Sekcje ważne i mniej ważne, czyli, raz w sobotę, a raz w poniedziałek, wtorek lub środę...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Chciałem sieknąć wstępem. Wprowadzeniem. Zbudować atmosferę, podkręcić emocje. Trochę zagadkowy chciałem być, żeby potem przejść do meritum.

Bez sensu. Po co.

Mieliśmy niedawno kolejną spektakularna akcję naszej bohaterskiej policji - nie miejcie żadnych wątpliwości, że decyzja, akcja i jej efekty to sukces - nikt postronny przecież nie zginął... Dla bezpieczeństwa przypadkowych świadków, policyja ewakuowała niemal pół miasta. Troska.

Wątpliwości dotyczących spektakularnej akcji mieć nie można również z innych powodów, czego dowiedziałem się dzięki Trójce, kiedy swoje mlaskanie będące efektem opychania się ciasteczkami, kawą zagłuszali Kalisz, Grupiński i inne autorytety społeczno-polityczne oraz gwiazdy mediów.

Otóż powątpiewanie w sukces policyjnej akcji jest wywieraniem politycznych nacisków na bohaterskich funkcjonariuszy państwowych w mundurach. Niezależnych od władz naturalnie, kochających i chroniących obywateli pana Donalda w sposób obiektywny i bezstronny...

Nie dajcie się zwieść jakim medialnym prowokacjom, pokazującym jak policjant jeden czy drugi, będąc pod wpływem silnego stresu bije jakiegoś zamachującego się na demokrację obywatela - takie są zasady demokracji zaprowadzonej w Polsze przez pana Donalda.

No masz! No rzesz! Nie chciałem, a tu wstęp i to jaki długi! A ja naprawdę chciałem króciutko!

Przechodzę do rzeczy.

Otóż owa spektakularna akcja policji, która zakończyła dzień, którym żyła cała Polska, pozostawiła po sobie dwie ofiary śmiertelne. Spektakularność tej akcji - nie wiem czy wspomniałem - polega na tym, że były tylko dwie ofiar, a nie tysiące.

Niemal dobę trwały negocjacje, aż w końcu trach, ciach, but w drzwi i... są dwa trupy.

Akcja w piątek, a w sobotę.... sekcja zwłok obu ofiar.

Instytut Medycyny Sądowej w Rzeszowie zabrał się ochoczo do roboty, podczas kiedy na miejscu spektakularnej akcji policji nie opadł jeszcze kurz po ataku bohaterskich komandosów...

Trójka radiowa, niedziela, wiadomości o szóstej rano :
"Wstępne wyniki sekcji zwłok..."

Hhmmm... Najwyraźniej moja oszołomska osobowość, będąca pod wpływem wszechobecnej, wrogiej panu Donaldowi propagandy spadła już na intelektualne dno, graniczące z debilizmem, bo...

O ile dobrze pamiętam, sekcje zwłok ofiar "seryjnego samobójcy" musiały ze względów proceduralnych i na okoliczność weekendu - bo jak wiadomo, "seryjny samobójca" ofiary swoje dopada w święta i piątki - czekać do poniedziałku, tudzież wtorku nawet...

Względy proceduralne. Również niezależne prokuratury ze śledztwami w tych sprawach musiały nabierać sił przez kilka dni, aby móc stwierdzić z "niemal całą pewnością", że udziału osób trzecich nie było, że "seryjny samobójca" atakował sam...

Grzegorz Michniewicz, Andrzej Lepper, Gen Petelicki, Remigiusz Muś... lista jest bardzo długa...

Brak głosów

Komentarze

boldandcharm
Harpoon, ja podam cyfrę +, a Tobie się wszystko rozjaśni w kwestii nietypowo szybkiej, sobotniej sekcji.
Siedemnastka + systemowi prokuratorzy i zimni chirurdzy.

Vote up!
0
Vote down!
0

boldandcharm

#322033