Rzondowa iliada i odyseja
Ajajajaj ! Ileż to się dzieje !
Brzozę mierzą. Jaką brzozę ? Ano tę, ostrą jak brzytwa, co to skrzydło Tupolewa ścięła jak zapałkę.
To że ścięła nie ulega wątpliwości, bo przecież nie mierzyliby bez potrzeby. A że mierzenie odbywa się od lat trzech, dynamicznie rozwijają się różne szkoły mierzenia, w tym na szczególną uwagę zasługuje mierzenia szkoła demoniczna. A Macierewicz jest guuuupi, bo nie zmierzył.
Emocje i wypieki na licach budzą też zmiany w rządzie. Zderzaki wymieniają podobno, choć są też tacy, którzy twierdzą, że trzepaczki,takie do bicia piany. Rząd mógłby szrot przy kancelarii otworzyć i zderzakami handlować, bo przecież przez te 6 lat złomu się nieco zebrało i można by dziurę budżetową nim zatkać.
Chodzą też słuchy, że po zmianach pozostaną tylko trzy główne ministerstwa: zdrowia, szczęścia i pomyślności. I o to chodzi.Komunizm już tuż, tuż tylko za rogiem.
Nawet atak kosmitów na Czelabińsk z naszą epopeją rządową się nie równa. No, może ewentualnie jeszcze mama Madzi.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 478 odsłon