Oświadczenie

"Sposób w jaki postanowiono zniszczyć NE dowodzi tylko, że stanowimy dla jakichś wpływowych środowisk poważne zagrożenie".
Bzdura. Czytam dokładnie wszystko, co dotyczy inicjatyw NE, mam pozbierane w specjalnym katalogu w komputerze, i nie znalazłem ani jednego tekstu niszczącego Nowy Ekran. Natomiast jest mnóstwo, mnóstwo wątpliwości. A to jednak co innego, prawda?
Nawet obydwa teksty Aleksandra Ściosa (http://bezdekretu.blogspot.com/) mają inny cel niż niszczenie, kompletnie inne przesłanie. Ściosowi chodzi o rozbijacką inicjatywę lansowaną na NE, między innymi piórem szanownego ŁŁ. Przy okazji wyszło na jaw, kogo z quasi-elit NE przytulił, więc zrodziło się pytanie: dlaczego, po co, co się za tym kryje? Co ci ludzie na NE robią?
Niech NE będzie sobie dalej i święci sukcesy, ale nie kosztem PiS-u i jego zwolenników albo choćby kosztem przeciwników PO. Ci się bronią i będą się bronić. Wyobrażał Pan sobie, że będzie inaczej?. Jeśli tak, to nie powinien Pan się brać do tworzenia portalu blogerskiego o polityce. Lepiej założyć serwis ogródków działkowych.
Inicjatywa "trzeciej siły" (trzeciej drogi?) jest rozbijacka i działa na niekorzyść wymienionych. Grozi utratą licznych głosów obecnej opozycji w wyborach, a to wystarczy za argument przeciwko temu pomysłowi. Nasuwa też analogię z podobnymi zdarzeniami z niedalekiej przeszłości, kiedy chodziło o osłabienie tej czy innej siły. Tak kiedyś zrobił Borowski na przykład, i się udało, nieprawdaż? Ten sposób można stosować w różnych kierunkach politycznych i ideologicznych, a nawet na poziomie trywialnych stowarzyszeń różnej maści, zawsze zadziała.
Summa summarum: można po prostu wycofać się z niesłusznej inicjatywy i odzyskać (po jakimś oczyszczającym czasie) dla Nowego Ekranu twarz; na razie facjata tego portalu jest mgliście rozmazana.
Nie dziwię się Wilkowi Morskiemu, że chwilowo dał sobie z Nowym Ekranem spokój. Popieram go w tym, bo zrobiło się brzydko.
Muldi

PS. Można było, wysłuchawszy vox populi, po prostu zrezygnować od razu: aha, tak uważacie, to dobrze, rezygnujemy z pomysłu, bo jest głupi. Ale NE w osobie ŁŁ nie - idzie w zaparte. Reakcje na takie stanowisko muszą być oczywiste.

czarny PR to sobie sam ŁŁ robisz: wpuszczenie na nE tarasa to po prostu hańba i maksymalne przegięcie, co Ci zresztą napisalem w emailu wyjaśniając dlaczego już nie będę pomagał nE.

Moja pomoc to była taka mała kropelka, ale takich kropelek było wiele od wielu ludzi z dobrymi sercami, więc ja w imieniu takiej kropelki. Włożyłem to co miałem najcenninejsze: mój czas na tej Ziemi. Koniec nie kliknę więcej w nE jest dużo alternatyw które przy mniejszym ego potrafią zachować równowagę. Mój czas płynie tylko w jedną stronę i muszę o niego dbać.

Przyjmijmy wszystkie Twoje uwagi względem powyżej piszących za prawdę, czyli zostani oni ustawieni przez Pana Płk. Ś/B.
To w takim razie proszę porównać datę mojej prywatnej wiadomości skierowanej do Ciebie, datę publikacji Targalskiego i Ściosa, właśnie w tej kolejności one się ukazały i... dotyczyły dziwacznej drogi obranej przez nE.
Mój list był napisany zaraz po ukazaniu się próbnej wersji nE i tylko na tym był oparty, a skoro wnioski były podobne, to pewne immanentne cechy nE były widoczne tylko na podstawie rozziewu pomiędzy deklaracjami a ich realizacją w praktyce. Widzę tylko jeden sposób na wytłumaczenie mojego listu - ponieważ wnioski są bardzo zbieżne z późniejszymi publikacjami, to albo jestem Darskim-Targalskim lub Ściosem lub mitycznym panem płk. Szalejem. A jeśli nie, to werdykt jest druzgocący i to nie dla mnie.

