Czy JKM to tylko pożyteczny idiota czy rosyjski agent wpływu?

Obrazek użytkownika Łażący_Łazarz
Kraj

Bo czytając publiczne komentarze Janusza Korwin Mikkego - innej możliwości nie widzę.

Z żalem to piszę, bo wychowałem się na Stańczyku i Najwyższym Czasie, ale dziś mam dość kojarzenia moich poglądów z tym człowiekiem.

I nie chodzi mi oto, że twierdzę iż wypowiedzi Korwina odnośnie Rosji są logicznie pozbawione sensu (jakby KGB nie istniało), są zakłamane (choć fakt, że są wybiórcze) lub nie trzymają się kupy (choć czasem się nie trzymają).

Bo nie mówimy o teoretycznej rozrywce intelektualnej, dyskusji w wąskim gronie, nad fajeczką przy kominku u cioci Kloci.

 

Chodzi oto, ze tylko polityczny idiota lub agent może się zdecydować na tego typu publiczne komentarze (niżej) będące wbrew Polskiemu Interesowi Narodowemu. I to w sytuacji, gdy jego Kraj opowiedział się jasno po jednej ze stron konfliktu, oraz gdy on sam nie jest osoba prywatną, lecz człowiekiem-liderem polskiej prawicy-wolnorynkowej.

Wypraszam sobie Korwinie (agencie albo niestety kretynie) byś swoim jajogłowym i sugestywnym trzepaniem dziobem zrażał do prawicy i konserwatystów wszystkich patriotów polskich oraz byś wkładał do łap propagandystów kacapskich (Wrogiego Kraju Bandyckiego) narzędzia walki o rząd dusz nad Wisłą. Chyba, że sam jesteś ich narzędziem.

 

 

Polska jest najważniejsza dla Polaka. A Ty osłabiasz (bo wielu ludzi Cię słucha niestety także w sprawach międzynarodowych, a zwłaszcza młodzież) polskie możliwości do wykorzystania obecnej sytuacji międzynarodowej. Jeśli tylko nie rozumiesz co do Ciebie piszę to poczytaj i wyciągnij wnioski: http://antydziad.salon24.pl/91549,index.html , http://freeyourmind.salon24.pl/index.html .

Jeśli dalej nie rozumiesz a jesteś tylko rozintelektualizowanym baranem to proszę chłopie zamknij się na reszcie. Tak na wszelki wypadek (jakbyś nie miał racji).

Polskiej prawicy, bowiem nie stać już na utrzymywanie Korwina, bo zginie w nimbie niesławy.

Kiedyś polityk, potem krotochwilny Stańczyk a dziś niestety nie wiadomo kto..

Korwin Sio!

 

Bredzę? Zbyt emocjonalnie podchodzę? Przesadzam i przejaskrawiam?

 

Oto kilka cytatów z bloga JKM i jego odpowiedzi na pytania czytelników (jako corpus delicti) :

1. Wojska Federacji nadal okupują port Poti. JE Dymitr Miedwiediew twierdzi, że wyjdą stamtąd za tydzień... pod warunkiem, że Gruzja podpisze deklarację, że nie zaatakuje Abchazji. Jest to bezczelne wzięcie zakładnika. Poti leży ponad 30 im od granicy Abchazji. Zgoda: Moskwa miała prawo (a i, nałożony przez OBWE, obowiązek) bronić Abchazów i Osetyńców. Słuszne jest też, że zażądała przysłania sił międzynarodowych, które by oddzieliły rdzenną Gruzję od separatystycznej Abchazji – a dopóki ich nie ma, utrzymują wojska na granicy.

