„Bitwa o Eurokołchoz”, czyli kolejny sukces Kaczora Donalda !

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Zanim przeczytacie Państwo informację o tym, jak cenią nas i szanują na świecie, czemu bez wątpienia będzie poświęcone następne expose noworoczne p.rezydenta – proponuję mały wysiłek umysłowy i wzrokowy. Na załączonym zdjęciu zebrani są wszyscy przywódcy Europy. Proszę wskaźnikiem (aby nie zanieczyścić ekranu komputera) wskazać na tego, który uratował Eurokołchoz. Mam nadzieję, a nawet pewność, że większość czytelników wskazała właściwie, co stanowi swoistą przepustkę do dalszej części referatu, który nie jest przeznaczony dla młodzieży oczekującej na laptopy….

Histeryczny sukces Kaczora Donalda, który uchronił Europę od zagłady, kupując w ostatniej chwili za 6,7 miliarda euro bilet na tzw. „dostawkę”, z której będzie mógł raz do roku oglądać całość wstrząsającego widowiska pt. „Bitwa o Eurokołchoz” – odbił się szerokim echem w całej Europie, a nawet na całym świecie. Dodajmy, że Kaczor Donald będzie mógł przedtem obejrzeć fragmenty „Bitwy o Eurokołchoz” w gronie najpierw 27-miu, a potem 25-ciu euro-kołchoźników, co z nieukrywaną satysfakcją zakomunikował na zorganizowanej ad hoc konferencji prasowej, na której nie mogło zabraknąć naszego Gargamela od finansów:  „Szczyty strefy euro w razie jakiejś nadzwyczajnej potrzeby, poza ogólną zasadą będą się odbywały, ale po szczytach Unii Europejskiej, a więc całej „27” lub ewentualnie po szczycie paktu fiskalnego, czyli dzisiaj całej „25” – mówił Kaczor Donald, z jakby bardziej wybałuszonymi oczami. Ilość zapowiedzianych szczytowań Eurokołchozu przed ostatecznym rozpadem, musi bowiem każdego doprowadzić do zawrotu głowy...

I tak wieść o tym histercznym sukcesie obiega cały świat, gdzie na przykład w Chinach już dziś widać zwiększone zainteresowanie Kaczorem Donaldem zwłaszcza, że ten kraj nie podpisał umowy ACTA. Z kolei, wytwórnia Walt Disney Company zamierza nagrać nowy film z udziałem oryginalnego Donalda, który będzie oparty na jego zmaganiach z Sarkozym, po których prezydent Francji ostatecznie się poddał, wypowiadając w Brukseli te znamienne słowa:  „Nie uzgodniliśmy niczego, o czym wcześniej by nie było mowy. To wprowadzenie w życie ustaleń z grudniowego szczytu. Do lipca traktat wejdzie w życie, a strefa euro, czyli 17 członków będzie się spotykać na poziomie głów państw i szefów rządów, by omawiać sprawy związane ze wspólną walutą. Jeśli chodzi o inne sprawy, związane z konkurencyjnością i paktem Euro Plus, który wynegocjowaliśmy, to oczywiście zaprosimy tych, którzy chcą przystąpić do strefy euro. Ale tego jeszcze nie zrobili”.

Czy w tej sytuacji może dziwić zaskoczenie Sarkoziego w Brukseli, gdy Kaczor Donald nagle wyjął asa z rękawa i oznajmił, że Polska przystąpi do strefy euro przed 2015 rokiem ? Zszokowany Sarkozy do dziś nie może dojść do siebie…

W związku z oświadczeniem Kaczora Donalda o przystąpieniu Polski do strefy euro przed 2015 rokiem, prasa światowa spekuluje - czym właściwie będzie Polska za dwa lata, skoro ten, co uratował Europę przed zagładą – podpisał w Brukseli nie tylko pakt fiskalny, ale i zgodę na zakup „dostawki” za 6,7 mld euro? Skoro Kaczor Donald przedtem podpisał pakt klimatyczny, potem umowę ACTA, to ani chybi chce zrobić z Polski Europejski Park Rozrywki, gdzie zachodni turyści będą mogli doznać dreszczyku emocji, stykając się z postępowym skansenem: bez dokończonych autostrad, ale za to z fotoradarami co dwa kilometry i groźbą deportacji do USA z powodu zakupu chińskiej podróbki Kaczora Donalda na chińskim bazarze w Wólce Kosowskiej. 

