Straszenie duchem Bandery
Moskwa nie może pozbyć się starych, ogranych chwytów we wpływaniu na politykę sąsiadów. Raz może być to wywieranie bezpośredniej militarnej presji jak w przypadku Krymu, innym razem może to być próba podzielenia się z jakimś chwilowym sojusznikiem odpowiedzialnością za wspólną akcję skierowaną przeciwko niemiłemu sąsiadowi, jak było w przypadku paktu Ribbentrop-Mołotow.
Dzisiaj redakcja "Rzeczposplitej" zilustrowała te metody, prezentując na swych lamach tekst autorstwa rosyjskiego eksperta. Moskwa próbuje znęcić Polakow do wspólnej akcji mającej na celu stworzenie dwustronnych gwarancji dla mniejszośći narodowych na Ukrainie, motywując to groźbą odradzania się ducha Bandery na Ukrainie. Czy Moskwy nie stać na bardziej wyrafinowane oferty ?
http://www.rp.pl/artykul/1093538.html?p=2
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 568 odsłon
Komentarze
Stara "sowiecka" /i nie tylko
13 Marca, 2014 - 12:26
Stara "sowiecka" /i nie tylko, bo imperialna/ metoda skłócania sąsiadów i napuszczania jednych na drugich.
To ya.
To rosjanie reaktywoaowali znowu ducha Bndery zeby nas ztraszyc
14 Marca, 2014 - 02:40
Obecnie z banderowcami damy sobie rade bez problemow, z moskalami moga byc problemy to nie znaczy ze my sie ich boimi smiertelnie sparalizowani, jak nam wmawia propaganda.