Jak Kaczyński nie wykorzystał szansy…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Zaskoczyło mnie, że Jarosław Kaczyński „odpuścił” wczorajszą debatę na temat działań rządu Tuska wobec kryzysu. Po zejściu Tuska z trybuny sejmowej mogłem oczekiwać, że zaraz wejdzie na nią prezes PIS i znokautuje premiera, którego wypowiedź ograniczyła się do trzech tez: rząd spokojnie obserwuje, co się dzieje na rynkach, uzyskaliśmy linię kredytową, która zabezpiecza nas przed nieszczęściem utraty płynności, wszystkiemu winien jest kryzys i Jarosław Kaczyński, który się pcha do władzy. I gdy wszystkim, którzy znają się na ekonomii oraz znają aktualne wskaźniki stanu finansów państwa zdawało się, że Kaczyński wejdzie na trybunę sejmową i znokautuje Tuska – ten wyszedł z sali parlamentu…

Mogę to odebrać tylko w ten sposób, że szef PIS-u wie, że sytuacja jest tak ciężka, że trzeba poczekać, aż się wszystko zawali i wtedy przejąć władzę w Polsce. Przejęcie władzy po wyborach październikowych, gdy nawet zwycięski PIS będzie miał więcej o 5, czy nawet 10% więcej od Platformy – niczego nie załatwi, gdyż konieczne będą radykalne reformy, włącznie ze zmianą konstytucji. Konieczna zatem będzie większość kwalifikowana, by skończyć z PRL-em bis…

Ja jednak – na miejscu Kaczyńskiego wszedłbym na trybunę i w krótkim przemówieniu – znokautował ten rząd oszustów i jego premiera. A oto, co powiedziałbym – na miejscu Kaczyńskiego – po wypowiedzi Tuska w Sejmie:

„Wysoka Izbo – Szanowni Państwo ! Przed chwilą wystąpił szef rządu III RP, który miał przedstawić recepty na kryzys, który dotkliwie dotyka Polskę. Premier Tusk, jednak żadnej recepty nie przedstawił, atakując mnie osobiście, że pcham się do władzy. Czyżby Donald Tusk zamierzał rządzić Polską wiecznie – tak jak kiedyś wymarzył sobie towarzysz Lenin ? Przecież pamiętamy jeszcze dawnych sekretarzy PZPR, którzy obiecali Polsce cudy, a zostawili po sobie nędzę i długi, które musimy do dziś spłacać. Donald Tusk niewiele się od nich różni i wystarczy sięgnąć pamięcią cztery lata wstecz, by przypomnieć sobie, jak Donald Tusk pchał się do władzy, obiecując narodowi same cudy, podpisując się nawet pod 10-ma głównymi cudami, które spisał na tekturowej tablicy. Przypomnę ci Donaldzie, bo widzę, że choć jesteś ode mnie młodszy, to zapadłeś na starczą amnezję zapominając, że w swoim trzy i półgodzinnym expose, wypowiedzianym w tym Sejmie – obiecałeś Polakom dalszych sto cudów ! Przypomnę ci Donaldzie także i twoje zatroskanie cenami chleba, jabłek, kurczaków i benzyny z okresu, gdy pchałeś się do władzy sugerując społeczeństwu, że za twoich rządów będziesz kontrolował ceny i zbudujesz tanie państwo w który każdemu będzie się żyło lepiej. Czar twoich cudów już dawno prysł, a jedynie co możesz dzisiaj zaoferować społeczeństwu – to strach przed strasznym Kaczyńskim i że emerytury będą wypłacane, gdyż udało ci się uzyskać linię kredytową ! 

Zatem- czyżby sytuacja była aż tak zła, że trzeba było zaciągnąć kolejny kredyt, by wypłacić emerytom i rencistom ich należne świadczenia ??? Z drugiej jednak strony – ten rząd nieudaczników chwali się wzrostem wysokości średniej emerytury – nie wspominając jednak ani słowem, że stało się to możliwie dzięki PIS-owi, który ustawę o waloryzacji przygotował i przeprowadził przez sejm RP ! Premier Tusk nie wspomina też, że to dzięki PIS-owi zmniejszone zostały stawki podatków od dochodów osobistych, które to….rząd Tuska zamroził ! Tak, to ten rząd nieudaczników, mimo zapowiedzi obniżenia podatków- wszystkie podatki zwiększył: zamrażając progi podatkowe i zwiększając VAT o jeden punkt procentowy, a w niektórych przypadkach – nawet o 15% ! Dotyczy to książek oraz VAT-u na ubranka dla niemowląt i buty dziecięce, co dotknie wszystkich – zwłaszcza uczącą się młodzież i młode małżeństwa !

