Radio Gdańsk na arenie politpoprawnośći i bełkotu
Sądzę,że blogerzy powinni zacząc występować poza portalem w obronie zdrowego rozsądku i zdobyczy cywilizacji Zachodu, bo nikt inny tego za nas nie uczyni. Poniżej zamieszczam email skierowany do Radia Gdańsk po wysłuchaniu próbki dywagacji toczonych na antenie przez zebrane grono dziennikarskie.
To jest mój kolejny email skierowany do Państwa. Nie chciałbym sprawiać wrażenia,że za wszelką cenę chcę zrobić z Państwa idiotów , ale nie dajecie mi wyboru. No, mógłbym was wyłączyć, ale jesteście przecież radiem publicznym i coś z tego dla was musi wynikać, a niestety, jak się okazuje, nie wynika.
A więc, zacznijmy od początku, włączam stację i co słyszę ? Oczywiście idolkę Radia Gdańsk, panią Henrykę
Krzywonos.Idolkę to możecie państwo wbierać sobie na prywatkach a nie w sferze publicznej. To był wasz, drodzy państwo wybór, ktory o was świadczy. Ale nie o tym chciałbym mówić. Dzisiaj jest 8 marca i w eter wylał się potok stereotypów z zakresu politycznej poprawności i bzdur z zakresu feministycznej ideologii. Zebrani w studio dziennikarki popisują się taką wzmożoną dawką ignorancji i idiotycznych stereotypów ideologicznych,że trudno zdzierżyć.A towarzyszy temu niesłychana arogancja i przekonanie o własnej niczym nieuzasadnionej roli społecznej.
Tyle już powiedziano, tyle napisano książek na temat ewolucji, ze ta ignorancja jest po prostu niewytłumaczalna, tak jak niewytłumaczalne wydają się z racjonalnego punktu widzenia wybory polityczne. Tradycyjny układ relacji między plciami i ról płciowych nie jest przypadkiem i kwestią arbitralych wyborów i nie wynika też tylko z kultury. Stoją za nimi setki tysięcy jeśli nie miliony lat ewolucji, a najnowsze badania mózgu tylko to stwierdzenie potwierdzają.
A co ja słyszę na falach Radia Gdańsk ? Ano,że upodobanie chłopców do samochodzików a dziewcząt do lalek wynika wyłącznie z wychowania jak twierdziła któraś z rozmówczyń. No to sięgnąłem po parę książęk naukowych na temat różnic płciowych, napisanych przez badaczki - Doreen Kimura "Płeć i poznanie" oraz Louann Brizendine "Mózg mężczyzny". Ta ostatnia sama otworzyła się na stosownej stronie, nie musiałem wcale szukać i proszę, oto co tam jest napisane:
"Naukowcy byli tak zaciekawienie skąd się bierze ta silna preferencja chłopców do chłopięcych zabawek,że nadal badali tę kwestię na młodych małpach z gatunku rezus. Ponieważ nie znajdują się one pod społecznym wpływem co do tego, jakie zabawki są męskie, a jakie kobiece, stanowiły dobry obiekt do takich badań.
Naukowcy dali młodym samcom i samicom wybór między samochodzikiem a pluszową lalką. Niemal wszystkie samce wolały samochodzik.Natomiast samice spędzały taką samą ilość czasu, bawiąc się zarówno lalkami jak i samochodzikami. Badacze doszli do wniosku,ze preferencje co do używania zabawek przeznaczonych dla konkretnej płci mają swe korzenie w strukturze mózgu, zarówno u chłopców, jak i u samców innych naczelnych. Istnieją również inne dowody...".
No i co drodzy Państwo ? To są przecież rzeczy znane, o tym mówi się od lat, a wy puszczacie w eter takie fałszywe informacje. A w tej rozmowie na antenie padło jeszcze mnóstwo innych fałszywych informacji. Nie prowadzę całodobowego monitoringu treści emitowanych przez wasze radio ale ta mała próbka pozwala ekstrapolować i przypuszczać ,jakim fantazjom oddają sie wasi dziennikarze przez całą dobę.Należałoby was podać do sądu i puścić w skarpetkach. Sądzę,że uzasadnione będzie z mojej strony oczekiwanie oficjalnego sprostowania na antenie i wyjaśniającego emaila.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 489 odsłon