Tusk - zręczny gracz podwórkowy i polityczny analfabeta

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

O tym, że Tusk,choć niezły gracz partyjny, okazał się politycznym analfabetą, nie zadecydowała jedynie jego nieumiejętność zapanowania nad prywatnymi emocjami. Jak już pisałem parę dni temu, Tuska zdominowała posunięta do ekstremum idea prywatyzacji.Rozum niechroniony przed ideologią ideami wpojonymi w środowisku rodzinnym staje się bezradny wobec natręctw mentalnych wynikających z ideologii i wzmacnianych przez emocjonalne zapętlenia.

Drugim czynnikiem rujnującym Tuska jest właśnie to wąskie rozumienie polityczności jako gry partyjnej czy międzypartyjnej, co pozostawia poza polem jego świadomości główną domenę działalności politycznej,jaką stanowi troska o dobro wspólne.

Konflikt, który jest przyczyną emocji Tuska, a ktory przecież sam wygenerował, wynika z zablokowania polityki rozumianej jako działalność na rzecz dobra wspólnego czy, inaczej mowiąc, interesu narodowego czy racji stanu. A Tusk, jako polityczny analfabeta, źródła konfliktu i blokady albo nie potrafi albo nie chce dostrzec, co więcej jego działalność ten konflikt pogłębia. Tymczasem źródłem zablokowania polityki stały się złe rozwiązania ustrojowe,zaniechanie dekomunizacji i lustracji, przystąpienie do UE i brak rozeznania co do zalet i wad przynależnośći do niej. Jak można rozwijać się organicznie czyli w świadomości swoich własnych potrzeb i swoich możliwości, w oparciu nie o własne decyzje lecz o decyzje podejmowane przez ciała nie mające pojęcia o tych potrzebach czy możliwościach ? Jak można kształtować w kraju szacunek dla prawa, gdy UE poprzez regulacyjną bieżączkę rolę prawa niszczy.

Do tego dochodzi kolejny czynnik - globalizacja, którą, na wstępie transformacji, gołodupcy tacy jak Kuczyński czy Balcerowicz, uznali za czynnik prorozwojowy. Jest rzeczą oczywistą, że w tak skomplikowanym i wielopoziomowym środowisku politycznym, taki dyletant jak Tusk nie ma najmniejszych szans na prowadzenie racjonalnej i skutecznej polityki i nie jest w stanie stawić czoła wyzwaniom złożonej rzeczywistości. Więc ogranicza się do robienia tego co potrafi - do wojenek z PISem i Kaczyńskim oraz propagandowych sztuczek. Jeżeli bowiem nie posiadamy ani kompetencji ani zdolności honorowej to zamiast podać się do dymisji szukamy wymówek.

Brak głosów