Jak eurofile wspólną Europę załatwili

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Daj chłopu zegarek...
Daj buractwu wpływ na politykę...
Nikt tak nie zaszkodził integracji europejskiej jak euro(W podwójnym znaczeniu)entuzjaści - to już można teraz śmiało powiedzieć, bo efekty są widoczne i nie do zakwestionowania.

Forsowanie pakietu rozwiązan z rozmaitych sfer - ekonomicznych, ekologicznych, prawnych, kulturowych - plus pyszałkowate przekonanie, że w realnym zyciu coś takiego jest możliwe, to było czyste szaleństwo, ktore doprowadziło do takiego chaosu na skalę międzynarodową. Pewne sfery są podatne na integrację bardziej,jak np. kwestia otwarcia granic i zniesienia ceł, inne mniej, jak różnice kulturowe wpływające nawet na kształt gospodarki. Każdy kraj jest inny, co jest truizmem, którego jednak nie potrafili sobie przyswoić ani politycy ani euroentuzjastyczni wyborcy ich wspierający, i nakładanie wszystkim tego samego gorsetu czy kaftanu jest intelektualnym i pragmatycznym szaleństwem.

Pewien zakres rozwiązań praktycznych i instytucjonalnych mogł funkcjonować w UE znakomicie, pozwalając na dokonywanie pojawiających się niezbędnych zmian dostosowawczych. A teraz zachodzi obawa,że nawet te korzystne i sprawdzone rozwiązania ulegną ruinie wraz z tymi wydumanymi bo tak się dzieje przy okazji każdej katastrofy. Ale szaleńcy owładnięci monomanią bądź żądzą władzy zawsze wiedzą lepiej. Dzięki eurofilom, kolejny więc raz okazało się,że wobec rozmaitych propozycji najzdrowszy jest odruch umiarkowanego sceptycyzmu i rezerwy.

Nasze możliwośći kontroli wydarzeń ograniczone są, z racji doświadczeń i procesów historycznych, do skali państwa narodowego. To co jest za granicą nie podlega naszej kontroli ani nawet nie mieści się w zasięgu naszej wiedzy i o tym należy pamiętać i nie uczestniczyć w działaniach zwiększających niepewność i ryzyko, które występują nawet na naszym lokalnym podwórku.

A co mają do powiedzenia eurofile tak aktywni na forum salonu24 ? Odszczekają to pod stołem ?

Brak głosów

Komentarze

To są ludzie którzy w młodości byli zafascynowani Leninem i Marksem.
Czyli koncepcją która mówi że świat można wywrócić do góry nogami a potem poukładać od nowa (tylko lepiej) i ludzie będą szczęśliwi.
Obecnie wymyślili że setki (tysiące czasem) lat walki o własną państwowość można w ciągu 20-30 lat wywalić na śmietnik historii i zrobić jeden wielki kołchoz.
Remek.
"Pieniądz jest nerwem wojny"

Vote up!
0
Vote down!
0

Remek

#264875