"Chłopcy stoczniowcy, pomścijcie druha"???

Odnoszę wrażenie,że nasze media , wraz z tragedią w Norwegii, zyskały wspaniały pretekst, by rywalizować w wyścigu o to, kto okaże się bardziej empatyczny i aktualny. Ponieważ mierżą mnie pełne hipokryzji odruchy stadne proponowałbym zająć się porządkowaniem własnego podwórka, które jest w koszmarnym stanie, a Norwegom pozostawić ich własne.

A jak wygląda nasze podwórko? Przypominacie sobie państwo tekst piosenki o Janku Wiśniewskim - "Chłopcy stoczniowcy, pomścijcie druha..."? No i co ? Ktoś odpowiedział na apel ? Nie mam zamiaru nawoływać do akcji w stylu tego Norwega, bo są inne metody wymierzania sprawiedliwości, niż oko za oko, ząb za ząb, ale widać wyraźnie,że dług wobec Janka Wiśniewskiego nie został spłacony. A takich długów jest znacznie więcej a wśród nich koszmarny dług finansowy wydaje się być najłatwiejszy do spłacenia.

Pozwolę sobie zrobić pobieżną listę długów pamięci, przy okazji przypominając, że o problemie pamięci pisali Wildstein i ZIemkiewicz, a z tego ostatniego przytoczyłem na blogu i nadal będę przytaczał fragmenty. - Stalinowskie czystki etniczne w latach 30ych - Rzeź na Kresach w czasie II WŚ - Obława augustowska oraz cała masa drobniejszych przypadków bliższych nam czasowo.

I tym powinny się zajmować nasze władze i media, a nie przypisywaniem narodowi polskiemu roli sprawcy w holokauście. Pora zająć się własnym podwórkiem i własną racją stanu.