Jak Monika Olejnik pompuje teorie zamachowe

Obrazek użytkownika Mieszczuch7
Blog

Siedem dni w tygodniu, w radiu i telewizji, dzień po dniu, redaktor Monika Olejnik zajmuje się nałogowo jednym tematem: dowodzeniem, że katastrofa smoleńska nie była zamachem, a każdy, kto zachowuje ostrożność sądu, kto wątpi, zadaje pytania, jest jakimś nawiedzonym oszołomem. Poniżej kilka przykładów takiego pilotowania rozmówców. Czasem można odnieść wrażenie, że rozmówca robi za fantom, a Olejnik przeprowadza wywiad sama ze sobą.

1) Monika Olejnik naprowadza prokuratora generalnego na kategoryczne stwierdzenie, że nie było żadnego zamachu:
Andrzej Seremet: (...) Chciałem jeszcze powiedzieć, że zwracaliśmy się właśnie do ekspertów i o umożliwienie odpowiedzi na pytanie, czy w tych okolicznościach, w tych przesłankach, którymi obecnie dysponuje prokuratura jest możliwe stwierdzenie użycie jakiejś broni o charakterze...

Monika Olejnik: Niekonwencjonalnej.

Andrzej Seremet: Tak, o charakterze niekonwencjonalnym, otrzymaliśmy odpowiedź w tym zakresie, ale jeszcze czekamy na pewną odpowiedź spoza Polski i jeśli ona nadejdzie to myślę, że ten wątek, jestem przekonany, że ten wątek będzie można zamknąć.

Monika Olejnik: Ale ta odpowiedź z Polski jest, że nie było zamachu niekonwencjonalnego.

Andrzej Seremet

: Że nie można stwierdzić, żeby był, żeby użyto jakichkolwiek innych broni, które są inne, inny mają charakter niż konwencjonalne (...)

To, że nie można czegoś stwierdzić, czy było, czy nie było, moim zdaniem znaczy: nie można tego wykluczyć, ale pozostajemy z mocną tezą Olejnik.

piątek, 11 marca; http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Andrzej-Seremet3

2) Monika Olejnik naprowadza posła Zielińskiego z PiS na kategoryczne stwierdzenie, że był zamach (wątek wprowadzony do rozmowy nagle, bez związku; wkładanie słów w usta, których poseł nie powiedział):

Monika Olejnik: Czy komisja wyklucza zamach?

Jarosław Zieliński: Niczego nie można na tym etapie wykluczyć, więc i tego i to wcale nie jest jakaś spiskowa teoria, jak niektórzy twierdzą, tylko póki nie zostały ustalone przyczyny ostateczne tej katastrofy, dopóty nie można tego wykluczać.

Monika Olejnik: A dlaczego miał być zamach, ale proszę powiedzieć dlaczego miałby być zamach, dlaczego – rozumiem, że zamach wykonany przez kogo, przez Rosjan?

Jarosław Zieliński: Pani redaktor, powtarzam nie można niczego wykluczyć póki nie jest to do końca zbadane, a nie jest zbadanena skutek tych wszystkich ułomności, o których rozmawiamy. Natomiast wiemy dzisiaj, po ujawnieniu nagrań z wieży lotniska jedno, to przecież wynika z tego, co ujawniła komisja ministra Millera, że bezpośrednią przyczyną katastrofy było błędne naprowadzanie samolotu do lądowania, twierdzenie, że jest na kursie i na ścieżce do lądowania, a samolot polski nie był i to jest przyczyna bezpośrednia. Ja tu nie mówię o winie, ja mówię o przyczynie bezpośredniej tej katastrofy, są przyczyny pośrednie oczywiście, o których trzeba rozmawiać, ale bezpośrednią przyczyną było to. I w związku z tym no chyba sprawa jest teraz tego typu, że trzeba zadać pytanie, bo na to pytanie nie mamy odpowiedzi.

Monika Olejnik: Kto.

Jarosław Zieliński: Czy to naprowadzanie było przyczyną jakiś technicznych, obiektywnych sytuacji.

Monika Olejnik: Czy naprowadzał Władimir Putin czy inni.

Jarosław Zieliński: ...czy działań świadomych. (...) Pani redaktor nie przesadzajmy może w ten sposób formułując.... i nie ośmieszając jakby tego wątku.

Monika Olejnik: Dlaczego ośmieszając.

Jarosław Zieliński: Dlatego, że po prostu naprawdę to musi być zbadane, nie można niczego wykluczyć.(...)

Monika Olejnik: Jak niczego nie można wykluczyć, to również tego, że władze rosyjskie, że władzom rosyjskim mogło zależeć na tym.

Jarosław Zieliński: Pani redaktor był przecież telefon z zewnątrz, to musi być wyjaśnione.

Monika Olejnik: No tak, no dlatego mówię, że wszystkie hipotezy są dopuszczalne, tak.

Jarosław Zieliński: Wszystkie hipotezy trzeba brać pod uwagę póki nie jest to do końca wyjaśnione, nawet przecież polska prokuratura, o ile wiem tego nie wyklucza, chociaż w Polsce ma miejsce próba właśnie wykluczenia, w takiej debacie publicznej tej przyczyny, próba jej ośmieszenia, a przecież tak naprawdę trzeba te pytania stawiać, od tych pytań nie wolno uciekać i nie trzeba się ich bać, nie wolno się ich bać, bo nie wiemy.

Monika Olejnik: Ja wiem, ale gdyby pan mi powiedział, ale jak jest zamach to jest zamach po coś, to proszę powiedzieć po co miałby być ten zamach.

Jarosław Zieliński: Pani redaktor, pani próbuje mnie wkręcaćw rozmowę o jednej z hipotez. Póki my tego wszystkiego nie zbadamy, nie możemy iść dalej, natomiast my tego nie możemy rzeczywiście wykluczyć i proszę temu się nie dziwić. Musimy wszystkie możliwości, jakie mogły tutaj mieć miejsce, zaistnieć brać pod uwagę.

http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Jaroslaw-Zielinski5

3) Pani redaktor ustawia posła Hofmana, który ma się sprzeciwić aksjomatom prokuratorskim i wejść w rolę tych tępych PIS-owców, do których ciągle nic nie trafia:

"Monika Olejnik: Czyli to, co powiedziała prokuratura jest dla państwa niewystarczające, prokuratora powiedziała, że nie było zamachu.

Adam Hofman: No ja, ponieważ ja wolę wiedzieć, na jakiej podstawie różne decyzje podejmują organy ścigania, tą podstawą dla prokuratury są dowody lub poszlaki, no to chciałbym by prokuratura pokazała, jakie postępowania dowodowe zostały w tej sprawie przeprowadzone, bo część dowodów, które by wykluczyły chociażby zamach nie zostały przeprowadzone – analiza ziemi, analiza wraku była niemożliwa, ze względu na brak dotarcia do dowodów, więc pewnie jakieś inne dowody prokuratura ma, dobrze by było je zobaczyć."

Właściwie, nieważne, co powiedział - pozostaje to tylko potwierdzeniem wcześniejszej tezy Olejnik.

Poniedziałek, 4 Kwietnia 2011; http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Adam-Hofman6

4) Natomiast nie bardzo daje się posterować pani redaktor poseł Bielan: za niewłaściwą odpowiedź o zafiksowanie się PIS na Tusku jako odpowiedzialnym za katastrofę i "odporność" na wiedzę, dostaje on pytanie "pomocnicze" .... o zamach, oczywiście.

Monika Olejnik: No dobrze, ale jak pan wie Prawo i Sprawiedliwość wie kto stoi za katastrofą, więc ten raport niczego nie zmieni.

Adam Bielan: Myślę, że zmieni, myślę że opinia publiczna – ja zresztą nie wyobrażam sobie żeby pan minister Miller, który dba o taką opinię bezstronnego urzędnika pozwolił sobie na publikację raportu, w którym nie będą wskazane winy strony polskiej, również z personaliami. Myślę że to sprawi, że premier Tusk będzie miał bardzo duże kłopoty jeśli chodzi o decyzje polityczne, bo jestem przekonany, że wina jak chodzi o ministra Klicha, czy wina ministra Arabskiego będzie pokazana czarno na białym, co będzie oznaczało, że pan premier Tusk bronił niedawno w sejmie ministra, który jednak powinien już być dawno odwołany (...)

Monika Olejnik: A co pan powie na stwierdzenia, że to był zamach?

Adam Bielan: Nie sądzę żeby to był zamach, to jest oczywiście zadanie dla śledczych, którzy muszą wyeliminować każdą możliwość, natomiast ja w tej sprawie pewnie wiem mniej niż prokuratorzy, czy osoby, które zajmują się tym śledztwem na co dzień, natomiast nie wydaje mi się żeby to było prawdopodobne.

Pani redaktor nie ma satysfakcji, szybko zmienia temat.

Poniedziałek, 21 Marca 2011; http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Adam-Bielan6

Brak głosów

Komentarze

Celne spostrzeżenia!

Vote up!
0
Vote down!
0
#149802

prawdy i radości lemingów.
Nazywanie Olejnik pania redaktor, obraża redaktorów.
Ona ma misję - chodzi o wilkie pieniądze, wysoki standard życia i bycie gwiazdą. Reszta się nie liczy.

Harpoon

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrawiam,

Harpoon

#149824

Oprucz wykonywanej misji dla pienidzy, wykonuje sie zalecenia przelozonych.Obliguje do tego bycie Stokrotka.

Vote up!
0
Vote down!
0
#149827