Koniec świata według wizji GW

Nie masz to jak dobry przeciek i to wprost z tajnej komisji ds. służb specjalnych, gdzie organ Michnika ma swoje wtyczki. Od dziś więc będziemy żyli śmiercią naszej pani Hani kochanej i nieustraszonej MO, czyli Moniki Olejnik, które to panie planował zabić Brunon K. – według potwierdzonych informacji GW. Potwierdzonych dokładnie w taki sam sposób, jak potwierdzona była przez GW kłótnia gen. Błasika z pilotem Tu-154 przed wylotem z Warszawy. Wiadomo: informator GW był tak tajny, że nawet autor artykułu go nie znał. Szczęśliwie jednak, nie podzielił losu red. Gmyza….

Ale przejdźmy do planowanego z pełną premedytacją zabójstwa HGW i MO. Jak pisze nasza gazeta kochana, powołując się na swych informatorów ze speckomisji – terrorysta Brunon K. planując zabicie HGW i MO miał zamiar wzmocnić efekt chaosu w kraju ! To dość ciekawa teza, która będzie od dziś walcowana od Morozowskiego po Durczoka i Piaseckiego, w kontekście katastrofy pod Smoleńskiem, gdzie realnie zginęło 96 osób - w tym prezydent oraz dowódcy wszystkich wojsk oraz większości urzędów. I jakoś „państwo zdało egzamin” !  

Ja rozumiem, że nagły  brak HGW w stolicy doprowadziłby do niewyobrażalnego chaosu, co tylko potwierdza, że HGW powinna stolicą rządzić wiecznie. Jeszcze większy chaos nastąpił by w TVN, gdyby zamiast codziennej obecności w „Kropce nad i” pani Moniki, pojawiła się nagle np. pani Ewa i to w dodatku Stankiewicz ! Tego redaktor Michnik z pewnością by nie przeżył…

Dlatego „GW” zmuszona była podać tę informację, uzyskaną od ulokowanych w sejmowej komisji ds. służb specjalnych swoich stałych współpracowników, aby media tzw. „gównego nurtu” mogły od rana czymś pożytecznym się zająć. Zajęcie to polegać będzie na projektowaniu chaosu, jaki nastąpił by, gdyby Brunon K. te cztery tony trotylu dostał, a następnie – zostałby doprowadzony przez swoich współpracowników (udających funkcjonariuszy ABW) do gabinetu HGW i do studia, gdzie właśnie na wizję wchodzi MO. Ten misterny plan Brunona K.  na szczęście „GW” ujawniła i to w sytuacji, gdy po chwilowej zwyżce notowań Platformy, emocje zaczęły opadać, co jest niedopuszczalne w przyzwoitym trillerze. Tu napięcie musi stale rosnąć, więc zapewne usłyszymy dziś red. Durczoka, rysującego chaos w całym kraju, gdy do „Kropki nad „i”  red. Ewa Stankiewicz(zamiast MO) zaprosi Jarosława Kaczyńskiego i bez przerywania pozwoli mu powiedzieć, co myśli o służbie zdrowia, emeryturach, zerwanych negocjacjach w sprawie budżetu UE i o katastrofie pod Smoleńskiem. To byłby prawdziwy koniec świata dla GW !  

Wprost nieograniczone są możliwości do zarysowania chaosu komunikacyjnego w stolicy, gdy zabraknie nam HGW.... Kierowcy ten chaos znają na co dzień, więc wizja braku HGW ten chaos musiałaby zwielokrotnić do kataklizmu. Tramwaje jadące po tych samych torach, zalany tunel na Wisłostradzie, nagłe roboty drogowe na wszystkich mostach, a w dodatku mecz reprezentacji Polski na stadionie narodowym... W sytuacji braku prawdziwego gospodarza, jaką jest HGW – to byłby koszmar ! Nie jest wcale takie trudne zaprojektować kompletny paraliż stolicy, przez którą dodatkowo przeszedł by marsz w obronie telewizji TVN, której siedzibę zajął ojciec dyrektor na czele oddziałów toruńskich moherów !

Tę wizję może spokojnie zarysować dzisiaj red. Morozowski, który może czuć się w pewien sposób pokrzywdzony, że męczennicą wolności miała zostać tylko MO u boku naszej pani Hani kochanej, którą teraz oglądać będziemy na wszystkich ekranach. Z pewnością ujrzymy cudownie ocaloną HGW w programie męczennicy Olejnik, której udało się obronić „Kropkę nad „i” przed atakiem faszystów, reprezentowanych przez Brunona K. Powrócimy więc do problematyki faszyzmu, czyli delegalizacji partii, które przeszkadzają Tuskowi w czynieniu cudów…

W matriksowej rzeczywistości na drugi a nawet na trzeci plan muszą zostać przesunięte mało istotne problemy dot. katastrofy służby zdrowia i budżetu państwa Tuska. Bo cóż znaczy realna katastrofa rządów Platformy Obywatelskiej w sytuacji, gdyby Brunon K. dostał te 4 tony trotylu i i wysadził Sejm a potem HGW i MO razem wzięte ? Nic przecież tak nie porusza wyobraźni, jak perspektywa końca świata...

I pomyśleć, że nie dalej jak wczoraj przegoniłem dwóch świadków Jehowy, którzy chcieli ze mną rozmawiać o końcu świata. Dziś, w ramach podobnej misji, wszyscy dowiedzą się z pro-rządowych mediów o mającym nastąpić końcu świata i kompletnym chaosie, za przyczyną Brunona K. i jego współpracowników udających funkcjonariuszy ABW….

P.S. A tak, à propos sejmowej komisji ds. służb specjalnych: Czy nie warto by posiedzeń komisji transmitować na żywo w telewizji, a nie tylko dla Gazety Wyborczej ?