Roszady w klubie „Tęcza” do muzyki Boni M.
Od samego rana dziennikarze sportowi tłoczyli się w sali konferencyjnej klubu „Tęcza”, oczekując na zapowiadane od miesięcy zmiany w reprezentacji klubowej. Wielu ostrzyło sobie zęby na samo wspomnienie, gdy jeszcze w połowie roku prezes Ochódzki zapowiedział, że z klubu „Tęcza” wkrótce zrobi drugą „Barcelonę”. Niestety, spotkał ich srogi zawód, gdyż w reprezentacyjnej drużynie nie tylko zabrakło jakichkolwiek znanych nazwisk, to jedyny internacjonał, jaki znalazł się w pierwszym składzie, to znany już wszystkim Vincent Rostowski z Wielkiej Brytanii. Przepraszam – jest też zawodnik Arabski, który błysnął pod Smoleńskiem, czym zaskarbił sobie do dzisiaj miłość prezesa Ochódzkiego !
Na pozycji bramkarza reprezentacji klubu „Tęcza” pozostanie nadal ociężały zawodnik Trawa (po niemiecku Gras), za to na inne pozycje prezes Ochódzki powołał nowicjuszy i to o swojsko brzmiących nazwiskach, z którymi trudno będzie zmierzyć się nie tylko z Barceloną, ale prawdopodobnie i z Kijowem. Bo czego można oczekiwać od nikomu nieznanych zawodników, jak Mucha, czy Szumilas ? Albo taki Nowak ? Nazwisko Nowak nie brzmi przecież zupełnie nowo, chociaż jego i nowo-powołanych do kadry nowicjuszy jedyną cechą jest świeżość, polegająca na kompletnej indolencji. To jest pewien plus, gdyż dzięki temu, najbliższe rozgrywki mogą stanowić dużą atrakcję dla kibiców (którym należy się kawał dobrej rozrywki). Z drugiej jednak strony prezes Ochódzki zapowiadał wejście klubu „Tęcza” do pierwszej ligi europejskiej, a nie kontunuację występów cyrku „Tęcza”....
Trudno zatem oczekiwać błyskotliwych zwycięstw, ale za to śmiechu będzie co nie miara, gdy zawodnik Arabski przelobuje Muchę nad Szumilasem i poda do zawodnika Trawy, który nie ruszy się, pilnując w tym czasie bramkę Niemca, gdzie jest także zatrudniony….
Ale jest też bardzo pozytywny element dokonanych zmian w kadrze prezesa Ochódzkiego, który może wpłynąć na wizerunek całego klubu „Tęcza” . Otóż prezesowi Ochódzkiemu udało się na okres najbliższych rozgrywek zaangażować na stałe znany wszystkim zespół Boni M. (po polsku Boni Michał) ! Boni M. w reprezentacji prezesa klubu Tęcza - to może być prawdziwy przebój najbliższej zimy i wiosny ! Bo co do lata – to nie byłbym już taki pewien… Prezes Ochódzki bowiem wie, że już nie da się dłużej lansować przeboju „Łubudubu, Łubudubu – niech żyje nam prezes naszego klubu” , więc szlagier „One way ticket” będzie doskonałą przygrywką do jego ostatniej drogi , umilając przy tym kibolom i kibicom drugoligową kopaninę nowej kadry klubu Tęcza”.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1167 odsłon
Komentarze
Drugoligowa kopanina???
17 Listopada, 2011 - 18:47
Tak wysoko? Toż to okręgówka?
Szpilka
Re: Drugoligowa kopanina???
18 Listopada, 2011 - 00:08
Jaka okręgowa,toć to liga kolesiowo -POdwórkowa
Re: Roszady w klubie „Tęcza” do muzyki Boni M.
17 Listopada, 2011 - 22:12
Wielkie brawa za zdjęcie :D
Pozdrawiam.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.
edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.