O Grossie i politycznej asymetrii

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

W dzisiejszej Rzepie artykuł Roberta Krasowskiego "Klasyczny pojedynek potworów" nie tylko w treści lecz już w samym tytule zakłada symetrię między partią rządzącą a opozycyjną.Nie będę wchodził w analizę szczegółów bo już od razu widać,że to założenie jest fałszywe, bo innymi środkami oficjalnymi a także nieoficjalnymi dysponuje partia rządząca a innymi opozycja. I każde dziecko o tym wie, a jak nie wie to niech się rozejrzy. Widać również rozmaite inicjatywy partii rządzącejzmierzające do utrudnienia życia opozycji przez tworzenie wygodnej dla rządzących a niewygodnej dla opozycji legislacji. Rozumiem,że publicysta chce coś napisać ale młócenie słomy to nie jest zajęcie dla publicysty. W Rzepie jest także ciekawy wywiad z Martyną Rusiniak-Karwat, historyczką, autorką pracy naukowej n/t obozu w Treblince dotyczący książki Grossa " Gross nic nowego nie odkrył".Praca pani M R-K ukazała się w liczbie 500 egz.. Casus ten jest typowym przypadkiem ilustrującym przysłowie "cudze chwalicie, swego nie znacie...".

 

inne najnowsze teksty Autora:

Brak wyobraźni to kalectwo polityczne

Z medialnego monitoringu

Z cyklu "Nie mówmy o..."

Brak głosów