Bo ten rząd nieudaczników, zwiększając daniny – albo zasłania się kryzysem, albo Unią Europejską mówiąc – że tak im kazała Bruksela ! Zatem, to Bruksela tu rządzi, aby premier Tusk mógł sobie pokopać piłkę i nic nie robić, obserwując jak dziecko nadciągającą katastrofę. Przypomina to scenę z filmu „Grek Zorba” - ale udawanie Greka w sytuacji, gdy mamy największą od dwudziestu lat inflację, gdy bezrobocie osiągnęło poziom 13%, zaś zadłużenie państwa przekroczyło 800 miliardów złotych – wprost prowadzi do sytuacji Grecji. Ale pan Tusk nie widzi tego z okna swojej rządowej limuzyny, otoczony batalionem borowców - jadąc na Agrykolę by pograć w piłeczkę...

A zegar długu Polski bije coraz szybciej, gdyż Donald Tusk, wraz ze swoim ministrem od finansów – w zaledwie niecałe cztery lata swoich rządów, zadłużyli Polskę na ponad 100 miliardów dolarów, czyli dwa razy więcej niż zdążył nas zadłużyć przez 10 lat swojej kadencji Edward Gierek ! Ale Edward Gierek coś w tym czasie zbudował – choćby stocznię w Gdyni. Tej stoczni już nie ma . Nie ma też stoczni w Szczecinie – po spektakularnej „prywatyzacji” z udziałem inwestora z Kataru, którego nikt w tym kraju na oczy nie widział. Rząd Tuska, Rostowskiego i Grada – zdążyli w cztery lata sprzedać wszystko, co się dało – jednak nawet i te pieniądze z prywatyzacji gdzieś się rozeszły, gdyż tzw. tanie państwo Tuska coraz więcej kosztuje - a musi się jakoś wyżywić...  

To Donald Tusk doprowadził do gigantycznego rozrostu biurokracji państwowej – nie zdając sobie sprawy, że to musi kosztować. Skoro premier polskiego rządu nie wie, że wzrost cen benzyny powoduje wzrost wszystkich cen, a więc powoduje wzrost inflacji – to oznacza, że jako dyletant ekonomiczny nie powinien dalej Polską rządzić ! Pan się poda do dymisji - to jedynie, co dobrego może pan dla Polski zrobić !!! 

Bo co to za premier, który za nic nie odpowiada i tylko spokojne obserwuje panikę na rynkach finansowych. Panie Donaldzie, tylko od początku sierpnia kapitał Polaków na przyszłą emeryturę uszczuplił się o prawie 15 mld zł, czyli po tysiąc złotych na osobę, a pan siedzisz sobie i patrzysz ???

Żeby tylko ten rząd nic nie robił… On dożyna polską gospodarkę i przyszłe emerytury Polaków. Ministrowi Rostowskiemu nie wystarczył już skok na OFE – teraz sięga po rezerwę demograficzną, chociaż Polska niby to obroniła się przed kryzysem. W jaki sposób broni nas przed kryzysem kolejny po Klichu i Grabarczyku – najlepszy minister w rządzie Tuska mówią uznani ekonomiści, określając walkę z zadłużeniem, jako sztuczki księgowe Rostowskiego: „Minister przesuwa je pomiędzy różnymi kieszonkami, wyrzuca z finansów publicznych tą część, która jest deficytowa, wrzuca tą, która jest dochodowa, np. lasy państwowe. To wszystko robi jednym rozporządzeniem" . Czy może dziwić, że jeden ze znanych ekonomistów mówi, że : „Minister Rostowski byłby doskonałym księgowym, ale dla mafii” ???

