Kto rządzi rządem w Polsce, czyli, nieprzewidywalne konsekwencje wiary we własne kłamstwa...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Jedna ekipa ludzi rządzących Polską, funkcjonująca w dwóch, totalnie różnych rzeczywistościach.

Jedna rzeczywistość, to nieustanna, naiwna i bezkrytyczna wiara zwolenników Tuska w intencje PO.
Wiara, która z rozmysłem i wyrachowaniem zbudowana została na pompowaniu w naród kompleksów oraz na ciągłym podsycaniu strachu przed koszmarem ewentualnych rządów PiS.

Zwolennicy PO nie są w stanie przedstawić żadnych racjonalnych i rzeczywistych powodów niechęci, często wręcz nienawiści do PiS. Co więcej - zwolennicy ekipy Tuska nienawidzą wszystkich krytykujących partię rządzącą, wypierając ze świadomości, że spora część ludzi niezgadzających się z "dokonaniami" władzy z PiSem nie ma nic wspólnego.

Tak jest łatwiej i skuteczniej - krytykujesz, jesteś PiSowcem i już!

Druga rzeczywistość, to właśnie ci, którzy mają odwagę nie zgadzać się z modą na popieranie ekipy rządzącej i jasno artykułują miałkość i niedorzeczność "dokonań" Tuska.

Pośrodku jest wspomniana ekipa, która żyje i funkcjonuje w rzeczywistości czysto propagandowej, brnąc w osadzonych w świadomości swoich wyborców kłamstwach i tworząc kolejne, coraz bardziej nieracjonalne teorie z prawdą mające niewiele wspólnego.

Na karby histerii zrzucić należy w moim przekonaniu fakt upartego modelowania kłamstw Tuska, Kopacz i Seremeta, którymi mieli okazję karmić naród podczas swoich wystąpień w sejmie.

Czego mogli dowiedzieć się Polacy z opowiadań Kopacz Ewy...

Otóż pierwszym, dość ciekawym przekazem jest wzruszające opowiadanie o prywatnej wizycie w Smoleńsku, podczas której Kopacz pani pełniła misję pomagania rodzinom ofiar...

Dla tych, którzy bezczelnie w pięcioletnie historyjki władzy nie wierzą - słowa Kopacz były absurdalnym brnięciem w przepaść kłamstw smoleńskich.

Dla zwolenników Tuska, jej opowieść była dowodem na heroizm i wielką odwagę.

Żaden z fanów ekipy pana Donalda nie zaprząta sobie rzecz jasna głowy ani tym, że Kopacz pani diametralnie rozmija się z własnymi historiami, ani również tym, że podczas owej prywatnej wizyty, oficjalnie wychwalała współpracę z sowietami samemu Putinowi.

Za kilka tygodni argument w postaci jawnych, bezczelnych kłamstw Kopacz będzie zakwalifikowany jako kolejna PiSowska teoria spiskowa... a więc nieprawda.

W tym wszystkim, w całym tym morzu ohydnych kłamstw głoszonych w sejmie, pod polskim godłem, zastanawiające jest jedno.

Mianowicie to, czy upór, z jakim ekipa rządząca modeluje kłamstwa - co w efekcie powoduje dobudowywanie kolejnych absurdów do kłamstw i matactw już ujawnionych - nie jest przypadkiem dowodem na zwykłe zaskoczenie ekipy rządzącej faktem wypływania na światło dzienne pewnych szokujących faktów.

Mówiąc wprost.

Panika z jaką władza totalnie nieracjonalnie tłumaczy się z działań podjętych w kwietniu 2010 nakazuje myśleć, że nie kontroluje ona tego, co dzieje się wokół teorii głoszonych od pamiętnego, tragicznego dnia.

Być może w całym tym pędzie do władzy i wpływów, ekipa Tuska stała się naiwnym narzędziem gry jaką z Polską i o Polskę prowadzą Sowieci i Berlin.

Być może - co w polityce brudnych łap, jaką prowadzi Moskwa - ludzie rządzący Polską dali się zwieść fałszywym gwarancjom ich bezkarności i bezpieczeństwa.

Mam jakieś nieodparte przekonanie, że ludzie władający Polską mają świadomość miałkości i śmieszności swoich tłumaczeń. Że dostrzegają - co budzi ich histerię - iż sypie się mglista, propagandowa otoczka, która ma zapewnić ich spokój w kwestii smoleńskiej.

