Z najlepszymi życzeniami: więcej kontroli
Dostałem raport "Europejskie Badanie Nadużyć Gospodarczych 2011. Po kryzysie uczciwość pod nadzorem", opracowany przez Ernst & Young. Jest w nim strona pod tytułem "Osłabienie kontroli": na wykresie obrazującym środki antykorupcyjne na pierwszym miejscu jest audyt wewnętrzny, potem audyt zewnętrzny, kodeks etyczny, wzmocniona kontrola/analiza wydatków, działania departamentu prawnego/zasobów ludzkich, przeglądy prawne, stanowisko oficera ds. etyki, szkolenia z zakresu zapobiegania nadużyciom. Hierarchia tych środków ułożona została według liczby odpowiedzi. A respondentom - 2300 pracownikom firm z 25 krajów, w tym Polski - zadano pytanie: czy pana/pani spółka wprowadziła którykolwiek z poniższych środków. Komentarz autorów wskazuje na spadek stosowanych środków antykorupcynych we wszystkich kategoriach w porównaniu z 2009 r. - i to w okresie kryzysu i dużego ryzyka korupcji.
Moim zdaniem oznacza to, że firmy, skoncentrowane bardziej na ratowaniu się przed kryzysem i przywiązujące mniej uwagi do kwestii etycznych, uznają za najlepszy, najskuteczniejszy środek przeciw oszustwom, środek antykorupcyjny, właśnie audyt wewnętrzny. Najważniejsza jest więc bieżąca, systematyczna i metodyczna kontrola.
Zresztą nie ma w tym nic dziwnego, ani nic nowego. W końcu taka kontrola rachunków była prowadzona już przed tysiącami lat, w Mezopotamii i w dawnych Chinach... Tylko dlaczego dzisiaj ciągle są tacy, którzy się przed tą kontrolą wzbraniają i chcą jej jak najmniej? Nie wiem i co więcej, życząc Wam wszystkiego dobrego, wszelkiej pomyślności w nowym roku, wypada mi więc życzyć Wam z całego serca... lepszego audytu, więcej kontroli!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 897 odsłon