Ile jeszcze musi zapaść wyroków, ile oddaleń wniosków o ściganie „zbrodni PiS”, umorzeń dochodzeń prokuratorskich z powodu braku dowodów, by wreszcie dotarło do zakutych łbów Schetyny i Kalisza, że żadnych „zbrodni PiS” po prostu nie było?
Dziś, już nie wiem po raz których, sąd stwierdził, że politycy PiS NIE WYWIERALI nielegalnych nacisków na prokuratorów prowadzących śledztwo ws. Barbary Blidy...