Czym bowiem dziś dysponują ludzie sprawujący władzę w Polsce?

Nie trzeba się długo zastanawiać, aby dojść do wniosku, że poza propagandą dopuszczającą i odpowiednio moderującą rzeczywistość oraz sterowalnym wymiarem sprawiedliwości, realizującym polecenia ekipy rządzącej, władza nie dysponuje niczym.

Marsz 20-go pokazał jasno im oraz nam, że gliniane nogi kłamstwa na jakim zbudowane jest funkcjonowanie Tuska i jego partii, są mocno nadwyrężone. Kruche.

Pytanie, kto podrzuca ekipie Tuska "psikusy" w postaci
porażających uchybień, błędów i pomyłek, które obalają dotychczasowe kłamstwa i które obnażają prawdziwe intencje ludzi władających Polską.

Ktoś zapędził Platformę w pułapkę?

Jeśli tak, to co miał na celu...

Być może - co w polityce zagranicznej Moskwy naturalne - rzecz zmierza do zaogniania konfliktu wewnątrz Polski. Prowokacje, arogancja, chamstwo i coraz większa, na razie słowna brutalność władzy, nakazują niestety przypuszczać, że jedno, do czego dąży władza PO, to wzniecanie niepokojów społecznych.

Nie od dziś wiadomo, że narodem pełnym napięć i konfliktów łatwiej sterować poprzez "uzasadnione" ograniczanie jego praw.

Co więcej.

Konflikty i niepokoje to doskonały sposób na przykrycie obecnych i przyszłych "dokonań".

Najsmutniejsze jest w tym wszystkim niestety to, że spora część narodu - chociaż ewidentnie topniejąca - wciąż bezkrytycznie wierzy w kłamstwa, które coraz bardziej rozmijają się ze zwykłą, prostą logiką.

To, że Tusk i jego ekipa nie cofną się przed niczym, co pozwoli zachować im władzę jest więcej niż pewne.

Pytanie, nie czy, ale kiedy nastąpi coś, co będzie miało ostatecznie rozwiązać problem prawdziwej - nie Tuskowej - demokracji w Polsce i czy Polacy na to pozwolą...

Przypuszczam, że 11 listopada częściowo udzieli odpowiedzi na to pytanie.

Władza póki co sprawia wrażenie wyczekującej na jakieś zdarzenia. Sprawia wrażenie iluzji, pozorowania działań w wyczekiwaniu na coś, co pozwoli jej zakończyć propagandową grę na zwłokę...

Brak głosów

Komentarze

POlszewickie bydlaki strach zaczyna ich coraz bardziej przygniatać,bo prawda o zamachu Smoleńskim coraz bardziej zaczyna wypływać na wierzch,i nie mogą dopuścić do całkowitej prawdy,bo to był by ich koniec,więc kombinują jak użyć siły,sam rezydent na POlszu hrabia jak z koziej dupy trąbka bul gajowy,POdpisał ustawę o zgromadzeniach,a to jest znak że chcą użyć siły,tylko trzeba to POkazać światu że to zgodne z prawem POlszewi,a wywrotowców i faszystów z pod znaku PIS POzamykać,że kombinują nie mam żadnych złudzeń,a nagrzane sądy będą nas karały

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#295598

To pryszcz w porównaniu z tym co nas czeka!. Zawsze w historii Polski było tak, że jak Niemiec uwodził Rosjanina, to Polska traciła niepodległość!...To tylko kwestia czasu i obawiam się, że nastąpi za naszego żywota!.

Vote up!
0
Vote down!
0
#295616

„Operacja Smoleńsk” - uKazała iluzoryczne atryButy „władzy” ...

Od-Do sprowadzania tubylcom -> medialnych parawanów: do występów sylwetek POwierzChownych Cieni -> „rządzących” adminisTrujących „ministraMi” (miniplastrami) - WYCINANEK prawdy oŚwiatŁa...

WyCiNiańki POnarracji = ZASTAW towarzyski - TOWAR/zyski igrzysk zaSTANowień (bez igraszek ) igra „zysk” ...

Pozdrawiam
J.K.

Vote up!
0
Vote down!
0
#295623