2. Jest oczywistym, że rosyjski oficer (ale może był to osetyński kapral...) zwariował: Federacja nigdy nie wypowiedziała wojny Republice Gruzińskiej, a ta nigdy nie wypowiedziała wojny Republice Osetii Płd. – bo jej nie uznaje. Działania wojenne dawno ustały. Trudno więc dziennikarzy z kraju trzeciego uznać za „jeńców wojennych”. To wszystko pod jednym warunkiem: informacja PAP-y jest prawdziwa. W co mocno powątpiewam. Myślę też, że ów dowódca patrolu nigdy nie oglądał, jak „obiektywnie” reżymowa TVP relacjonowała konflikt w Osetii. Bo gdyby widział, to zamiast traktować jak jeńców wojennych, na początek złożyłby ich sprzęt na ziemi, gdzie „przypadkiem” rozjechałby go jakiś czołg – a potem zelżył tych „korespondentów” najgorszymi, żołnierskimi słowami. Jeśli po osetyńsku, to by nie zrozumieli. Gdyby jednak Państwo przeczytali ten fragment jeszcze raz uważniej, to by dostrzegli, że „Dariusz Bohatkiewicz tuż przed zatrzymaniem poinformował o tym swojego gruzińskiego producenta”. A więc ten „polski dziennikarz” pracował dla Gruzinów......a potem TVP otrzymuje „obiektywne relacje”!!! Ale to nie wszystko. Powstaje pytanie, czy owi dziennikarze mieli wizy Republiki Osetii Południowej (ROP) – która zapewne jest strasznie dumna, że jest niepodległym państwem i ze szczególną gorliwością takich formalności przestrzega? A gruziński kierowca? Gdyby miał wizę, to po powrocie do Gruzji zostałby aresztowany – bo biorąc wizę uznał de facto niepodległość ROP...Więc pewno nikt wizy nie miał. Ciekawe, co by zrobiono z rosyjskim dziennikarzem, który bez wizy pojawiłby się, by filmować konflikt Flamandów z Walonami?

3. W sprawach międzynarodowych musimy pamiętać, że 100% to prawo „prywatne”: dany punkt „Prawa” dotyczy tylko i wyłącznie tych państw, które podpisały jakąś umowę czy konwencję. Natomiast inne państwa robić tego nie muszą. Nie można więc np. pociągnąć do odpowiedzialności Sowietów za to, że nie przestrzegały konwencyj genewskich czy haskiej w stosunku do jeńców wojennych – bo ZSRS tej konwencji nie podpisał. Podobnie zresztą nie można mieć pretensyj o to samo do rządu II RP za to, że ich nie przestrzegał w stosunku do jeńców bolszewickich w 1920 roku.

4. Przecie pisałem: Gruzja uderzyła na Osetię, Rosjanie tu zainterweniowali – a Abchazi, wykorzystując sytuację, odbili Dolinę Kodori. Mniej-więcej tak, jak II RP w 1938 przejęła Śląsk Cieszyński – tyle, że teraz była strzelanina. Pan by nie wykorzystał okazji, że Gruzini obrywają od Ruskich? Zwycięzców się nie sądzi. Gdyby Gruzinom udało się opanować Osetię Płd. uznano by, że mieli rację zajmując terytorium formalnie przecież swoje...I proszę pamiętać: w tej całej wojnie gruzińsko-osetyńsko-rosyjsko-abchasko-gruzińskiej zginęło tylu ludzi, co w „zamachu majowym”.

5. Ja mam po prostu wyrobiony za komuny odruch widzenia tego, co jest - a nie tego, co mi mówią. Widzę rzeczy, jakimi są. Na przykład "cała Polska" widziała, jak "Wałęsa pokonał w dyskusji Rakowskiego" - a ja widziałem pół-inteligenta plotącego bzdury i frazesy - w porównaniu z którym p.Mieczysław F.Rakowski był gigantem myśli. A potem rozczarowanie do p.Wałęsy...Jeśli dziś moje oczy widzą tekst: "Dzielni powstańcy zatknęli sztandar Wolności w Rurytanii" - to w mojej głowie tworzy się (automatycznie) tekst: "Banda Czerwonych sk***synów wymordowała i zgwałciła masę Rurytańczykow i Rurytanek - i buduje właśnie komunizm"
To jest odruch; czasem go potem koryguję. Ale na ogół nie muszę...
Ostatecznie jeśli zakładamy, zgodnie z prawdą, że rządzi nami banda durniów i złodziei - to jeśli ONI mówią, że Osetia napadła na Gruzję, to a priori należy to czytać: "Gruzja napadła na Osetię"; przecież durnie, oszuści i złodzieje prawie zawsze kłamią...

