Na marginesie abdykacji BXVI
Jak mogłem się już wielokrotnie przekonać, Radio Gdańsk jest ucielesnieniem, ujmijmy to delikatnie, irracjonalności medialnej. Kolejny dowód uzyskałem dziś rano. Oto w serwisie wiadomości na plan pierwszy wybito głos indagowanego przechodnia, który powiedział co następuje:
"Nowy papież powinien wprowadzić jakieś innowacje w Kościele."
Innowacje ! Dobre sobie, Pana Boga pouczać będziemy, co dla niego i dla ludzi dobre. Nie mam takich ambicji, żeby silić się na komentowanie decyzji BXVI, ale chętnie skomentuję komentarze niektórych komentatorów. Media lew-lib ulegają widocznej tendencji widzenia rzeczy w krótkiej perspektywie i sugerują Kościołowi by dostosował się do świata, co oznacza uległość wobec przemijających mód i trendów.
Otóż mam dla mediów i zwolenników takiego dostosowywania nauki Kościoła do świata nieprzyjemną niespodziankę. Jak wskazują opracowania z zakresu teorii ewolucji, ewolucja wypracowała biologiczne mechanizmy bilansowania zysków i strat i wyposażyła organizmy, w tym ludzi, w biologiczne, emocjonalne mechanizmy ostrzegania przed niekorzystnymi zachowaniami.
I tak się dziwnie, a fatalnie dla postępowców wszelkiej maści składa, że to Kościół najlepiej wyraża tę ewolucyjną prawidłowość na poziomie kulturowym, współgrającym z ewolucją ludzkiej natury. To jest tak jak z ustalaniem poziomu czułości autoalarmu - zbyt wysoka czułość jak i zbyt niska są niekorzystne. Najlepiej jest gdy autoalarm ma lekko podwyższoną czułość, bo wtedy prowadzi do racjonalnych decyzji. Zbyt wysoka czułość powoduje niepotrzebny niepokój i zbędne interwencje, prowadzące do lekceważenia zagrożeń, zbyt niska może spowodować poważną stratę, negującą sensowność użycia autoalarmu.
I to właśnie Kościół najlepiej wywiązuje się przez ostatnie dwa tysiące lat z roli takiego autoalarmu dla naszej cywilizacji. Wszyscy chyba znamy metodę lew-lib - nie chcesz mieć gorączki, stłucz termometr.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 947 odsłon
Komentarze
Re: Na marginesie abdykacji BXVI
12 Lutego, 2013 - 14:24
Przez kilka lat dyrektorem Radia Gdańsk był pan minister S. Nowak. To siedlisko platformersów i ludzi związanych jeszcze z KL-D. I jeszcze z SLD. I PZPR.