Nie każdy Polak się boi, są wyjątki

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Polak potrafił a teraz się boi i potrafić przestał. Wielokrotnie na tym forum wypowiadałem się na temat marnych polskich facetów, co to ani do tańca ani do różańca. Ale muszę przyznać,że są też chlubne i nie tak rzadkie wyjątki. Ale nie tam gdzie by się ich spodziewano. Jedyni prawadziwi faceci w Polsce to... księża i zakonnicy. To twierdzenie idzie na pewno w poprzek typowych rozpowszechnianych przez lewicowo-liberalne media stereotypów. Nie dziwię się w tej sytuacji agresywności buractwa z ruchu Palikota. To jaskrawy przypadek zawiści i resentymentu.

Wystarczy poczytać albo posłuchać replik niektórych zakonników czy księży. Jak na przykład tego dominikanina, który parę tygodni temu występował u Lisa w programie w sporze z Magdaleną Środą. Zgasił babę jak świeczkę, jednym dmuchnięciem. To jest klasa. Dlatego tak denerwuje tych wszystkich nieudaczników,podpierających się aparatem medialno-państwowym, przykład ojca Rydzyka, ktory z niczego stworzył olbrzymi ruch pozwalający na stworzenie kompleksu medialnego, dydaktycznego a teraz może i gospodarczego. Taki zacofaniec,klecha a potrafi przeprowadzić taką ... no ... modernizację.

A poza tym... jak oni potrafią zaśpiewać. A i na pewno zatańczyć, nawet w sutannie.
Już nie wspominam takich twardzieli jak Popiełuszko czy JPII. Kapłan nie może pozwolić sobie na to żeby być burakiem, niezależnie od warstwy spolecznej z jakiej się wywodzi. Musi cały czas starać się i walczyć. Ze swoimi słabościami,ze słabościami innych.Skazany jest na innych ludzi i na ciągłą aktywność duchową a tu ma mocne plecy w górze. Burak z niczym nie walczy - on żyje tu i teraz, z rączki do buzi.

Wracając do polskich typowych, histerycznych i niedouczonych facetów, ktorych sporo także i w s24 i do tego co ich różni od księzy, trzeba tu wspomnieć rodzaj edukacji, jaką oni otrzymują. Współczesne szkolnictwo jest koedukacyjne, choć doskonale wiadomo,że procesy rozwoju płciowego mają odmienny przebieg u chłopców i dziewcząt, a co za tym idzie także inne procesy rozwojowe podążają odmiennymi ścieżkami. Koedukacja niszczy w ten sposób edukacyjne szanse chłopców.Księża w seminariach poddani są innemu trybowi nauki i to ma dodatni wpływ zarówno na edukację jak i na charakter. Polecam lekturę "Uważam rze" z końca października, w którym opisany jest rozwój szkolnictwa zróżnicowanego w USA.

Strachliwość , bojaźliwość, histeryczność i emocjonalność polskich niby-facetów to przecież wynik nieudanej transformacji, bo przecież czynniki spoleczne wywierają przemożny wpływ na zachowania i myślenie jednostki ,o czym niedawno pisałem. Ale co w tym zjawisku jest śmieszne to fakt,że ci sami ludzi, ktorym system odebrał część ich ludzkich cech, właśnie na ten system głosują. To typowy przypadek, o ktorym pisywali poeci w bajkach w w. XVIII - ptak, urodzony w pozłacanej klatce wolność uważa za zagrożenie. To jest przypadek naszych lemingów.

Brak głosów