się podziały moje wspomnienia
Gdym ministerstwo pod sobą miał ?

Gdy Chór „Leming Polski” kończy drugi refren, a Lolo Pindolo nie przestaje z żalu płakać – słychać pisk opon i do klubu GO – GO wchodzi sportowym krokiem sam Premier w licznej obstawie ochroniarzy. Podczas gdy Lolo nadal płacze na środku sceny, Konferansjer Owsiak łapie mikrofon do ręki i krzyczy: Ludzie ! Powitajmy naszego zajebistego premiera na naszej imprezce ! Donek, nie bój żaby ! Wal na scenę migusiem !

Premier Donek ucisza tłum lemingów, mówiąc już na scenie: - Wysoko oceniam morale Sławka i mam nadzieję, że będziemy mogli szybko wrócić do współpracy ! Chętnie powitam go znowu w tym samym miejscu ! – Donek bierze w ramiona nadal płaczącego w klubie Go-Go Lola Pindola, a Chór „Leming Polski” recytuje:

Zdrowie Donka, zdrowie Lola w Nowy Rok,
Żeby Lolo wzmocnił ukochany Donka rząd !
Bo dziś trzeba jeszcze więcej wódki pić,
Bo inaczej tutaj rządzić będzie PIS !

Trzeba palić, by akcyzy spełnić plan -
Aby nowy budżet znów nie trafił szlag…
Bo skąd Donek znajdzie Lola, tak jak ten
Co go bronił zawsze niczym ten Król Lew ???

Na słowa o Królu Lwie – premier Donek także zaczyna rzewnie płakać. Gdy tak płaczą razem z Lolem Pindolem, Chór „Leming Polski” śpiewa – dyrygowany przez Konferansjera Owsiaka – na melodię Marino Mariniego „Nie płacz kiedy odjadę” :
http://www.youtube.com/watch?v=L9ATWov8e6A

Nie płacz, kiedy odjedziesz,
Leming będzie przy tobie,
Nie płacz, kiedy odjedziesz,
Zostawię ci tę melodię.
Piosenkę, która przypomni
Niepowtarzalne te chwile,
Cuda zapowiadane,
Komu lepiej się żyje?

Tu amo - to znaczy " kocham ",
Ti baccio - "całuję ciebie ",
Gdy jestem razem z Platformą,
Tak dobrze mi jak w niebie.

Chociaż będziesz daleko,
Idąc Angeli śladem,
Więc zanuć naszą melodię,
I nie płacz, ja także odjadę!
I nie płacz, ja także odjadę!

- Gdzie ? Gdzie wy chcecie wyjechać, głupie lemingi ? – pyta z niedowierzaniem Konferansjer Owsiak, rzucając na ziemię pałeczkę dyrygenta polskich lemingów. - To kto tu kuźwa będzie pracować dla mojej orkiestry ?! Kto mi te puchy będzie trzymać przed kościołami?!! To jest totalna masakra !

W tym samym momencie kilku członków chóru zaczyna nieśmiało śpiewać do melodii „Do pracy rodacy” Rudi Schuberta: http://www.youtube.com/watch?v=b4Lyfiljyho0
- podczas gdy objęci Premier i Lolo Pindola nadal łkają na środku sceny. Kolejne lemingi dołączają do chóru śpiewających, aż wreszcie wszyscy głośno śpiewają ! Konferansjer Owsiak próbuje zamykać usta śpiewającym, aż w końcu rezygnuje i dołącza do płaczących premiera i Lola Pindola, wykrzykując co chwila z wyrzutem: - Kto tu kuźwa będzie pracować dla mojej orkiestry ? Kto będzie do tych puch zbierał ? ? Masakra na maksa ! – podczas gdy chór coraz głośniej śpiewa:

Bo przed nami inne cele
Bo przed nami inny świat
Razem młodzi przyjaciele
Pora z tego kraju wiać !

Do pracy rodacy
Wśród Niemców, Angoli
Wyjeżdżam tam jutro
Dość mam Donków i Loli !
Hej chłopy do roboty !
Na Pindola ciuch, zegarki
Już tu tyrać nie będziemy
A więc z Polski spierniczamy !

W naszych rękach nasza sprawa
W naszych rękach przyszłość nas
Już wyjechać chce Warszawa
Wyjechało tysiąc miast !

Do pracy rodacy
Wśród Niemców, Angoli
Wyjeżdżam tam jutro
Niech się Donek pogoni!
Hej chłopy do roboty !
Na Pindola ciuch, zegarki
Już tu tyrać nie będziemy
Olewamy Donka bajki!

Na szpitale żebranina
Obiecanki cały czas
Żaden cud i żadna siła
Nie zatrzyma tutaj nas !

Do pracy rodacy
Wśród Szkopów, Angoli
Wyjeżdżam tam jutro
Donek niech się stosunkuje !
Hej chłopy do roboty !
Na Pindola ciuch, zegarki
Już tu tyrać nie będziemy
Olewamy Donka bajki !

Do pracy rodacy……

KURTYNA !!! ( zza której słychać oddalający się śpiew wyjeżdżających lemingów i coraz głośniejszy szloch Donka, Lola Pindola i konferansjera Owsiaka)

Brak głosów