"Prawdą" w prawdę, czyli, najlepszą obroną jest atak...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Ciekawe rzeczy dzieją się na Zielonej Wyspie pana Donalda.

Mnie, osobiście najbardziej jest w tym wszystkim żal zwolenników obecnej władzy.

Miotają się, komentują i wymyślają takie rzeczy, że Freud - gdyby miał okazję to obserwować - rzuciłby w cholerę swoje zajęcie i zostałby przedstawicielem handlowym, albo szewcem.

Żal mi jest także mediów, które pocą się, dwoją i troją, aby sprawę Misia Tuska przedstawiać w jak najsłodszej postaci.

Zwołuje się "ekspertów", "politologów" i "autorytety" wszelakie, aby wyjaśniały "mądremu" narodowi, że cała sprawa jest jakąś ohydną prowokacją, a na celu ma obalenie "demokratycznej" władzy w Polsce.

Najzabawniejsze są nudne i wytarte już teksty o krwiożerczym i okrutnym PiSie, który przez te zamachy na "demokrację" pana Donalda, może - o zgrozo - dojść do głosu.

To, że Misiek Tusk i tatuś jego są ofiarami jakichś knowań i intryg, zaczyna być już niemal pewne.

Propaganda przyjęła już jakiś czas temu sprytną linię obrony przed wpływem "ciemnogrodu".

Propaganda zaczęła cytować i przytaczać artykuły GPC.

Sprytne to dlatego, że każdy leming doskonale wie, że wszystko, co pojawia się w tej prasie, to wierutne kłamstwa i oszczerstwa rzucane w "demokratyczną" władzę sprawowaną przez ludzi krystalicznie wręcz czystych.

Leming takich artykułów nie czyta.

Leming widząc przed tytułem skrót "GPC", wie, że czytać tego nie warto.... ale na komentarz sobie rzecz jasna pozwolić musi!

Jakże by inaczej!

Leming wie, że nawet, jeśli nie wszystko obecnej władzy się udało, to najważniejsze jest nie dopuścić PiS do rządzenia...

Zasługują na litość biedactwa.

Władza wyrządziła im bowiem straszną krzywdę wmawiając, że mądrzy są i odpowiedzialni.

Że kto jak kto, ale lemingi właśnie potrafią zdać każdy egzamin.

No i pieszczone takimi tekstami dzieci propagandy lgnęły do władzy i popierają ją bez względu na fakty i niespełnione obietnice.

dziwić się trudno.

Bo co niby mają zrobić? Do błędu się przyznać. Otrząsnąć się i powiedzieć - sorry, Tusk nas zrobił w konia?

Nie ma szans.

Może i władza nie jest najlepsza. Może zdarzają się jej wpadki - najważniejsze jednak, żeby PiS nie doszło do władzy.

Lemingi wiedzą przecież - choć nie bardzo potrafią podać przykłady i fakty - że PiS to wojna domowa, państwo policyjne i w ogóle masakra.

Leming to stworzenie, które gdyby nie Wyborcza i TVN, zginęłoby na prostej, dobrze oznakowanej drodze.

Leming - aby dodać sobie animuszu - wymyśla kolejne niestworzone historie do tego, co zasłyszał w propagandzie. Wszak fakt oddania głosu i popierania PO, jest legitymacją do funkcjonowania po stronie "mądrych" Polaków, a poparciem ich opowieści jest... propaganda sącząca codziennie nienawiść do opozycji.

Takie błędne, zamknięte koło. Krąg, z którego lemingom ciężko się wyzwolić ze strachu zostania "tymi" z których dziś szydzą i których nienawidzą.

Wiadomo przecież, że propaganda wpędziła ich w pułapkę, z której wyzwolić się ciężko.

Trzeba mieć odwagę i myśleć samodzielnie.

Dlatego też, pomimo kolejnych, nowych neuwsów płynących z propagandy - pomijam juz intencje - lemingi dalej żyją w swoim świecie i same ową propagandę budują w obawie, że coś może zburzyć ich piękny świat.

Osobiście uważam, że w tym, co się dzieje swoje paluszki maczają chłopcy ze wsi.

Że jesteśmy oto świadkami przestawiania wajchy.

Być może - nie wiem, przypuszczam - Moskwie zależy na wzniecaniu niepokojów społecznych w Polsce.

Może sięgnęliśmy już jako państwo takiego dna, że teraz, aby to ukryć potrzebne są jakieś wstrząsy, które skierują uwagę społeczeństwa na inny przerażający tor.

Może Tusk padł ofiarą miłości własnej, która go uśpiła.

Może po prostu w całej tej koszmarnej grze nie połapał się, że sam jest jedynie pionkiem w planach Moskwy...

A może taj najzwyczajniej w świecie, całe to zamieszanie z Misiem Tuskiem, jest kolejnym papierkiem lakmusowym, dzięki któremu władza bada poziom głupoty i znieczulenia Polaków...

Bo, że narodem głupim jesteśmy to pewne.

Pytanie tylko, gdzie jest tej głupoty granica...

Brak głosów

Komentarze

fragmenty artykułów GPC to bardzo dobrze. Dotrze to do większej liczby ludzi i może zaczną interesować się, co piszą inni. Może nawet niejeden leming zacznie używać własnej głowy?
Nie odważyłabym się jednak określić granicy głupoty ludzkiej. Ta jest nieobliczalna.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#282517