Nazista w moim domu??? Kto go tu zaprosi???

Nazista, pardon, postnazista... chwileczkę , czy ktoś słyszał kiedyś o postnazistach ? - to są przecież zawsze naziści,a nie postnaziści. Ale zostawmy rozważania językowe. Ten postanazista gości w mediach - w radio, w telewizji i wypowiada się na najrozmaitsze tematy, narzeka na inne opcje polityczne,że go krzywdzą...
Nawet zaczyna się rozważać wejście nazisty do rządu...
Chwileczkę, gdzie my jesteśmy ?

Co na to organizacje antyfaszystowskie, żydowskie ?

Nie będę krwiożerczy i nie będę nalegał na zamykanie nazisty w jakimś łagrze. Niech sobie żyje i pietruszkę w swoim ogródku uprawia. Ale uprawiać polityki i to w medium publicznym niech nie próbuje.

Chwileczkę... w medium publicznym ?
Wróćmy więc do rzeczy zasadniczej i konkretu - jeżeli postnazsta gości w radio czy telewizji to w gruncie rzeczy gości w moim domu. A ja sobie nie przypominam,żebym go kiedykolwiek do mego domu zapraszał.

Mam więc krótkie pytanie - kto go tu, w moim imieniu, zaprasza ?