Nie dziwi mnie więc, że Donald Tusk nadal pcha się do władzy. Jest bowiem dla niego, dla ministra Rostowskiego i wszystkich najlepszych w dziejach Polski ministrów rządu Tuska wiadome – że nowa władza odkryje wszystkie "cudy gospodarcze"  i całą prawdę o kryzysie państwa, za co Tusk nie chce wziąć teraz żadnej odpowiedzialności.  Straszenie Jarosławem Kaczyńskim to znany zabieg socjotechniczny w sytuacji bezradności władzy. To towarzysz Władysław Gomułka, który wygłaszał podobnie długie jak Tusk przemówienia, manipulując przy tym cyframi - winą za wszystko obarczał rewizjonistów spod znaku Hupki i Czai. Nie idzcie tą drogą premierze Tusk i ministrze Rostowski. Nie idzcie drogą  Władysława Gomułki, bo ta droga prowadzi do katastrofy !" 

Brak głosów

Komentarze

To, że od dawna J. K. nie wykorzystuje szansy, zeby pogrążyć Tuska w odchłani odmętu jaki tenże sam stworzył, że nie uświadamia odmozdzonego przez TV narodu, kiedy ma po temu okazję jest wielce podejrzane.

Nie chcę tu wyciagac pochopnych wnioskow, ale system dwupartyjny to żer dla lobbystow i korupcji. Vide Ameryka.

Czy u nas też zostaną tylko repubklikanie* i demokraci* (*wpisz odpowiednią nazwę), bo pomniejsze, rzutkie partie zostaną zakatrupione (Samoobrona, Polska Partia Pracy)? Jak nie ci zli, to ci drudzy. Piękny system i taki przewidywalny.

Jeśli Jarosław nie zacznie wykorzystywać swojej szansy i zamiast pałać nienawiscią do PO będzie pałał i okazywał tylko nienawiść i pogardę do Samoobrony, to przestanę wierzyć, że chce on zrobić coś dobrego dla Polski.

Vote up!
0
Vote down!
0
#177855

Wskaż przynajmniej jeden przykład...

Vote up!
0
Vote down!
0

"Jedynie prawda jest ciekawa"

#177862

To jest ta sama gra rodem z Ameryki, a właściwie Illuminati. Oni ciągle jątrzą na świecie, a Polaków w szczególności ze względu na to nieszczęsne położenie między wrogimi państwami. Trzymają nas w wiecznej niepewności i zależności. To jest nacja cholernie mściwa i agresywna, a Słowianin lubi po prostu mieć święty spokój, stąd może ta kompletna pacyfikacja, jakiej oni dokonali na nas z wielką, przemyślaną premedytacją. Ja nie wierzę ani jednym ani drugim. PiS miał swoje 5 minut i je zmarnował pytanie czy celowo? Polska partia Samoobrona miała swój cel, ale cel Polaków nie jest ważny, więc przygotowany podstępny plan by się pozbyć, skompromitować i wyśmiać prymitywnego Polaka. Ale A.L. był inteligentnym graczem i zbyt przez to niebezpiecznym pytanie dla jakiej opcji? Nie wschodniej czy zachodniej, dla ich opcji był niebezpieczny, bo dużo wiedział! Dlatego ja będę głosować jedynie na partię polska, ale nie na sprzedajny PSL, ale czy taka jest?

Vote up!
0
Vote down!
0
#177890

Na zieloną trawkę!

Na słonecznym trawniku -
cicho, bez kociokwiku
udajemy niewinne króliczki.
Potem już na betonie
napiszemy: "To koniec!"
"Nie wyjdziecie ze ślepej uliczki!"

Na słonecznym trawniku -
prosto i bez uników
przemawiamy jak ludzie do ludzi.
Potem znów silna grupa
wskaże Wam gdzie psia kupa!
Trzeba będzie się znowu ubrudzić!

Na słonecznym trawniku -
nie ma miejsca dla krzyków,
dla watahy i polowania,
a za kadrem ekranu
"fuck you" jest dla baranów,
dla rozmowy i pojednania.

Dziś w zielonych podcieniach
lew się w liska zamienia
i medialną podsuwa zabawkę.
Jutro znów na czerwono
gruchnie wieścią szaloną.

