Sensacja - rewelacja (Na bogato! Po królewsku!)

Obrazek użytkownika Piana
Idee

Medialnym wydarzeniem minionych dni był ślub w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Sama ceremonia to tylko medialny szoł, igrzyska dla ludu. Kto miał do stracenia kilka godzin z życiorysu, ten mógł pogapić się w telewizor (pozostali w tym czasie musieli niestety/stety pracować). Wszystkie gazety i portale plotkarskie nie muszą się martwić o brak materiałów, dla nich to jak manna z nieba.

Pozwoliłem sobie popatrzeć na to z nieco innej perspektywy. Skoro (ponoć) demokracja jest najlepszym z systemów, a wszyscy jesteśmy już braćmi (bo związek nasz bratni ogarnął ludzki ród) to ślub obywatela Księcia z obywatelką Kopciuszkiem ma takie same znaczenie dla losów świata jak zaślubiny Bździągówny i Dziubdziukowskiego w Pcimiu Dolnym. Czym się zatem podniecać i po co gapić w telewizor niczym sroka w kość? Hmm…. transmisji z Pcimia Dolnego jakoś nikomu się nie chciało przeprowadzić.

Czy moje rozważania aby na pewno idą w dobrym kierunku? Może jednak demokracja jest nam potrzebna jak dziura w moście i ludzie tęsknią za monarchią? Monarchią, która byłaby przeciwieństwem do różnej maści fircyków ogłaszających swoje wielkie plany zrobienia dobrze każdemu dobrze i to w dodatku “tu i teraz”, oczywiście na kredyt. Z pewnością każdy kraj ma takiego Donalda na jakiego zasłużył....

Drugie spostrzeżenie. Pragmatyczni do bólu (poza piątkowymi wieczorami) Brytyjczycy potrafili sprzedać się, pokazać się światu. To jest w pewnym sensie broń, broń z kategorii “soft power”. My do tej swoistej bitwy możemy wystawić jedynie opowieści o bigosowaniu B. Komorowskiego, nauki savoir-vivre’u A. Kwaśniewskiego i L. Wałęsę, którego mądrości zostały niedawno “olane” przez Tunezyjczyków. Jednym słowem - od sukcesu do sukcesu.

Brak głosów

Komentarze

Nie zaprosili, no nie zaprosili na ślub!
Ileż kolorowych wywiadów w kobiecych pismach, ileż lekcji stylu o ślubnej etykiecie wyższych sfer miałaby Jola! Olę można by wylansować - obok kogo stała, z kim rozmawiała, jaka suknia...
A tu kicha, bo nie zaprosili.
Kwaśniewski wprost powiedział dziennikarzom "Faktu", że na ślubie jego córki królowej angielskiej nie będzie.

A tiepier skażu pa francuski: sawuar wiwr!

Vote up!
0
Vote down!
0
#155635

Skandal!
Na miejscu Tuska zaapelowałbym do tego mln rodaków na wyspach
o natychmiastowy powrót!
Niech Britole sami za te minimum 6,15 per/h zasuwają!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#155674

NASZA MARKA JEST JAN PAWEŁ II

Vote up!
0
Vote down!
0

Maciej61

#155652

...zgadzam się, że jest nią Jan Paweł II. Te dzisiejsze morze flag biało czerwonychbyło wspaniałe. No i jeden z napisów: "Quo Vadis Polonia?" No właśnie - Błogosławiony Ojcze Święty - prowadź nasz Naród ku mądrości!

Vote up!
0
Vote down!
0
#155658

Zapchałaby na jakiś czas ramówki łżemedialne.
Co prawda arystokracja jeśli już dawno nie wybita, to pozostała spsiała!
Ale zawsze można coś jeszcze po przeróżnych Budach ruskich wygrzebać!
Co zaś do Pcimia czy inszego Wąchocka, to wbrew durnym dowcipom są szanowane, stare, polskie, zacne miejscowości!
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#155672



Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.

 

Albert Einstein
 

Vote up!
0
Vote down!
0

megan

#155675