Lekcja idei europejskiej dla leminga

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Wy tu, drodzy salonowicze, pierdołami się zajmujecie,podczas gdy prawdziwe życie jest gdzie indziej, i gdyby nie tacy ludzie jak Ziemkiewicz, to przegapiłbym niejeden śliczny kwiatek z naszej oślej łączki.Oto fragment wrażeń Ziemkiewicza z parady Schumana zamieszczony w felietonie w poprzednim numerze "Uważam rze", koniecznie proszę przeczytać resztę. Gdyby to nie był RAZ nie uwierzyłbym, że tak można ośmieszyć ideę integracji, na taki pomysł nie wpadłby nawet najbardziej zjadliwy satyryk. Życie przerasta najdziksze scenariusze. Dlaczego ? Przecież już dawno powiedziano: " Kiedy umysł śpi, rodzą się potwory". Proszę oto cytaciki, palce lizać:

"Moją uwagę przykuła jednak inna atrakacja, urządzona przez organizatorów dla uczestników europejskiego święta. Owóż na warszawskim placu Zamkowym ustawiono "europejską krowę" - z plastiku, ale z niezbędnymi gwiazdkami, a jakże - i zachęcano, by ją doić. "
/.../
" Ale wiadomo,że my, Polacy, jesteśmy cwani, my od małego uczymy się, jak przekręcić, jak się wkręcić i jak wykręcić, więc my tę krowę wydoimy na cacy. Patrz młodzieży i się ucz, jak złapać za cyca - na razie symboliczny, plastikowy."

Felieton RAZa znakomicie pasuje jako ilustracja do mojej notki o "systemie zbiorowej nieodpowiedzialności". Pasuje do niej także felieton poświęcony infrastrukturze energetycznej, z numeru poprzedzającego ten zacytowany:

"Władza od zawsze miała ręce pełne roboty, żeby zapewnić sobie reelekcję. Na to trzeba było przede wszystkim wydawać pieniądze. Na odwdzięczenie się sponsorom i pozyskanie nowych, na ufutrowanie swojego żelaznego elektoratu i ewentualne przekupienie kolejnych grup zawodowych, by go poszerzyć, na usatysfakcjonowanie swego partyjnego aparatu i jego rodzin. To poważne wydatki, na ktore i tak nigdy nie starczało, nawet pomimo dodatkowych dochodów z wielkiej wyprzedaży,uprzejmie zwanej prywatyzacją, trzeba było jeszcze dopożyczać. A jakaś tam infrastruktura ? Obyła się bez inwestycji 20 lat, to jeszcze do najbliższych wyborów wytrzyma, nie ?"

Brak głosów