Jak rozszerzać Archipelag Polskości

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Bardzo ważne wydaje mi się analityczne przesunięcie akcentów w koncepcjach prof.Zybertowicza zaproponowanne na Kongresie Projekt Polska, z opisu układu na rzecz badania zjawiska o szerszym zakresie czyli zjawiska ,ktore on określa jako elektorat systemu III RP. Są to kwestie zblizone ale nie całkiem tożsame, gdyż część ludzi uczestniczy w tym systemie wbrew swojej woli i interesowi, gdyż inaczej wypadliby z gry.

Zgadzam się z prof. Zybertowiczem,że nie należy czekać aż system III RP sam padnie,lecz przedstawić tej grupie interesujące propozycje, ograniczające systemowy wyzysk w postaci podatku korupcyjnego i podatku na utrzymanie systemu i dające im większą swobodę ruchu. To mogłoby być zlikwidowanie PITów i temu podobnych regulacji czysto biurokratycznych, co spotkałoby się z dużym rezonansem społecznym, ale by nie wystarczyło. Dodatkowo możnaby opodatkować korporacje przemysłowo-handlowe, takie jak banki,hipermarkety z jednoczesnymi preferencjami dla małego i średniego biznesu, nawet gdyby wiązałoby się to z protestami UE. Ograniczenie potężnej biurokracji i kompletna zmiana struktury polskiej edukacji- np. wyeliminowanie koedukacji - również pozwoliłaby ograniczyć wydatki i przeznaczyć je na inwestycje w przyszłość.

Nie należy jednak rezygnować z walki z czynnikami wspomagającymi trwanie układu - a do takich zaliczam popkulturę wspomagającą opętany konsumpcjonizm pchający nas na ścieżkę do nikąd. Należałoby się zastanowić nad kształtem polskich mediów komercyjnych, bo program tych mediów to dla mnie po prostu obciach. Popkulturę należałoby wykorzystać jako jeden z czynników walki z układem,ale nie walki politycznej lecz na poziomie symboli i narracji kulturowych a nawet popkulturowych.

Ale nie da się tego zrobić na zasadzie sztywnego hierarchicznego protokołu politycznego - Kaczyński da wytyczne, po czym lokalni dzialacze partyjni to albo zbojkotują albo spartolą. Tu trzeba działać w sposób twórczy i artystyczny, zlecając te zadania dla środowisk tym się zajmujących, tak by przekaz trafił do zaczadzonych umysłów.Znacznie więcej dla odnowy polskiej myśli politycznej zrobił projekt Muzeum Powstania Warszawskiego niż partyjne kongresy i ten kierunek, czy to w skali makro czy też mikro należy kontynuować, tworząc coraz więcej wysp w archipelagu polskości,aż obejmie on cały kraj.

Brak głosów

Komentarze

Może pewne projekty mogłyby trafić do czadersów (zaczadzonych umysłów), ale jest jeden problem - ministerstwo myśli jest na posterunku, działa 24h na dobę, 7 dni w tygodniu... Mają naprawdę dobrych specjalistów, którzy reagują szybko na każde takie próby odczadzenia czadersów...
Podstawa - jak myślę - to dyskredytowanie ministerstwa myśli (ul Czerska, ul Wiertnicza) i ich kooperantów.

Pozdrawiam!

___________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________ Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#256021