Prawdziwe przyczyny końca Tuska
Rozmaici analitycy występujący w mediach nie są w stanie zdobyć się na coś więcej niż banalne stwierdzenie, że "wyborcy stracili zaufanie do Tuska". Przecież to widać gołym okiem i taki komentarz jest tu zbędny. Wprawdzie nawet w programie Lisa pojawia się obrazoburcze dotąd stwierdzenie, że "Polska nie jest państwem demokratycznym", co jak na program Lisa jest pewną nowością ale, w gruncie rzeczy, konstatacja taka też zdążyła się już zbanalizować.
W odróżnieniu od takich głosów ze znakomitą interpretacją wystąpił na łamach "Uważam rze" Rafał Ziemkiewicz. Wychodzi on od znanej już tezy o postkolonialnym statusie III RP i żyjących w niej ludzi i od identyfikacji czynników generujących poparcie dla Tuska a przedtem Kwaśniewskiego. Czynnikiem decydującym jest tu kompleks niższości przeciętnego polskiego tubylca wobec "białego człowieka", czyli tzw. Zachodu, owocujący poparciem dla tych sił politycznych, które "oferują europejskość, imitowanie wzorców Zachodu no i przede wszystkim udział w zachodniej konsumpcji".
Następnie RAZ przechodzi do wyjasnienia nagłej zmiany nastrojów, jaką zaczynamy właśnie obserwować. Przyczyną tej zmiany nie są jakieś fakty materialne lecz wywołany błędami Tuska kryzys tej wiary w świetlaną europejską przyszłość obiecywaną przez establishment postkomunistyczny, szerzonej przez medialną propagandę.
I tu Tusk popełnił fatalny błąd, gdy wystąpił z komunikatem, który jednoznacznie sugerował, że weszliśmy do Europy po to, by ją ratować, by podtrzymywać poziom życia w krajach, którym tego poziomu życia Polacy tak zazdrościli. Ta zmiana w narracji zburzyła mit Europy i mit Platformy za jednym zamachem. Ponadto, Tusk usiłował grać na narodowej dumie, że tacy jesteśmy wspaniali, iż Europa potrzebuje naszej pomocy, ale nie wziął pod uwagę,iż narodowa duma Polaków była skutecznie celowo niszczona po r. 1989 choćby przez pedagogikę wstydu uprawianą przez establishment postkomunistyczny, a szczególnie przez michnikowszczyznę i to odwołanie się do dumy okazało się strzałem w kolano.
"Biały człowiek", któremu "polscy murzyni" tak zazdrościli sukcesu, okazał się źródłem i sprawcą kryzysu. Koniec wiary, koniec złudzeń, koniec świętego spokoju i grillowania. Koniec Tuska.
I dopiero po utracie tej wiary zaczyna docierać do swiadomości zaczadzonych ludzi drugi czynnik zmiany - materialne dowody nieudacznictwa tej ekipy, na które przymykano oko licząc na kokosy z Unii.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1695 odsłon
Komentarze
Kara śmierci musi być przywrócona
9 Października, 2012 - 16:01
Wydaje mi się że był to jedyny straszak dla zdrajców i mega złodziei!
Po jej przywróceniu należy wziąć się za wyjaśnienie katastrofy TU154 i oddanie pod trybunał stanu winnych.
Wyjaśnić należy winnych maga-przekrętów i ich osądzić!
W każdym województwie,powiecie ludzie widzą i wiedzą kto jest złodziejem i tą wiedzą się z trybunałami podzielą!
Zlustrować i oddać pod sąd sprzedajnych sędziów,prokuratorów,polityków i samorządowców.
Lista jest tak długa że nie sposób ją na poczekaniu zacytować.Sądzę że każdy normalnie myślący dopisał by do niej coś nowego!
kazikh
Kara śmierci
9 Października, 2012 - 17:23
Co Ci da kara śmierci w sprawie Smoleńska? Prawo nie może działać wstecz.
<p>ro</p>
a kto powiedzial, ze w sprawie smolenska?
9 Października, 2012 - 17:45
za nieplacone rachunki za swiatlo i gaz go powiesic.
tam nie ma nowych
9 Października, 2012 - 19:19
to sa sami starzy i w wiekszosci umoczeni w czerwonym scierwie komunistycznym, jak nie mame und tate to dzieci i wnuki.
Ten czlowiek nigdy nie powinien byc premierem Polski
9 Października, 2012 - 18:31
jest to "spolszczona" szuja niemiecka, ktora calym swoim jestestwem nienawidzi polski i polakow. Kiedy troche zasiegnalem wiedzy na temat tego czlowieka bylem bardzo zdziwiony poparciem jakim darza go Polacy, efekty tego PO - parcia na likwidacje Polski mamy na kazdym kroku. Tym bardziej dziwne jest dla mnie , ze jeszcze teraz ten zdrajca ma swoich ludzi PO stronie polskiej.
Re: Prawdziwe przyczyny końca Tuska
9 Października, 2012 - 23:05
Ciekawa teza! Faktem jest, że Unia nas w kryzysie nie poratuje, a obniżenie (drastyczne) stopy życiowej Polaków burzy pewne złudzenie - postkolonialne, a jakże - że po malutku i my coś "łapniemy" z tego dobrobytu "białego, zachodniego człowieka". Tymczasem ześlizgujemy się w bezprawie i wyzysk.
Daję "10"!