Cenzura i represje nie służą nauce kultury

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Nic, co dzieje się po stronie rządowej i prorządowej nie jest w stanie mnie zaskoczyć, nie zaskoczyła więc i
dyskusja dziennikarzy w ramach Salonu Politycznego Trójki, ktora osiągnęła kolejny szczebel zgłupienia.
Panuje powszechna zgoda co do tego,iż kibice Lecha zachowali się niegodnie, wywieszająć transparent o
niedopuszczalnej treśći. Ale żeby próbować leczyć grypę cholerą ? Bo apelowanie do ministra Spraw Wewnętrznych, żeby coś z tym zrobił to jest poważna sprawa, granicząca z szaleństwem. Chyba, że w tym szaleństwie jest metoda.

Nadużyciem byłaby już sama próba cenzurowania treści transparentu. Treść głupia, bo głupia ale cenzura nie jest metodą. A ponadto taka jest poetyka porachunków między klubami i lepiej żeby rywalizowali na transparenty niż wywoływali zamieszki. Ale apelowanie dziennikarzy o zastosowanie represji przez MSW to coś więcej niż nadużycie, to skandal i głupota. Kibice nie dopuścili się przecież użycia przemocy i prawo nie ma tu nic do gadania.

Rzecz rzadko spotykana - dziennikarze za cenzurą i represjami ? System polityczny, który dopuszcza takie stanowisko nadaje się tylko do wymiany.

Żeby zapobiec pojawianiu się transparentów o takiej treści, trzeba zastosować właściwe narzędzia - po pierwsze,
prowadzić właściwą politykę zagraniczną, a to jest kwestia dotycząca rządu a nie kibiców a po drugie należy
prowadzić odpowiednią politykę historyczną i edukacyjną, a to też jest kwestia dla rządu. Bo jeśli działania te,
zamiast rządu , muszą prowadzić kibice, to takie wpadki są nieuniknione. A i tak są znacznie mniej szkodliwe niż
regularne wpadki ( wpadki to powiedziane bardzo delikatnie) rządu.

Brak głosów