Prawdziwe osiągnięcia III RP
Konieczność krytykowania rządów Platformy i wspierających te rządy zwolenników budzi we mnie zażenowanie, bo krytykowanie ewidentnego debilstwa czy pożytecznych idiotów nie jest żadnym wyzwaniem intelektualnym. To jest równie intelektualnie pasjonujące , lecz niestety równie nezbędne ze względów higienicznych, jak mycie zębów po posiłku. Mycie zębów jest jak najbardziej zasadne, ale nikt go sobie nie stawia jako celu życiowego.
Uwiąd krytycznego myślenia w III RP doprowadził do tak oczywistych błędów jak dezindustrializacja kraju, co
establishment postkomunistyczny usiłował zrekompensować aktywnością w innych, mniej wymagających dziedzinach. Pojawił się więc przemysł pogardy, przemysł przykrywkowy, przemysł PR, że o promotorach holocaust indystry już nie wspomnę.
Dokonano też w Polsce, oprócz dezindustrializacji, także dezintelektualizacji kraju,doprowadzając do upadku
szkolnictwa, tak zawzięcie go reformując, że pozostały tylko ruiny. Za edukację, zamiast fachowców i ministerstwa, wzięły się prywatne instytuje paraedukacyjne takie jak giewu czy pijarowcy zatrudnieni w kancelarii premiera.
Powstały w związku z tym nowe kierunki pedagogiki, jak podagogika wstydu, lecząca Polaków z ksenofobii, homofobii, antyfeminizmu no i oczywiście, last but not least, antysemityzmu, oraz pedagogika strachu, przestrzegająca rodaków przed okropnościami takimi jak PIS, kaczyzm, faszyzm wiecznie żywy i skrajny nacjonalizm.
Może nie wybudowaliśmy nowego portu czy centralnego ośrodka przemysłowego jak w II RP, ale niewątpliwie
wytyczyliśmy kierunki nowej myśli i ścieżki kształtowania nowego człowieka. Peerel był na to zbyt siermiężny,
dopiero postpeerel dostarczył środków urzeczywistnienia marzeń spod znaku Orwella.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1236 odsłon