Czym chata bogata ...
Ups, I did it again! - ustami premiera powiedziała PO na akademii z okazji 5-lecia utrzymania stołków. Nie, żeby zaraz bić się w piersi, ale – zachowując proporcje – obok wiekopomnych sukcesów nie obyło się przecież bez błędów. Jak miło! Nikt nie jest doskonały, wszyscy kochamy Jasia Fasolę pomimo jego wpadek, no chyba, że nieoczekiwanie misiowi Jaś wydłubie oczko albo wręcz zacznie dłubać w nosie.
Co to, to nie! Premier nie dłubał. Tym milszy nastrój powinien był wywołać, a u mnie, psiakrew, jakoś nie wywołał. Zachodzę w głowę, dlaczego? Przecież zwierzenia niewinnej pięciolatki wszystkich powinny ująć, więc co? Ja – jakiś nienormalny?
Nie wiem, gdzie pies pogrzebany, ale nie mogę otrząsnąć się wrażenia, jakbym tego psa przed chwilą wykopał.
Jubileusz, jubileuszem, ale żeby cały naród traktować jak małolaty i to opóźnione w rozwoju?!
No, bo jak inaczej rozumieć ten wykład, że Republika, to Rzeczpospolita, a Rzeczpospolita to nasza ojczyzna. Ja słyszałem, że młodzi ludzie na wiecu 11/11 mówili o potrzebie obalenia Republiki Okrągłego Stołu. Czy ta pięcioletnia siksa próbuje nam wmówić, że Res Publica to to samo co ROSpublika?
Jeśli tak, to kto przed kim ma Ojczyzny bronić?
„Jesteśmy zwykłymi ludźmi”.
Niesłychane! Czyżby? Pięć lat wystarczyło, żeby próbować to zrozumieć? - Chcę, żebyście poszli do ludzi! - grzmiał premier. - Rozumiecie barany, zwykli ludzie, pójdą do zwykłych ludzi, żeby o zwykłych sprawach pogadać. - Hola! Hola! Ja – dziękuję. Jeśli się wybieracie, mnie proszę ominąć – zwykłych ludzi spotykam co dzień i gadam z tymi, z którymi mi po drodze. A z wami, od niedawna zwykli, nie chcę mi się gadać ...
„Naszą naczelną ideą była i pozostaje normalność”.
Rewelacja! Już widzę, te think tanki, burze mózgów i mądre głowy z troską pochylone nad losem narodu. - Jak ma być! Normalnie! To znaczy, jak? Nie marudź, ciemna maso! Się zobaczy, zawsze jakoś będzie. Zawsze będzie normalnie!
„Daliśmy radę”
Kurde, oni - zwykli ludzie - dali radę, a ja, rodzina i znajomi gonimy w piętkę. No wiem, oni tę radę dali za nasze pieniądze, ale nie wypada przecież przy jubileuszu darowanemu koniowi w pysk, za przeproszeniem, zaglądać. - Ho, ho! Na ilu frontach za to radę dawali. Aż dziw bierze, że stadion narodowy jeszcze się ostał. - Tfu, tfu! Na psa urok, żebym nie wykrakał! Jak tak dalej pójdzie, może go od jutra przemianują na stadion pięciolecia …
Deja vu? Tak jakby. Skądś jakbym znał ten bełkot. Spróbujmy podsumować:
Niebawem ekipa zwykłych ludzi rusza w Polskę by ze zwykłymi inaczej pogwarzyć o normalności i radzić jak dawać radę.
Szykujcie chleb i sól Rodacy!
I niech się nikt nie krzywi, że te lizaki co wam niosą, są trochę ... wylizane.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1367 odsłon
Komentarze
@Mohair Charamassa
17 Listopada, 2012 - 19:01
Think tanki, powiadacie Mohairze... Wykładając rzecz całą w trybie rozkazującym można by powiedzieć: think (out)! and tank (up)! Oto i cała filozofia PO ;-)))
Pozdrawiam
PS. "Lizaki trochę wylizane" - pycha ;-)))! Prawie jak "jesiotr drugiej świeżości" ;-))).
@tł
17 Listopada, 2012 - 20:10
Zgoda co do filozofii. Co do nieodległej - mam nadzieję - przyszłości, marzy mi się: sink! sank! sunk! ;-)))
Pozdrawiam
charamassa
@Mohair Charamassa
17 Listopada, 2012 - 20:13
Sunk!A my: Sing! ;-))) Choć wolałbym: SingSing. :-)))
PS
17 Listopada, 2012 - 20:17
Oops, I did it again
Podobno kilka dni temu tak skwitował Kiuba Gromadzki na Ćwiterze zdjęcie Lamaborghini, które rozbił... :-)))
Czyli zacznie się ludzi molestowanie
17 Listopada, 2012 - 20:48
Na to normalny nie przystanie
Da w mordę bez wężyka
Na takie zachowanie wskazuje logika
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Drogi Mohairze Charamasso
17 Listopada, 2012 - 22:35
Jak takie cóś, czyli wysłannik ryżego POpaprańca trafi pod moje drzwi, jak nic spuszczę ze schodów.
Jeszcze bym psem poszczuł, ale niestety psa nie posiadam, a bardzo by się w takiej sytuacji przydał.
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
Krisp
17 Listopada, 2012 - 23:26
Spokojnie ! Do Ciebie nie trafi. Do mnie też nie, do żadnego z Niepoprawnych... Do nas najwyżej smutnych panuff wyśle na poranną kawę. On po swoich będzie jeździł. Znaczy się rejonach wyborczych. Bo dalej się boi żeby mu ktoś ryja nie obił. Dlatego będzie nawoływał swoich by do ludzi szli, a oni oczywiście się nie połapią, że premier nimi wyciera sobie tyłek.
Kolejna tuskowa ściema.
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Droga contesso
18 Listopada, 2012 - 00:26
Pewnie masz rację. Już oni na pewno mają swoje UB-ckie listy i wiedzą, kogo omijać.
A gdyby się w moim przypadku pomylili, to biało-czerwona powiewająca dumnie przed domem ich przepłoszy.
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Niech dobry Pan trzyma ich ewangelistów jak najdalej ode mnie
18 Listopada, 2012 - 00:30
Szczerzę radzę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart