Rekordowa hipokryzja premiera
Wg Fundacji Republikańskiej - roczny koszt utrzymania jednego pracownika administracji publicznej, to 137 tysięcy zł. (wliczając koszt miejsca pracy). W czasie rządów premiera Tuska przyjęto ok 100 tysięcy pracowników administracji (zgoda, że większość w instytucjach samorządowych, ale przewaga parlamentarna daje możliwość ustawowych ograniczeń także w samorządach). Zatem mamy rocznie prawie 14 miliardów zł. wydanych (wyrzuconych) na nieproduktywne cele.
Ktoś powie - o taką ilość spadło bezrobocie - to podpada pod socjalne zatrudnienie znane z komunistycznych czasów. Gdyby zamiast tych wydatków - zmniejszyć obciążenia podatkowe, np VAT - skutkowałoby to aktywizacją przedsiębiorstw chętniej przyjmujących ludzi do pracy, gdyby jeszcze zmniejszyć istotnie koszty pracy (głównie składki na przyszłe świadczenia społeczne) - mogłoby to zaowocować także wzrostem zatrudnienia, ograniczeniem szarej strefy i w konsekwencji - wzrostem wpływów podatkowych.
Nie wnikając w różne inne podziałki budżetowe, które w dużym stopniu uwzględniają wydatki na instytucje i działania służące utrwalaniu władzy, a nie zaspokajaniu ważnych potrzeb Polaków - można się dziwić, że rząd nie sięga do w/w rozwiązań - znanych doskonale przez ekonomistów.
Przyczyną tej krótkowzrocznej polityki rządu jest - jak zwykle - realizacja podstawowego celu tego rządzącego obozu - mianowicie: utrzymywanie się przy władzy. Nadmiernie rozbudowywana administracja rządowa i samorządowa służy jednemu celowi - ma dostarczyć dla władzy najpewniejszych głosów wyborczych (nikt tak nie kocha aktualnej władzy, jak urzędnicy - wszak nowa władza mogłaby ich zwolnić z pracy). Ilość urzędników należy oczywiście pomnożyć przez ilość dorosłych członków rodziny i ewentualnych klientów. Tanie państwo i walka z biurokracją, to zasłona dymna, to szczyty hipokryzji. Premier Tusk robi różne miny do tego problemu - zapowiada obcięcie administracji o 10 % (na jesieni), a na wiosnę (w roku wyborczym) oświadcza rozbrajająco, iż przegrał z biurokracją.
Premier Tusk wyjaśniał ostatnio, a nawet zarzucał przedstawicielom bogatych państw, na czym polega ich hipokryzja. Wydaje mu się, że nie jest widoczna jego własna hipokryzja i to w rekordowym wydaniu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1107 odsłon
Komentarze
To, że władza chce się utrzymać przy władzy,
25 Października, 2012 - 10:10
jest w zasadzie zrozumiałe. W tym wypadku istotne jest pytanie, dlaczego ta władza tak kompulsywnie stara się przetrwać - jako władza.
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Tak, oni walczą o coś więcej niż władza.
25 Października, 2012 - 10:55
Dlatego są tak zdeterminowani - a więc niebezpieczni...
Wrogie nam siły niszczą Polskę, zabijają Polaków - od wieków to samo..
A jednak trwamy...
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart