Z tymi Kurskimi zawsze kłopot i zawsze ten sam:
szczere chłopaki są, a to przecież w życiu szkodzi, szczególnie, jak ktoś ma pecha i to swoje życie przeżywa w 3RP.
Jak Jacek powiedział prawdę najszczerszą o Donkowym dziadku z Wehrmachtu, to go zaraz Donkowy towarzysz winnych degustacji, Lech Kaczyński, zawiesił w prawach itd itp.
A ledwie się chłopak na nowo w partii umościł, to go za...