Expose Tuska: Zapłacimy za nieudolność rządu PO-PSL

Obrazek użytkownika Filip_Stankiewicz
Kraj

Hipnotyzer Donald Tusk słodkimi farmazonami uśpił nas przed wyborami, a teraz równie słodką gadką wyciąga nam pieniądze z kieszeni poprzez likwidację ulgi na internet, podniesienie wieku emerytalnego czy wzrost składki rentowej o 2 punkty procentowe. Szczególnie szkodliwe jest podniesienie ZUS-u, ponieważ pracodawcy będą rzadziej zatrudniać i częściej zwalniać - zatem wzrośnie bezrobocie. Eksperci od dawna mówią, że opodatkowanie pracy przez rząd to niemal sabotaż.

Donald Tusk mówił też rzeczy sprzeczne. Najpierw stwierdził, że chce ograniczać biurokrację, a za chwilę, że ta cała biurokracja spadnie na rolników - w tym tych prowadzących małe gospodarstwa, czyli zdecydowaną większość. Można w znacznie prostszy i tańszy sposób zwiększyć opodatkowanie rolników. Ani słowa nie było o zmniejszeniu liczby urzędników czy o 300 miliardach z UE obiecywanych przez PO w kampanii.

Rząd PO-PSL nawarzył bigosu, a skutki tego poniesiemy my podatnicy - ktoś musi zapłacić za aferę hazardową, umowę gazową z Rosją, pakiet CO2, ugodę z Eureko, likwidację stoczni i wyprzedaż ich majątku za bezcen, zwiększenie biurokracji poprzez zatrudnienie tysięcy urzędników i wiele innych działań ekipy Tuska przez które straciliśmy w sumie dziesiątki miliardów złotych.

Przy tych wszystkich cięciach Tusk cudem znajdzie około 300 złotych podwyżki dla policjantów i żołnierzy - czeka nas stan wyjątkowy lub wojenny?

Tusk mówił też rzeczy kuriozalne. Sugerował, że grupki chuliganów walczące z policją - zresztą nie bez winy policji, być może też pod wpływem zamaskowanych prowokatorów - to „skrajna prawica”. Tymczasem ludzie, którzy przyszli na Marsz Niepodległości z powodów ideowych nie brali udziału w zadymie - po prostu ludzie o poglądach skrajnie prawicowych, prawicowych i centrowych mieli zupełnie inne priorytety, czego polityk o takim morale jak Tusk chyba nie rozumie.

Oczywiście w przemówieniu szefa PO znalazły się też zapowiedzi potrzebnych działań - ale po 4 latach rządów wiarygodność Tuska jest niewielka, więc ich realizacja jest wątpliwa. Poza tym są to zapowiedzi ogólnikowe i dotyczą one w znacznej części szczegółów - dlatego nie będę tracił czasu na ich opisywanie i recenzowanie.

Filip Stankiewicz

Brak głosów

Komentarze

On cały jest kuriozalny. No ale do tego już się przyzwyczailiśmy. Wyraźnie powiedział, że zwyciężą najsilniejsi. Ot taka selekcja narodu. Czy można wypowiadac takie zdania na tzw expose? A co on do byków należy? Nawet rogów nie ma, tylko jakieś zwisające kutasy.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#201226