6. Ale ciekawe, że nawet „The NY Times” napisał uczciwie, że napadli Gruzini (bo tego nie da się ukryć) - oraz, co jeszcze ciekawsze, że wprawdzie w Tbilisi Gruzini pałają do Rosjan nienawiścią – ale w Kartlii i okolicach wojska rosyjskie traktowane są bardzo życzliwie – bo położyły kres grabieżom zarówno Gruzinów, jak i rozbestwionych Osetyńców!

7. (pytający Korwina)stając po stronie Gruzinów, pisze: „Przed 90 rokiem połowę mieszkańców Abchazji stanowili Gruzini. W Osetii Południowej ten odsetek był nieco mniejszy, ale również tam Gruzini stanowili sporą część ludności. Po wkroczeniu ruskich oddziałów większość Gruzinów została stamtąd wypędzona lub też sama uciekła w obawie przed represjami”.To prawda. Tyle, że przed 1945 rokiem Niemcy stanowili 95% mieszkańców Dolnego Śląska. Po wkroczeniu ruskich oddziałów...

8. Najważniejsze w życiu, to mówić Prawdę, robić swoje – i nie przejmować się opinią motłochu. Jak pisał śp.Kwintus Horacy Flaccus: "Odi profanum vulgus et arceo!" Przez prawie tydzień reżymowa prasa znęcała się nad Rosją. Lewica bowiem Rosji tradycyjnie nienawidzi – a rzekoma „Prawica”, czyli pp.Kaczyńscy i Wspólnicy, to... piłsudczycy, zatem też nastawieni anty-rosyjsko. Kłamali więc ile wlezie. (A ja spokojnie podkreślałem, że to wszystko kłamstwa – ale nawet na tym blogu solidnie mi się od niektórych PT Komentatorów obrywało). Jak nie kłamali – to chociaż przemilczeli. Kto z Państwa wie – na przykład – że po ataku gruzińskim Moskwa zażądała zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ i przyjęcia rezolucji nakazującej Gruzinom wycofanie wojsk? Dopiero gdy rezolucja została zablokowana przez USA i UK, Federacja użyła swoich wojsk?Ale minął tydzień – i proszę! Ta sama „Rzeczpospolita”, która przed tygodniem – ba, jeszcze we czwartek - łgała, że to Rosjanie napadli na spokojnych Gruzinów, zamieszcza zdjęcie czołgu gruzińskiego spalonego w Tskhinvali. Skoro go tam spalono, to chyba tam wjechał? Obok artykuł pt. „Kto kogo zaatakował?” - nie pozostawiający wątpliwości, że zaatakowali Gruzini (z usprawiedliwieniem: „Saakashvili jest młody, więc puściły Mu nerwy”). „Rzeczpospolita” podaje nawet wywiady z gruzińską opozycją (która niedługo zje p.Saakashviliego na surowo), cytuje też (co prawda małym druczkiem) mego ulubionego europejskiego prezydenta, JE Wacława Klausa, krytykującego JE Lecha Kaczyńskiego i w ogóle „Pięciu Wspaniałych” - słowami: „Nie mogę dać ponieść się tej modnej fali, że Gruzja jest złota, a Rosja zła”.„Gazetę Polską” akurat przestaję czytać – to po prostu tuba PiS-u i nawet felietony ks.Tadeusza Isakowicza Zalewskiego, p.Krzysztofa Wyszkowskiego i moich ulubionych publicystów, pp.Jacka Kwiecińskiego i Macieja Rybińskiego - nie skłonią mnie do czytania tego zakalca. W tym ostatnim numerze pluje się akurat na Rosję na potęgę – ale w tekście p.Józefa Darskiego (On też chce pomódz Gruzji - ale nie bredzi o moralności, tylko pisze o interesach) znalazło się jedno uczciwe zdanie: „Niezależnie od oceny konfliktu gruzińsko-osetyjskiego oraz roli i charakteru prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, któremu do demokratycznych przywódców jest równie daleko, jak Łukaszence, trzeba jasno powiedzieć, że w interesie Polski jest bezwarunkowe (?!? - JKM) poparcie Gruzji. Jeśli Rosja wygra w tym konflikcie i usunie Saakaszwilego, potwierdzi swoje prawo do strefy wpływów na Kaukazie Południowym i zamknie korytarz energetyczny prowadzący z Azerbejdżanu i Azji Środkowej przez Gruzję do Europy oraz uniemożliwi rozszerzenie NATO na Kaukaz”. Ale już niżej rozsądna skądinąd i uczciwa p.Krystyna Grzybowska pisze: „Naród polski wspiera Gruzję bo jest zawsze po stronie narodów broniących swojej wolności i godności”; o wspieraniu narodu osetyńskiego, biedaczka, zapomniała. Zresztą Osetyńcy zapewne wolą wsparcie FR, niż III RP. A co do p.Darskiego: istotnie w interesie Polski jest utrzymanie rurociągów z Azerbejdżanu – w tym celu jednak na Kaukazie Południowym potrzebny nam jest pokój. Usadowienie się Rosjan w Osetii Płd w niczym temu nie zaszkodzi – przeciwnie: sytuacja ulegnie stabilizacji, a rurociągi przecież przebiegają na południe od Tbilisi! Nie widzę też szczególnego powodu, by NATO rozszerzało się na Kaukaz - gdyż nie chcę zostać wciągnięty w wojnę, którą wszcznie Gruzja, bo znów tam komuś puściły nerwy. Jeśli jednak p.Darskiemu na tym zależy, to właśnie po tej porażce Gruzja wycofała się już całkowicie i formalnie z WNP i są jakieś (marne – bo potrzebna jest jednomyślność!) szanse na przyjęcie jej do NATO.

