Do czego nas prowadzą lewicowe rządy Tuska

Nie zamierzam przeprowadzać dowodu, że Platforma Obywatelska nie jest partią liberalną ani prawicową inaczej. O tym, że to formacja lewicowa świadczy m.in. entuzjazm dla Eurokołchozu, pogłębianie biurokracji, brak woli odstąpienia od wysokich podatków dla obywateli, utrzymywanie dominacji mafii korporacyjnych i zawodowych, manipulacja prawdą historyczną (pomysły likwidacji IPN), wspieranie międzynarodówki kolesi (Eureko, J&S), przejmowanie kontroli nad mediami elektronicznymi, życie z etatyzmu państwowego, redystrybucji i abolicja dla porywaczy, zdrajców i złodziei.

Niedotrzymywanie słowa, brak ochrony interesów narodowych, umiejetnosć manipulacji i cynizm jest dodatkową przesłanką zbolszewizowania się obozu rządzącego.

Jeżeli ktoś myśli, ze propozycja prywatyzacji szpitali to ruch w kierunku poprawy jakości życia Polaków, to niech przeczyta zasady prawdziwego rewolucjonisty spisane przez Karola Marksa, Fryderyka Engelsa (tu: Dzieła. Tom 18. Książka i Wiedza. Warszawa 1969).

Proszę sobie Kochani Internauci (tak leciutko i na poczatek na zasadzie zabawy intelektualnej) przyłożyć działania naszych czołowych antypolityków z PO i okolic, ich osiagnięcia, życie prywatne, rozbieżności w stosunku do naszych oczekiwań do poniższego tekstu. Być może, nam sie zjeży włos na głowie gdy dotkniemy ICH intencji, a być może inni z was podskoczą z zadowolenia szepcząc: "tak, to naprawdę nasi. A ja myślałem/am że to prawica."

Cyt.:

§ 1. Rewolucjonista to człowiek, który się poświęcił. Nie ma ani interesów osobistych, ani spraw, ani uczuć lub upodobań, ani własności, a nawet nazwiska. Jest cały pochłonięty jedną jedyną i wyłączną sprawą, jedną myślą i jedną pasją: rewolucją. § 2. W głębi swej istoty, nie tylko w słowach, ale w rzeczywistości, zerwał wszelką więź z porządkiem społecznym i całym światem cywilizowanym, z powszechnie uznawanymi w tymświecie prawami, zwyczajami, moralnością i umowami. Jest ich nieubłaganym wrogiem, a jeśli nadal żyje w tym świecie, to tylko po to, aby bardziej niezawodnie go zniszczyć.”

„§ 3. Rewolucjonista pogardza wszelkim doktrynerstwem i odrzuca naukę tego świata, pozostawiając ją przyszłym pokoleniom. Zna tylko jedną naukę: naukę niszczenia. W tym celu, i tylko w tym celu studiuje mechanikę, fizykę, chemię i może medycynę. W tym samym celu studiuje dniem i nocą wiedzę żywą - ludzi, charaktery, stosunki i wszystkie warunki dzisiejszego ładu społecznego we wszystkich możliwych sferach. Cel pozostaje ten sam - jak najszybsze i najbardziej niezawodne zniszczenie tego plugawego ładu.

§ 13. Rewolucjonista wchodzi do świata państwa, do świata klas, do tak zwanego świata cywilizowanego, i żyje w nim tylko dlatego, że wierzy w jego rychle i doszczętne unicestwienie. Nie jest rewolucjonistą, jeżeli mu jeszcze na czymś w tym świecie zależy. Nie wolno mu się zawahać przed zniszczeniem jakiejkolwiek pozycji, więzi lub człowieka należących do tego świata. Musi jednako nienawidzić wszystko i wszystkich.

Tym gorzej dla niego, jeśli łączą go z tym światem więzy pokrewieństwa, przyjaźni lub miłości; nie jest żadnym rewolucjonistą, jeśli więzy te są w stanie powstrzymać jego ramię.”

Grunt to Lewicę rozpoznać i poznać jej intencje. Teraz dopiero możemy zacząć się bronić. Ktoś jeszcze twierdzi, że wojny nie bedzie? Miłego Weekendu :-))