Już teraz – na kilka miesięcy przed EURO 2012 – montowane są na nieczynnych suwnicach i dźwigach stoczniowych gumowe liny do skoków bungee: wszystko z myślą o zachodnim turyście, a jedynym – tanim miejscem do ogrzania się w przenikliwe mrozy – są koksowniki w centrach polskich miast. Postęp widać więc na każdym kroku…

Czy w tej historycznej chwili sukcesu Kaczora Donalda na gościnnych występach w Brukseli, gdzie uratował euro przed zagładą - może dziwić zachwyt Aleksandra Łukaszenki, który także chciałby, aby kraje Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej, czyli Rosja, Ukraina, Białoruś i Kazachstan miały wspólną walutę ? Łukaszenka stwierdził bowiem że „wspólna waluta państw WPG to kwestia przyszłości. Jednak to powinna być nowa waluta, jak w Unii Europejskiej, coś w rodzaju euro, a nie tenge czy rubel białoruski albo rosyjski" - oznajmił przyjaciel min. Sikorskiego. 

Jest to pomyślna informacja dla rekinów finansjery tym bardziej, że znana jest już nazwa nowej waluty. Będzie to Pierwyj Ekspierimientalnyj Dolar – w skrócie PIERDOL – wymienialny w stosunku 1:1 z walutą Eurokołchozu. I właśnie wtedy nastąpi pełna integracja euro-kołchozu z sowchozem…

Brak głosów

Komentarze

co i rusz czyta mi się jako "fakt piskalny" i przypomina starego Czereśniaka: nie piskaj Donuś, nie piskaj mówię!

Vote up!
0
Vote down!
0
#220982

Niestety to nie jest Kaczor Donald tylko jego jakaś marna POdróbka. Podobno nie czekając na ratyfikację ACTA amerykanie żądają żeby tę podróbę imitującą Donalda zniszczyć walcem drogowym tak jak kiedyś niszczono płyty zarekwirowane na stadionie.
Trwają tylko dyskusje czy ta podróba jest przemycona do nas z Niemiec czy to jakaś marna chińszczyzna.

Vote up!
0
Vote down!
0
#220996

....daje gwarancję, że rozrywka i atrakcyjny artykuł są  zapewnione. Jesteś, Kapitanie, niezawodny.

Jeśli to jest quiz, gdzie jest Kaczor Donald ? - to jestem jedną z laureatek. Widziałam, jak po POzowaniu do zdjęcia schodził z...podeściku. Sarkozy zmienił obiekt swej miłości i kręci się koło pani prezydent Litwy - Dalii Grybauskaite. Litwini powinni tego "romansu" pilnować.

Kapitanie Nemo! Obawiam się, że w tym "szczytowaniu" nasz Kaczor będzie już tylko potrzebny, jako ....lalka dmuchana, na której każdy chętny będzie używał do woli, a ona jeszcze dopłaci, regulując należność za dostąpienie tego  za-SZCZYTU walutą, jaką wymieniłeś, czyli "pierdol"- cami.

Pozdrawiam serdecznie.

Daję 10 pkt.

Vote up!
0
Vote down!
0
#221026

Wiadomość z okolicy Ciesniny Messyńskiej!
Francja,Niemcy,Włochy i Hiszpania juz wyciągaja matryce
walut narodowych!
€ pójdzie dla numizmatyków,jako memento...
Strefa Schengen idzie do lamusa,już sie szykują niektórzy
do odbudowy przejść granicznych.
Eurokołchoz przetrwa może...do 2015,ale jako kulawy dziadek
na wózku inwalidzkim...z pampersem pod majtkami!
Sarkozy przerżnie wybory,a Merkel zostanie ze swoimi "znajomymi" z DDR.
Od Was zależy odesłanie ekipy Donalda i Bula w niebyt!
Ciao da Siracusa---P.G.
PS.Jutro wylatuję i znikam na kilka dni,może jak znajdę
klawiaturę z łacińskim alfabetem,to cos napiszę.
Addio

Vote up!
0
Vote down!
0
#221029

...będziemy czekać na wpisy, byleby nie cyrylicą i..."krzaczkami".

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#221051