Dajcie spokój ludzie!! Śledztwo jest rzetelne, po co dowody!! Winni są piloci!!

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Namnożyło się ostatnio speców od lotnictwa, że nie wspomnę o specach od katastrof. Przepraszam - katastrofy.

Ulubieniec Niepoprawnych.pl Klich Edmund to bodaj jeden z najlepszych światowych dziś specjalistów, znawców i autorytetów w obszarze badania zdarzeń z udziałem statków powietrznych.
Najlepszy, gdyż nikt jak on nie potrafi bez posiadania jakichkolwiek dowodów namacalnych i niepodważalnych określić przyczynę katastrofy pod Smolenskiem.
Mimo, iż Rosyjscy przyjaciele zniszczyli wrak samolotu, mimo, iż zaorali ziemię na którą samolot spadł oraz wycięli drzewa, o które rzekomo zahaczył skrzydłem. Klich Edek wierzy w efektywność śledztwa i jest przekonany, że zmierza ono w oczekiwanym kierunku.

Jak na specjalistę przystało, bez mrugnięcia okiem przekazuje opinii publicznej wiele cennych informacji dotyczących wzorowej wręcz (współ)pracy śledczych Anodinowych. Więcej, informacje te przekazuje nader wdzięcznie i z oddaniem olbrzymim calej sprawie.
Najwdzięczniej jednak wychodzi to Edusiowi wtedy, gdy patrzy w oczy Moniki niejakiej Olejnik, lub dziennikarzom Michnikowym.
A wiadomo, że to śmietanka naszego narodowego dziennikarstwa i nikt, jak ci właśnie nie zadbają o prawdę w mediach.

Nie bardzo zaś Edziowi wychodzi odpowiadanie na pytania dziennikarzy znienawidzonych przez naród, promujących idiotyczną, szaleńczą wręcz teorię, że TU - 154 spadł w wyniku zamachu.
Głupie zadają ci dziennikarze pytania, więc i po co na takowe odpowiadać.
No, gdyby pytali o ewidentną winę pilotów, Gen. Błasika, czy Prez. Kaczyńskiego, to co innego. Gdyby tak pytali o heroiczną postawę Edka w walce o prawdę, albo nienaganną współpracę z Rosjanami - o! Wtedy Edek opowiadałby długo i sensownie.
A tak? Po co, skoro pyta się go o rozbieżności w stenogramach, o czarne skrzynki, czy taśmę z wieży kontroli lotów, to bez sensu.
Wszyscy Polacy wiedzą przecież, że to najmniej istotne dowody w śledztwie i Edkowi nie są one do niczego potrzebne.
Nie tylko Edziowi drodzy Państwo,

Trudno nie wspomnieć o kolejnym nader ważnym elemencie najrzetelniej w historii lotnictwa prowadzonego śledztwa, czyli znawcy lotów na drzwiach od stodoły - śledczym Gajowym, zwanym często żartobliwie prezydentem Najlepszych ze wszystkich RP.

Nasz miłościwie panujący nam władca, niezależny od Rosji i (nie)Rządu RP objawił światu swoją arcyboleśnie prostą przyczynę katastrofy - samolot wogóle nie powinien wystartować, a skoro już wystartował, to ofiary same sobie są winne.
Nie, nie to żeby Bronek uważał, że to jedyna przyczyna, skąd!
Kolejne przyczyny, to piloci, Gen. Błasik i pieniacz Kaczyński.

O braku jakichkolwiek dowodów potrzebnych do zbadania przyczyn katastrofy gajowy zdanie ma identyczne jak Edziu. Są niepotrzebne, bo i po co, skoro przyczyny katastrofy są znane wszystkim, oprócz oszołomom szukającym spisków.

Jest prócz obu wymienionych wyśmienitych badaczy katastrof, kilku troszkę mniej znaczących, takich jak Stefek "Burczymucha" Niesiołowski, który zanosząc się śmiechem pytał kiedyś, kto robiłby zamachna nic nieznaczącego Prezydenta, czy Donald zwany premierem, który uważa, że skoro rosjanie powiedzieli, że zamachu nie było, to po co badać ten wątek.

Jest również oprócz tych znanych postaci i wielkich Polaków, cała rzesza specjalistów w internecie, którzy dzięki przychylności portali POnet.pl i Wirtualna Platforma, mogą wyrazić swoje oburzenie faktem podejrzeń Rosji oraz rozbawienie na wspomnienie nic nieznaczących w polityce ludzi, którzy są ofiarami katastrofy zawinionej przez pilotów, Gen. Błasika i Prezydenta Kaczyńskiego... .

Brak głosów

Komentarze

od siedmiu boleści, lub - mówiąc inaczej - od szmatławienia Błasika...patrząc na ich poczynania i zestawiając to co się dzieje w normalnym badaniu katastrof lotniczych można jedynie złapać się za głowę jak takim ludziom ktokolwiek jeszcze wierzy...ci specjaliści są tak skompromitowani, że są warci sierpa i młota a la Tarantino (kto widział, ten wie o co chodzi)...a poza tym ich poczynania powinny trafić przed Trybunał Stanu, który zdecyduje czy to co robili było w zgodzie z racją stanu RP.

Vote up!
0
Vote down!
0
#122225

czytelniczka jedynie słusznej gazety, że winni są:
-pilot (Protasiuk) - bo zależało mu na awansie,
-Prezydent L.Kaczyński - bo się spóźnił,
-generał Błasik - był w kabinie pilotów, ale stary wyga wiedział, że na czarne skrzynki nagrywa się głos, więc nic nie powiedział, tylko zrobił TAK (i tu znacząco przejechała palcem po gardle).
Ale - jak dodała - NIC JESZCZE NIE JEST DO KOŃCA USTALONE.
Tylko skoro tak, to skąd ona posiada taką wiedzę???

Vote up!
0
Vote down!
0

kasianna

#122256