NA ZIELONĄ WYŚLIJMY GO TRAWKĘ!

Vote up!
0
Vote down!
0

Marek Gajowniczek

#177859

Alexola

Nie dosc ze tak mało eksponowany jest Pan w mediach to jeszcze nie wykorzystuje Pan szansy kiedy więcej ludzi ma okazję Pana słyszeć- Panie Jarosławie spokoj i takt nic tu nie zdziałają trzeba trzymać się zasady ząb za ząb inaczej utoniemy ci ludzie nie popuszczą to nasza ostatnia naprawdę ostatnia deska ratunku zatem musi Pan ze zdwojoną siłą zawalczyc z nami o nas!Prosimy odrzucić konwenanse na bok tu jest twarda walka o być albo nie być.

Vote up!
0
Vote down!
0

Alexola

#177885

Wtedy trzeba było dorżnąć PO .Finansowo. Wyrokami za awantur. Trzeba było jak PO zakazać partyjnych konferencji prasowych w Sejmie i za każdą próbę(były dla chuliganów sądy 24 godzinne) sądzić a nastepnego dnia wysyłać komornika.
Nathanel

WYŁĄCZ TVN, WŁĄCZ ROZUM.

Vote up!
0
Vote down!
0
#177893

Nie byłoby nokautu. Dyskutowanie z Tuskiem nie ma już żadnego sensu. Maszynka do medialnego prania mózgów była przygotowana na wystąpienie Kaczyńskiego, potrzebowała tego wystąpienia do wywołania pewnego poziomu emocji, które byłyby zaraz wykorzystane przeciwko niemu z wielokrotnie wzmocnioną siłą.
Po wyjściu Kaczyńskiego pojawił się strach w oczach Tuska.

Vote up!
0
Vote down!
0

ixi band

#177899

Bo co innego mógł zrobić? Każde bardziej zdecydowane wystąpienie byłoby na rękę DT. On cały czas chce utrzymać wrażenie, jaki ten PiS jest straszny a Premier Kaczyński to smok wawelski, przed którym on jak dratewka broni i chroni. J.Kaczyński przy tak wrogich mediach może tylko stosowac spokój i bierny opór. I tak Trzymać.

Nie wykorzystał szansy... takie labiedzenia nie mają sensu. Bo na takie głupie gadki DT to chyba trzeba by chyba odpowiedzieć "po pańsku", otwartą ręką.

Vote up!
0
Vote down!
0

Kazia

#177902

Jaroslaw Kaczynski juz raz zgodzil sie na debate.
Bylo to widowisko odbiegajace od jakichkolwiek standardow.
Widac bylo ze Kaczynski jest wrecz zazenowany zachowaniem swojego rozmowcy. Teraz juz wie.Z chamami sie nie dyskutuje.
Tusk byl niegrzeczny, mial glupie teksty, "atakowal", przerywal nie przymierzajac jak niedorosly smarkacz a nie polityk. Do tego ta wynajeta klaka wyjaca i klaszczaca jak za najgorszej komuny.
I ten tekst wbity mu do lba przez pr: "pan jest nieprzygotowany".
Czlowiek kultury, wywazony i wyksztalcony jakim jest Kaczynski NIE POWINIEN dyskutowac z tego typu ludzmi.
Moim zdaniem swietnie zrobi ze zignorowal zaproszenie do cyrku i wyszedl.
Poza tym swietnie ostatnio Cejrowski powiedzial, w tym rzadzie brakuje mezczyzn, mezczyzn znajacych pojecie honoru.

Ups, panie Tusk, nie wyszlo...
Panowie/panie z pr ograne macie numery. Wszystko co wykombinowaliscie juz bylo i nie da sie na tym dluzej jechac. Na szczescie zreszta.
pozdrawiam niepoprawnych!

Vote up!
0
Vote down!
0
#177914

Chamskie wystąpienie Tuska było obliczone na wywołanie J. Kaczyńskiego na mównicę, a następnie pojawiłoby sie tuzin chamskich Henryczek z PO, co przy swoim marszałku i klace dałoby efekt znany z hali Olivii, kiedy Henia Krzywonos wydarła się i to zupełnie niemerytorycznie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#177915