Jak pozbyć się cwaniaków z polityki i społeczności ?
Chciałbym oderwać się na chwilę od rozważan na temat struktury politycznej i stosunku sił politycznych na scenie politycznej i odwołać się do nieco innych mechznizmów.
Wiadomo,że w każdej spolecznośći jest grupa cwaniaków, pasożytujących na innych amatorów jazdy na gapę /free riders/. Problemem tym zajmuje się teoria gier badająca skutki rozmaitych strategii działań i radzenia sobie przez społeczność z gapowiczami, w tym skuteczność rozmaitego rodzaju kar.
W Polsce stała się rzecz niesłychana. Wygląda na to,że porządek społeczny został postawiony do góry nogami i że większość populacji stanowią cwaniacy. Takie jest wrażenie, wzmacniane przez fakt,że cwaniacy są u władzy a co za tym idzie znajdują znaczne poparcie u ludzi o takim samym zwichniętym poczuciu wartości. Na to zjawisko zwraca uwagę moja, nadal aktualna teza o sojuszu filistra z buractwem. Dowodzi też tego rosnąca liczba afer na głowę oraz ilość afer pozamiatanych lub przykrytych innymi zdarzeniami, takich jak wzorcowa afera hazardowa.
Teoria gier wskazuje na niebezpieczeństwo jakim są dla każdej społeczności free riders'i, ale nie mówi jaki procent gapowiczów jest zabójczy. Mnie wydaje się,że ich poziom dawno przekroczył stan alarmowy, a dowodem na to może być liczba szczurów chętnych do przesiadki na równie zagrożoną łajbę unijną.
Aktualne pytanie brzmi więc nie czy, ale jak się pozbyć free riders'ów ? Bo inaczej łajba zatonie, co do tego nie ma wątpliwości. Matematyka nie kłamie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 685 odsłon