"Czy my wiemy, co myślimy ?"
No i znowu muszę z przykrością stwierdzić, iż Gdańsk popisał się głupotą.
"Czy my wiemy co myślimy ?"
... zapytał celnie słuchacz dzwoniący do Trójki w dyskutowanej na antenie sprawie dyskryminacji niedopuszczonego do studiów niedoszłego studenta Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, pana Grzegorza Gilewicza. No i w ten sposób dokładnie już na samym początku dyskusji tę dyskusję idealnie podsumował. W systemie demokratycznym postępowanie uczelni jest niedopuszczalne. Ale już wielokrotnie pisałem na rozmaitych forach, że w Polsce nie ma demokracji a to właśnie był materialny dowód.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/39072-idzie-nowe-na-panstwowych-uczelniach-studencie-wybieraj-wolnosc-sumienia-albo-indeks-wyzsza-szkola-lamania-konstytucji
Przypuszczam, że większość, pod wpływem utwardzonych kompleksów,których się nabawiła w peerelu a następnie w postpeerelu, uzna faceta za frajera. A kwestię demokracji i wolności sumienia zupełnie pominie, właśnie pod wpływem problemów z własnym sumieniem i własnymi kompleksami. Lub też przyjmie formułę Piłata - "tak,ale". Albo zwali to na karb - "fanaberii". No bo jeśli indagowany na okoliczność tego wydarzenia i jego wydżwięk w świetle Konstytucji adwokat nie potrafi zająć wyraźnego stanowiska bąkając coś o konieczności zapoznania się ze szczegółowymi przepisami i najwidoczniej traktując Konstytucję jedynie jako mało istotny papierek, to czego wymagać od zwykłych zjadaczy chleba ? Przepis niższej rangi ważniejszy od przepisu wyższej rangi ? Zachowanie Grzegorza Gilewicza obnażyło całą mizerię morale Polaków.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 519 odsłon
Komentarze
@ Zetjot
24 Października, 2012 - 19:41
Napisałeś, cyt.: "Zachowanie Grzegorza Gilewicza obnażyło całą mizerię morale Polaków".
Ja bym nie uogólniał i nie przypisywał "tej mizerii" wszystkim Polakom.
Iluż to "betonowych i twardogłowych" w Polsce zarządza uczelniami i pełni obowiązki w palestrze! Głowa mała! Na początku lat 90. spieprzył sprawę A. Strzębosz, - ówczesny prezes Sądu Najwyższego, który stwierdził, że palestra sama się oczyści. Gówno prawda!
Czas najwyższy oczyścić te środowiska z ludzi, którzy mają potężny kłopot w zdefiniowaniu demokracji i podporządkowaniu się jej wymogom.
Tak więc i środowisko adwokatów ma ludków, którzy przenigdy nie powinni pracować w tym zawodzie! - Ale cóż,... tatko (komuch) kazali, to został adwokatem, zwłaszcza że ów tatko "przetarł drogę kariery" synkowi. No i... mamy to, co mamy.
Pozdrawiam, Satyr
________________________
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta". (ks.J.Popiełuszko)
@Satyr
24 Października, 2012 - 19:47
Adam Strzembosz.
Czy mógłbym prosić o podanie żródła tej wypowiedzi Strzembosza?
Re: @ Zetjot
24 Października, 2012 - 21:26
Fakt,że to uogólnienie, ale uzasadnione w tym sensie, że dotyczy oficjalnie przeważających zachowań.