Zakryte źródła wojny polsko-polskiej

Co się odwlecze, to...
Polska jest najlepszym przykładem,że odwlekanie niezbędnych działań na później ma skutki fatalne.
Ale najpierw popatrzmy na sytuacje normalne.

Gdy lewicowe bojówki wprowadziły w Hiszpanii w latach trzydziestych a w Chile w r. 1972 terror grożący wprowadzeniem komunizmu interweniowało wojsko zaprowadzając porządek. Z groźbą komunizmu rozprawiono się po czym nastąpiły lata kwarantanny pod autorytarnymi rządami, odpowiednio, Franco i Pinocheta. Zapewniło to powrót do rządów prawa i rozwój gospodarczy co z kolei umozliwiło pełny powrót do demokracji.Próby odwrócenia sytuacji w wykonaniu lewicowych desperatów pod wodzą osławionego sędziego Garsona z Hiszpanii zakończyły się fiaskiem i spotkały się z potępieniem nawet ze strony lewicowego Zapatero.

W Polsce stało się inaczej czego koszty będziemy ponosili przez długie lata. Zbrodnie komunizmu nie zostały rozliczone,nawet symbolicznie - wystarczy popatrzeć na casus gen. Jaruzelskiego, wirus totalitaryzmu nie został wypleniony i nadal zatruwa życie polityczne. Prawo nie działa lub działa na opak.Nawet gospodarka, zamiast tygrysiego tempa wzrostu w granicach 9-11% sięga najwyżej skromnych 6%.Zatrutym owocem takiego zbylejaczenia polityki jest obserwowana wojna polsko - polska. Spotkanie dygnitarzy w postaci Rady Bezpieczeństwa Narodowego miało w tej sytuacji rangę i wydźwięk powiatowej narady kierowników lokalnych Gieesów.

W tej sytuacji nie może więc nas dziwić, że rzecznik SLD poucza nas w rozmowie z Michałem Karnowskim co jest moralne a co nie ! To dopiero ałtorytet ! Przebrał się diabeł w ornat i ogonem na mszę dzwoni.