Nie wiem dlaczego kolejny inteligentny człowiek opowiada się za siłami Mordoru?

Naruszenie "tajemnicy" i podanie danych personalnych blogera uważam za NAJWYŻSZE wykroczenie w tym światku. Nie wnikam czy prawdziwe czy fałszywe.

Czerwona kartka - out z boiska.

Tak trzymaj Łazarzu.

"Tylko prawda jest ciekawa"

Tracimy czas a o to chodzi "tamtym"
Skończcie te nawalanki i zajmijcie się pracą. Co? Tusio już zniknął, winni mordu Smoleńskiego już zostali osądzeni, złodzieje państwa polskiego postawieni pod TS?

Nawalanka na Łazarza - kolejny temat zastępczy, skierowany tym razem tylko dla blogerów. Służby nas doceniły.

Ciri
===============================================
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat! J.K.Piłsudski

Niezależnie od intencji: pierwotnych, wtórnych, późniejszych i wcześniejszych - jakichkolwiek! - popatrz, co się narobiło!
Naprawdę ten bajzel nie prowokuje do chwili refleksji? Blogerzy uciekający z NE nie dają do myślenia?
To może kontrowersje wokół "trzeciej siły"?
Może jakieś uwagi sprawdzonych, rozsądnych, godnych zaufania blogerów?
Nic?
Błędy popełnia każdy, ale klasę człowieka poznaje się po tym czy i jak potrafi się do błędu przyznać.

ŁŁ: "(...) Oświadczam też, że nie uważam za blogera oficera służb specjalnych, który realizując jakieś, bliżej nie znane zadanie, związane z rozbijaniem inicjatyw obywatelskich, udaje osobę niezależną, chowając się za blogerskim nickiem. Jednym z podstawowych działań internautów i blogosfery powinno być demaskowanie manipulacji.(...).
Oświadczam, że nigdy nie miałem do czynienia z żadnymi służbami specjalnymi, nigdy nie byłem inspirowany ani nawet nie rozmawiałem z WSI, GRU, Mossadem, SB, FSB, KGB etc.. a kierowany przeze mnie NowyEkran.pl nigdy nie miał zamiaru zakładać partii politycznej. (...)."

Szanowny Panie,
Do Pańskiego pomysłu odniosłem się już jakiś czas temu...
Natomiast zwrócę uwagę Panu na dwa słabsze punkty Oświadczenia. Otóż moim zdaniem nawet oficer służb specjalnych ma prawo być blogerem. Swoje spostrzeżenie o "realizacji zadania" przez Ściosa nie opiera Pan na żadnych dowodach. Stwierdzenie iż "udaje on osobę niezależną" jest na chwilę obecną zwykłym pomówieniem, gdyż nie popiera tego Pan jakąkolwiek merytoryczną argumentacją. Nie mam wiedzy, ale zgaduję, że o ile któryś z blogerów był kiedykolwiek współpracownikiem A. Macierewicza to raczej już nie jest czynnym oficerem. A gdyby był czynnym oficerem to współpraca z A. Macierewiczem nie jest mam nadzieję dla Pana dyskredytująca?

Pańskie oświadczenie, że nie miał nigdy do czynienia (dodajmy mając już swoje lata) z żadnymi służbami specjalnymi oparte jest chyba na wiedzy ze szklanej kuli, gdyż urok kontaktów z ww służbami polega często na kontakcie nieuświadomionym. Nie musi więc mieć Pan wiedzy kiedy i ile razy miał Pan styczność z takimi służbami. Dodam, że ja przed 1989 r. miałem ileś razy styczność choćby z SB, ale będąc zgarnięty z jakiejś demonstracji trudno było takiego kontaktu uniknąć.

