Jaruzelski i Kiszczak to postkomuniści

Obrazek użytkownika Okowita
Kraj

Warto zapamiętać twierdzenie, że Adam Michnik miał dokonać wyboru stawiając wyżej wartość kompromisu z postkomunistami (…). Kompromis z postkomunistami… Głębokie przekonanie o prawdziwości tej tezy (niezależnie od tego czy jest prawdziwą czy nie) świadczy o przede wszystkim o wierze, że w roku 1988 i 1989 już nie było komunistów. Nie było peerelu, PZPR i jej satelitów. Jaruzelski, Kiszczak, Urban, Siwak, Pawlak, Malinowski to żadni komuniści. Zapewne sztandar wyprowadzono nie styczniu 1990 a znacznie wcześniej. Nie było KC PZPR, Dziennika Telewizyjnego, ZOMO, SB. Byli postkomuniści. A nawet socjaldemokraci.

Jaruzel, Kiszczak, Urban. ZOMO, SB i kłamstwo. Z tymi „postkomunistami” Michnik zawarł kompromis. Kompromisem była zgoda, bez pytania Narodu, na 35%, które nazwano „100-procentowym sukcesem”. Kompromis zawarty w czasie gdy bolszewicki totalitaryzm, zwany dziś „postkomunizmem”, po prostu zawalił się jak domek z kart. W czasie, w którym komuniści drżeli o własne tyłki i to nie z obawy przed linczem czy odwetem. Drżeli przed najprościej rozumianą sprawiedliwością, którą bezlitośnie, przez wiele lat łamali. Do dziś nie ostygła ziemia na grobach ich ofiar. Najzwyklejsze morderstwa mają pójść w zapomnienie. Bo kompromis…. Wicie, rozumiecie…

Stan wojenny złamał konstytucję peerelu. Jak po tym wyroku czuje się Adam Michnik – obrońca generała? Czy usłyszymy „odpieprzcie się od przestępcy”? No i co powiedzą ci, którzy mówią o „kompromisie z postkomunistami” wobec faktu kompromisu z przestępcami.

Jest bezspornym faktem, że Adam Michnik, po prezencie otrzymanym od przestępców, miał olbrzymi wpływ na kształtowanie opinii publicznej w tzw. III RP. Jego gazeta była przecież jedyną, początkowo tzw. solidarnościową „codzienną”. Jak skończyła się „solidarnościowość”? Przy okazji odbierania jej (i słusznie) napisu „Solidarność” okazało się, że gazeta jest własnością prywatną. Własnością Adama Michnika. A Lech Wałęsa to, w gruncie rzeczy, wróg ludu – bo ośmielił się podnieść rękę na władzę… Adama Michnika.

Najmniejsza próba przypomnienia Michnikowi o potrzebnie lustracji i dekomunizacji kończyła się nazwaniem przypominających „kanaliami” i „oszołomami”. TW Maleszka działał. Po co Michnik poszedł do esbeckich archiwów? Razem z peerelowskim kapusiem zresztą. Trzy miesiące buszowania zakończyły się paroma nic nie znaczącymi świstkami papieru. Najważniejsze było to, że Adam stwierdził by akt nie ruszać. „Bo to bagno”. I doprowadził do tego, że w wolnej Polsce NIGDY nie było ŻADNEJ lustracji czy dekomunizacji. A może jest tak, że wiele sztandarowych postaci tzw. opozycji demokratycznej ma, delikatnie mówiąc, coś na sumieniu?

„(…) kompromis z postkomunistami nad rozliczenia i dopuszczenie do wykluczeń dużej części Polaków z życia społecznego, do czego chciała doprowadzić tak zwana IV RP, pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego.” Zauważam, że w Niemczech czy Czechach otwarto archiwa. To fakt. Przytoczę Gaucka: ”Iluzją jest mniemanie, że można akta ukryć pod betonową płytą, gdyż zawsze ktoś użyje tych materiałów do celów finansowych i innych, natomiast zamknięcie archiwów skazałoby społeczeństwo na wieczną rolę obserwatora toczących się rozgrywek i porachunków. Wyjęcie spod publicznej dyskusji niektórych tematów jeszcze nie pomogło żadnemu społeczeństwu”.
W połowie roku 2007 sam Michnik wzywał do otwarcie esbeckich teczek. A i PO deklarowała, że je otworzy po wygranych przez nią wyborach. A co było po wygranych przez PO wyborach? Wzór wysokich standardów w Platformie, Zbychu Chlebowski, oznajmił, że są ważniejsze sprawy. Zapewne miał na myśli cmentarz i cepeen.

