O różnicy między lemingami a buractwem

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Od dawna irytuje mnie przesłanie słynnej piosenki Johna Lennona "Imagine".Dopiero jednak gdy trafiłem na odniesienia do niej i w Plusie/Minusie, dodatku do Rzepy i w "Gościu Niedzielnym" sprowokowało mnie to do zabrania głosu. Tekst Lennona można potraktować jako jedno z pierwszych wyznań leminga w skali światowej.Był to przejaw kształtującej się wtedy tzw.kontrkultury powstałej na skutek dobrobytu i towarzyszącego mu rozluźnienia obyczajów, odejścia od tradycji kulturowej i zaniku kryteriów.

Tu maleńki wtręt analityczny.Często posługuję się terminem "buractwo" (patrz "sojusz filistra z buractwem") dla oznaczenia grup, które są zupełnie wyzute z poczucia kulturowej tożsamości i bytują w czymś w rodzaju ideowej i kulturowej Nibylandii. Jaka jest relacja między pojęciem "buractwo" a pojęciem "lemingi" ? Musimy wziąć pod uwagę,że są to pojęcia żywcem przejęte z popkultury a więc nieostre i płynne. Lemingi są jedynie lekko podrasowaną wersją, awansowanego o jeden szczebel w hierarchii społecznej, ale w próżni kulturowej, buractwa.

Pozbawiony zakorzenienia w kulturowym dziedzictwie leming zmuszony jest do zaczynania wszyskiego, jak Syzyf, od początku, więc nigdy nie osiągnie logicznego celu, bo nie korzysta z narzędzi dostarczanych przez tradycję kulturową i zawsze będzie odkrywać Amerykę po raz n-ty, a dla ułatwienia sobie zadania chętnie lecz nieroztropnie skorzysta z podpowiedzi czyhających na jego łatwowierność macherów politycznych, takich jak Palikot czy Tusk, obiecujących nowy raj na ziemi.

Brak głosów

Komentarze

Komu Bozia da...

Komu Bozia da,
Ten jakoś wszystko to przeżyje.
To jest nowa gra.
Nazywa ona się: " Co czyje?"
Nie każdy ją zna,
Lecz przecież nie co dzień jest święto.
Odpowiadaj - Trwam!
Odpowiadaj - Trwam!
Eksperymentom.

Komu Bozia da,
Ten nawet po bandzie pojedzie,
Jeśli sposób zna -
Jak nie dać się biedzie.
Prawdę każdy zna,
Ale nie co dzień mamy święto.
Odpowiadaj - Trwam!
Odpowiadaj - Trwam!
Eksperymentom.

Komu Bozia da,
Ten jakoś przetrwa trudne czasy,
W których fala zła
Wyczyściła kasy.
Sposób jeden znam,
Jak nie poddawać się przekrętom.
Odpowiadaj - Trwam!
Odpowiadaj - Trwam!
Eksperymentom.

Vote up!
0
Vote down!
0

Marek Gajowniczek

#257354

Popieram tę filozofię.

Vote up!
0
Vote down!
0
#257368

"Imagine" (1971) to przejaw kontrkultury już ukształtowanej. Jej początki sięgają co najmniej dziesięć lat wstecz od tej daty.

Vote up!
0
Vote down!
0
#257369

Bo poza utopijną wizją Wolności ta piosenka nie ma innego przeslania.

Vote up!
0
Vote down!
0
#257407

Mnie w niej nic nie irytuje. Głupia straszliwie. Nie ma nieba, nie ma piekła, nie ma własności, jest braterstwo ludzkości. No, może to i wizja wolności. Utopie zawsze są niebezpieczne ;-)))

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#257410

Właśnie ta bzdurna utopijność lekceważąca fakty i przyczyny ich zaistnienia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#257420

Mnie to irytuje najbardziej.

Już mnie tu nie ma.

Vote up!
0
Vote down!
0

"Nasze miejsce po stronie odwagi bezbronnej" - Jan Pietrzak

#257594