Ein Volk, ein Reich, ein... - czyli nowy żydowski Euro Parlament

Ten słynny slogan brzmiący

„Jeden Naród, Jedna Rzesza, jeden wódz” powtarzany do znudzenia w III Rzeszy za czasów wybitnego socjalistycznego przywódcy Adolfa Hitlera nabierze wkrótce nowego znaczenia. Jak donosi serwis BIBULA.COM nasi żydowscy „starsi bracia w wierze” rozsiani po całym „Reichu” tj. pardon, Zjednoczonej Europie (UE) postanowili zrobić sobie własny ”Żydowski Parlament Europejski”.

Żydzi skupieni w „Europejskiej Unii Żydów” postanowili, że czas najwyższy założyć sobie własny parlament, w którym „goje” będą co najwyżej otwierali drzwi , a który to jak sami określają „zebrałby myśli, poglądy i idee, jak również reprezentował i ogłaszał zatroskanie oraz inspiracje europejskich Żydów w stosunku do europejskich i światowych liderów”. To piękne słowa i jeszcze piękniejsza idea, która już nabiera nowego kształtu. Oczywiście ten zjednoczony „JUDENRAD” ma powstać fizycznie w Brukseli (przynajmniej urzędnicy kursujący w tę i nazad nie zbankrutują płacąc z naszych podatków za taksówki kursujące pomiędzy nowym żydowskim parlamentem a starym europejskim). Nie określono jeszcze kto i z czyjej kieszeni zapłaci za budowę ale jest to drobny i nie istotny szczegół. 

Fucha żydowskiego euro-deputowanego przewidziana jest dla 120 wybrańców poddanych surowym kryteriom „selekcji” (zwykłych euro-posłów jest jakoś nieco ponad 6 setek) . Docelowo mają tam się znaleźć osoby z życia publicznego znaczy politycy, artyści, pisarze (oby nie wyemigrowali tam wszyscy nasi geniusze z GazWybu bo nie będzie co czytać w kraju), liderzy młodzieżowi oraz autorytety religijne wszelkiej maści. Co ciekawe rejestracja przedwyborcza ruszyła już 15.08 br. na stronach Europejskiego Związku Żydowskiego. Dość wiele mówiący jest tytuł w nagłówku strony „Jesteśmy jednym narodem” . Jeśli jak głoszą są oni „jednym narodem” tzn. że ponad wszelką wątpliwość nie są częścią narodów krajów europejskich w których pomieszkują. A może chodzi o to, że to „goje” zamieszkujący rozległe obszary Europy nie są wcale narodem, któremu należy się ów tytuł „narodu”? 

Warto obserwować tą inicjatywę bo wyniki obserwacji mogą być bardzo interesujące. Ot przykładowo wpierw uradzi coś i ogłosi Żydowski Euro Parlament a potem klepnie to „gojowski” Euro Parlament. Będzie to niewątpliwie czytelny sygnał dla nie uświadomionych europejskich mas pracujących miast i wsi od kogo należy odbierać polecenia i komu raportować ich wykonanie w pierwszej kolejności.

Należy dodać że Polacy mają już dość dobrze udokumentowane doświadczenia w kwestii współpracy nowym „narodem” występującym w charakterze kierowników narodu tubylczego („mniej wartościowego”). Kłaniają się tu słynne słowa prof. Bartoszewskiego : “Polska to ewenement. Wszystkie liczące się siły polityczne w naszym kraju są życzliwe Izraelowi... Proszę wskazać inny kraj w Europie, w którym w ostatnim 20-leciu trzech szefów dyplomacji, Meller, Rotfeld i Geremek, było żydowskiego pochodzenia, jeden ma honorowe obywatelstwo Izraela, a obecny ma żonę Żydówkę." Dla przypomnienia artykuł "A więc jednak "teroria spiskowa" - polską dyplomacją od 20 lat rządzą żydzi."

P.S.

O tym jakie to ciekawe i nie konwencjonalne poglądy mają niektórzy „przywódcy” owego „jednego narodu” można przeczytać we wpisie "gojowska sperma daje barbarzyńskie dzieci" .