Jaki będzie dalszy los lemingów ?
Ludzie od zawsze posługiwali się, z braku wiedzy naukowej, a w oparciu o obserwacje natury, nazwami zwierząt jako symbolami oznaczającymi określone cechy ludzkie.
Tak więc sowa została symbolem mądrości, lew symbolem dzielności i męstwa, lis - symbolem sprytu i cwaniactwa, kojot - symbolem tchórzliwośći, pies - w naszej kulturze - symbolem wiernośći, baran- symbolem głupiego uporu, gęś - symbolem babskiej głupoty, krowa - symbolem rozlazłości, paw - symbolem pychy i zadufania, wąż - symbolem przebiegłości i zdradliwiści.
A ostatnio dołączyły do tego zasoby symboli lemingi i się zaczęło. Bo uznano je za symbol samobójczej stadności i zaślepienia i zawrzały emocje. Kultura zawsze posługiwała się takimi symbolicznymi narzędziami, więc skąd u części polskiej populacji ta niechęć do tego symbolu ? Moim zdaniem chodzi tu o głęboko skrywane kompleksy, wywołujące rozterki i dysonans poznawczy.
Wydaje się jednak, że ostatnio lemingi jakby straciły rezon, gdyż otrzymały cios w plecy z najmniej oczekiwanej
strony, bo oto dyrektor TVNu Edward Miszczak zdradził tajemnicę poliszynela, że "lemingi nie lubią gdy obśmiewa się PO". A że zbiegło to się z aferą Amber Gold, cios okazał się podwójnie dotkliwy. Protestów na portalach centralnych jest znacznie mniej, ale widać, że do lokalnych nowy przekaz jeszcze nie dotarł i aluzje do lemingów budzą furię. Gorszej obelgi być nie może, choć to takie sympatyczne stworzonko.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 797 odsłon
Komentarze
Dziwię się ...
28 Sierpnia, 2012 - 17:43
... tym, którzy się obruszają, albo wpadają w furię - jak prawisz. To rzeczywiście sympatyczne stworzenie, a u wielu z nas może przecież budzić sentymentalne wspomnienie równie sympatycznej gry sprzed lat z lemingami właśnie w roli głównej.
Ja w każdym razie - jeżeli komuś lemingi po prostu nie leżą - biorę wszystkie lemingi na siebie, na klatę.
PS.
Słyszałem, że Wy tam, po bardzo prawej stronie, wdrażacie program ratowania i uświadamiania lemingów. To pewnie wymaga sporych nakładów.
A tak między nami: ile wypada na jednego leminga?
<p>ιlιι </p>
<p> </p>
<p> </p>
<p>________VV_i_l_i_s____</p>
czy Polacy zdążą w porę wyłapać tych którym to zawdzięczają?
28 Sierpnia, 2012 - 19:06
Jeśli polski leming nie wie co go czeka, niech posłucha co ma do powiedzenia nawrócony - niestety zbyt późno - leming grecki. Wypisz, wymaluj wyłania się z jego wypowiedzi obraz dzisiejszej Polski. Na pierwszym planie pojawia się kreatywna księgowość i naiwna wiara w rządowe cuda, plus dywan pod który zamiatane są wszystkie afery. Cuda w Grecji były takie same jakie odnajdujemy w Polsce. Lemingom pozostaje tylko walić pustą głową w mur. Niestety, przy tzw. okazji, po dupie dostaną też i nie lemingi. Przy grillu leming się pokaże, ale nie jako gość, tylko jako danie w menu, czyli potrawka z głuptaka. I nie mam tu na myśli ptaków z dalekiej północy.
@Dominik
28 Sierpnia, 2012 - 21:00
Lemingi mają to do siebie, że nie słuchają nikogo innego niż namaszczenych przez innych "celebrytów" celebrytów i "autorytetów". Lemingi zatraciły instynkt samozachowawczy, a rzeczywistość jest interpretowana na zasadzie nieuświadamianych emocji: "zły Kaczyński", "fajny przemier", albo "publicysta" i "prawicowy publicysta". W ten sposób nie dochodzi do dysonansu poznawczego i wiadomo, że "władza", "autorytety" i ukochani przez lemingi celebryci mają "tak jak zawsze rację".
I jest "fajna Polska", "fajny Amber G.", fajne autostrady i druga linia metra, a w telewizji ulubiony serial i "pogodynka". I jest "fajnie", no nie?
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Joe Chal Lemingi i goje sa
28 Sierpnia, 2012 - 21:02
Joe Chal
Lemingi i goje sa potrzebne po to aby mogly sobie zyc i pracowac dla Pana - a kto nim bedzie pokaze najblizszy czas.
Joe Chal
Re: Jaki będzie dalszy los lemingów ?
29 Sierpnia, 2012 - 13:30
Irytują się? Ale to chyba nie potrwa długo. Oni teraz usiłują to przekuć w coś "fajnego" - elitarnego. O to chodziło Miszczakowi - modnie być lemingiem i odciąć się od plebsu. Podobnie było z "wykształciuchem".
Rozbawił mnie jeden leming, który był pewien, że (~cytat) "lemingów" na pewno nie wymyśliły "pisiory", tylko samodzielnie myślący z kręgu UPR - tym samym, to go niby mniej dotyka. xD