czas wrzeszczących punkopolowców cz.I

Obrazek użytkownika zle_tankujesz
Blog

... Czyli pan K. Skiba i jego rozrywkowy zespół muzyczny Big Cyc (twór trudny do sklasyfikowania w kategoriach muzyki), którzy przerażeni zapewne narastającymi emocjami i budzącym się demonem patriotyzmu wśród polskich moherów i ciemnogrodzian, postanowili uderzyć w jednego z manipulatorów telewizyjnych, który do ów wybudzenia znacząco się przyczynił. Efektem jest nagrana przyśpiewka o p. J. Pospieszalskim znanym z programu publicystycznego "Warto rozmawiać". PiS Ronaldo, bo tak w piosence nazwany został Pospieszalski, jest wg członków zespołu, nieobiektywny,a co gorsza stał się głosem ciemnego ludu i sługą dworu Jarosława Kaczyńskiego. Jestem ciekawy kiedy, w ramach równowagi obiektywizmu, powstanie numer o innym red. z TVP2 , który wprawdzie nie kojarzy mi się z żadnym brazylijskim piłkarzem, za to sprawdza się doskonale jako obrońca komunistycznych generałów i agentów, przez co pewnie niedługo dostanie stałe miejsce na lewym skrzydle obrony reprezentacji najbardziej zapracowanej koalicji rządzącej.

A sama piosenka? No cóż, wydawałoby się, że jak to zwykle u Big Cyc bywa, cieszy i nudzi równie szybko jak inne. Tym razem jest jednak inaczej, nudzi jeszcze szybciej, nie wspominając o zgryzocie, mogącej pojawić się przy słuchaniu tego czegoś zwanego zwykle muzyką. Z dobrymi artystami (punkowcami też) jest jak z winem, im starsze, tym lepsze. Big Cyc, mimo usilnych starań, nadal pozostaje tylko znienawidzonym przez wszelkiej maści sztajmesów Kelerisem o smaku brzoskwiniowym.

O piosence można przeczytać tu i ówdzie, że wywołała burzę lub jest kontrowersyjna. Punkowcy lubują się w kontrowersjach i skandalach, niestety wyśmiewanie Pospieszalskich, Rydzyków, Kościoła i Kaczorów to już żaden skandal i hardkor w kraju nad Wisłą. To już może robić każdy bez żadnych konsekwencji. Zarzucić podobną nieobiektywność Lisowi,przyznać się, do bycia katolem lub skrytykować myśliwego bądź partię rządzącą to byłby skandal, ale na taką odwagę Panowie nie pozwolą sobie nigdy. Latka lecą, z czegoś trzeba żyć, a posada błazna w salonie zawsze będzie opłacalna.

(cwh)

Brak głosów