Gdzie jest polskie Deutsche Welle?

Niedziela. Poobiednie popołudnie. Oglądam teraz przez Internet niemiecki kanał TV "Deutsche Welle", który na przemian nadaje audycje w języku niemieckim, i angielskim, i od czasu do czasu po hiszpański i arabsku. Przekaźniki radiowe są rozmieszczone praktycznie na całym świecie, nawet w tak egzotycznych miejscach jak Sri Lanka, dzięki satelitom i TV kablowym można ten program odbierać w Ameryce Północnej.

TV podobnie jak radio prezentuje wiadomości ze świata niemieckiej perspektywy, z myślą o zagranicznym odbiorcy. Jest miejsce i na prezentacje turystycznych walorów Niemiec, i reportaże z wydarzeń kulturalnych i na eskapady niemieckich reporterów np. na Bliskim Wschodzie.

Takie programy istnieją w innych krajach, wystarczy wymienić radio Voice of America czy BBC World Service. Francja i Niemcy od lat wspólnie prowadzą telewizje ARTE, która statutowo ma być poświęcona tematyce europejskiej, i współpracy kulturalnej między tymi dwoma krajami.

Obecnie w Polsce widzimy spór o media publiczne. TVP nie realizuje swojej misji, serwując program nie różniący się za wiele od tego co podają stacje komercyjne. Najbardziej udanym przedsięwzięciem jest TVP Info, stacja stanowiąca równowagę dla "tefałenowskiego" dyskursu w eterze.

Moja propozycja jest prosta: zróbmy TVP Info, ale dla odbiorcy zagranicznego. Nieobecni nie mają racji, dlatego potrzebujemy głosu na skale międzynarodową.

Problem w tym, że obecna władza, w ramach "sprzątania po PiS" odkręca wszystkie pomysły poprzedniej ekipy, w tym np. finansowanie programu "Patriotyzm XXI wieku", czy politykę historyczną, starając się udobruchać towarzystwo z ul. Czerskiej w Warszawie.

Ale pomarzyć można...