Dziesiątki naszych zastrzeżeń dotyczących kłamstwa założycielskiego, demaskowania Ściosa, niespełnionych obietnic, stworzenia konkurencji dla niepoprawnych, zostały sprowadzone do obalenia argumentu, którego nikt z nas nie wypowiedział ("agentura"), a nasze argumenty zostały skrzętnie przemilczane

Powyższe oświadczenie cechuje typowe dla pr-u odwrócenie uwagi od istotnych problemów.

Kołatanie o wyjaśnienia nie ma sensu, co widać z powyższego.

Z uszanowaniem

Tutejszy

---
A na drzewach, zamiast liści...

Amerykanie wysyłają do Sowietów swojego najlepszego, specjalnie przygotowanego agenta. Pije jak Ruski, klnie jak Ruski, śpiewa "Padmaskowyje wiecziera" jak Ruski, tańczy kazaczoka jak Ruski. Ale Ruscy jakoś odkrywają intrygę. Szef CIA na odprawie z agentem: Nie wiem Barack, co poszło nie tak, ale wiem jedno, wy murzyni wszystko potraficie spierdolić...

miałeś klasę, może wciąż ją masz ,więc nie idź w zaparte, bo przecież tak byśmy cię chcieli wskrzesić - dla nas.
jazzmin

ale dlaczego nikt z PiS nawet nie skomentował wyroku na Wyszkowskiego ???

dlaczego mamy im ślepo ufać ???

czekają aż ludzie wykończą Tuska w pospolitym ruszeniu i oddadzą im koryto ???

sorki, ale jako eNDek (i to bardziej katolicki niż faszystowski ;) mam już dość grania w ciemno, tym bardziej, że PiS sam wykończył jedynych sojuszników na polecenie USA...

ja to widzę tak - ŁŁ rozpędził rower, "Ścios" włożył kija w szprychy, więc dostał pompką po łapach. a że jego intencje ŁŁ są również merkantylne, to nic w porównaniu zadaniowością płk. "Ściosa" ;)))

___________________________
jam... z tego, co mnie boli

........ popatrz ,jaki ja jestem "naiwniaczek" ??! Cały czas myślałem,że Ty jesteś OK ! Gość >
Ty krytykujesz J.Kaczyńskiego ,że nie pojechał do Watykanu, kłęczeć obok tego sqrwiela BOLKA i OLKA ??
To właśnie tą rezygnacją z wyjazdu , Kaczyński pokazał klasę. A to,że rozpieprzył koalicję z Lepperem, Giertychem ... i pogonienił szalonego imbecyla, Kazia Marcinkiewicza, to co ?? to nie była odwaga ??
pędż smugę i nie strasz gołębi i zapisz się do PJN !!

UWAGA!

Szanowni Forowicze ceńmy się. ŁŁ pokazał się na początku, a potem udał się do zajęć własnych pozostawiając circ i sosenkowskiego, jako harcowników. Nie chce rozmawiać, może, bo to jego zbójeckie prawo, więc nie czyńmy mu honorów i nie zajmujmy się nim.

To Ty "wylałaś" czerwoną farbę na *natipak 1* ??
Daj spokój.... wracaj na NP .Z kim Ty się zadajesz - Mniszko sumienia ,błądzących. :-))
Pozdrawiam
M.K.

....wiam i dlatego napisałem : Izusiu !!!
Niech pisze gdzie chce. Ważne co ??
Jest taki Basista z Krakowa / my Friend, mieszkajacy w Norwegii/... bardzo znany i znakomity, jak Dziewczyna fajnie śpiewała lub mądrze mówiła, to stanowczo stwierdzał : kurczę , chyba pocałuję ją w PĄK >
pozdrawiam....
i coś mi mówiło,że zareagujesz - no bo to Artyska ASP .... czy tak ??
Marek z wiochy.

wiecie, pół roku tu nie zaglądałem, wracam - i wygląda to mniej więcej tak, jakby w szpitalu psychiatrycznym eksplodował trotyl w szambie

ŁŁ - od delfina przez leminga do funkcjonariusza!

normalnie boki zrywać!