Stracone generacje ?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

W felietonie w "Gościu Niedzielnym" Wojciech Wenzel nawiązując do popularności gry "Wiedźmin" zajmuje się infantylizmem generacji 30,40latków, potrafiących do upadłego dyskutować na forach o tej grze. Znak to,że i u nas zaczyna się dostrzegać problemy , o których od dawna dyskutuje się na Zachodzie i usiłuje się znależć środki zaradcze. Amerykańscy socjologowie przypisują to zjawsko między innymi konsumpcjonizmowi i poszukiwaniu możliwośći ekspansji rynku stopniowo na coraz młodsze generacje. Bierze się także pod uwagę problem rywalizacji statusowej i szuka sposobu jej ograniczenia, bo spowolnić szaleństwo konsumpcjonistyczne i jego szkodliwe społecznie efekty.

Nawet polska popkultura zaczyna dostrzegać problem co uwidoczniło się w ciekawym acz nie do końca dopracowanym serialu "Chichot losu". Sam też wielokrotnie wydziwiałem w s24 na temat polskich facetów, którzy są po częśći ofiarami tej tendencji cywilizacyjnej a po części ofiarami własnej głupoty. Przejawia się to w ignorowaniu faktów i rzeczywistości a w forowaniu swoich subiektywnych mniemań opartych wyłącznie na chciejstwie.Czyżby to były stracone generacje ?

Brak głosów