Niemcy i Czesi otworzyli archiwa. I tam świat się nie zawalił. W Polsce, głosem Adama Michnika, miał się zawalić. Czyj świat? Kapusiów, TW, Maleszki, Subotica? Kogo więc bronił Adam Michnik, całymi latami walcząc z pomysłem otwarcia esbeckich archiwów? Czego bali się demokratyczni opozycjoniści - z Adamem Michnikiem na czele? Dlaczego odmówili Narodowi poznania prawdy?

Rozliczenie ma, wg niektórych, doprowadzić do wykluczenia dużej części Polaków z życia społecznego. Czy ta „duża część Polaków” to peerelowscy kapusie? Jak duża jest ta „część Polaków”? Tego się nie dowiadujemy. „Duża”, „Polaków”…. Populistyczny pseudoargument, wpisujący się w tezę o „społecznej umowie”, która gwarantowała bezkarność komunistycznym oprawcom. Na nic zdały się prośby i pytania o treść tej „umowy społecznej”. I nie mogły doczekać się odpowiedzi bo takiej „umowy społecznej” nigdy nie było. Ale Winston i tak widzi pięć palców. Z własnego wyboru. Z wiary w Adama O’Briena Michnika.

 

Brak głosów

Komentarze

#147212

Może zawalić się miał świat nie tylko Maleszki i Wałęsy ale też np. Michnika? Zbiory zastrzeżone są nadal zamknięte. Tak się składa, że zawsze w 100% krytycy lustracji okazywali się agentami. Przypominam sobie rozmowę z kolegą z północnej części Polski - mówił o żonie, która bardzo krytykuje IPN, lustrację, czytanie akt itp. Palnęłam, a czy ona wzięła swoje dokumenty? Okazało się, że była wieloletnim agentem, została wręcz podstawiona obecnemu mężowi, który dla niej zerwał z miłością swego życia.
Tragedią narodu jest to, że w ogóle nie chciano brać pod uwagę ostrzeżeń Gwiazdy, moich. Pisałam o tym, że zgoda na 35% demokrację doprowadzi do tego, że naród zdradzony nie bedzie już wierzył nikomu. I co sprawdziło się! Gwiazda ostrzegał, ze prywatyzacja doprowadzi przemysł polski do ruiny, wspominał o wrogich przejęciach. Grzmiał, że jest to uwłaszczenie się cwaniaków, nomenklatury i to sa decyzje nieodwracalne bo "stosunki własności zmienia się tylko w drodze rewolucji". Nie odbierze się nakradzionego w imię "prawa". Chyba, że .....

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#147224

Jan Bogatko

...że nie tylko nadal są komunici (którzy zgodnie z dyrektywą Lenina przbrali takie oblicze na tym etapie walki o komunizm), ale że PRL istnieje nadal.

I to nie jest widzimisię,

pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#147225

1.Michnik dostał GW od Wałęsy w pociągu...był pijany!
Wałęsa był pijany,Michnik...nie wiem!
2.Nie ważne co Michnik opublikował po "komisji",ale to
co zwinął i trzyma w sejfie!
3.Ważne jest jeszcze PRYWATNE ARCHIWUM KISZCZAKA...
4.Oryginały WSZYSTKICH dokumentów SB,MO i WSW sa na Łubiance!
5."Solidarność"--czyli rewolucja koncesjonowana,to mistrzowskie pociągniecie Kiszczaka i Andropowa!
W Czechach i NRD sie nie udało ruskim,bo Niemcy sie zjednoczyli i wyciągneli papiery STASI!
Czechom pomogli też Niemcy w publikacji VB!
A teraz Michnik z Kiszczakiem rządza w III RP,bo NIKT NIE WIE
CO ONI MAJĄ!!
Ciao

Vote up!
0
Vote down!
0
#147247

a w Polsce nie, to może świadczyć, że Polska jest znacznie ważniejszym bastionem kosmopolitycznego talmudyzmu niż Niemcy czy Czechy, a pozornie mniej widoczny Michnik (Geremek i.in.) to bardzo ważna figura w NWO. Ukrywa się za GW, a ranga jego jest znacznie wyższa?

Vote up!
0
Vote down!
0

Petrus

#147319