( http://korwin-mikke.blog.onet.pl/1,AR3_2008-09_2008-09-01_2008-09-30,index.html )

……

Uff. Starczy. Już nie mogę L

Ps. Przepraszam za dosadny język, ale starałem się pisać stylem trafiajacym do JKM

Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (1 głos)

Komentarze

się zastanowi. Czy tez dalej będzie budował dla Ruskich most na rzece Kwai.

Wiem, że buszuje po internecie.

Vote up!
1
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3897

...to i tak to co piszesz do niego nie dotrze.
Pozdro - to beznadziejna sprawa jest, bo jeszcze ma dwór dość liczny. Teraz przycichli ale rozszarpali by cię na salonie jeszcze calkiem niedawno

Vote up!
1
Vote down!
0
#3898

Ale staram sie mysleć. I wymyśliłem:

1. Gdyby nie destruktywny nimb popleczników pajacyka z muchą (a tak to ocenia szary zjadacz razowego) to prawica wolnorynkowa w Polsce miałaby być może swoją szansę.
2. Czyż to nie kretynizm isć za człowiekiem który nawołuje do zdrowego rozsądku i wolnosci a pluje na Piłsudskiego? W Polsce? Dopiero wyzwolonej spod Komuchów? Nie kretyn?
3. Jeżeli nie wie co to Polski Interes Narodowy to ja mu moge co najwyzej przypomnieć. Natomiast jako poputczika Rosjan mogę co najwyżej dupę skopać.
4. Co to za przywódca formacji pod którego skrzydełkami nigdy od czasu ordynacji większosciowej nie wprowadziła posłów do Sejmu RP?
5. Czy zarzut "agenturalnosci" na prawdę jest taki mało wiarygodny? Śledziłem ostatnio wiele wypowiedzi Korwina w sprawach międzynarodowych ręce mi opadły.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3899

Korwin zeruje właśnie wszystkie swoje zasługi dla konserwatyzmu i liberalizmu. Uważam, że miał takie, bo odziaływał latami na młodych i starych. Sam go czytałem i znam wiele osób, którym otworzył oczy.Znam tez bardzo szacowne osoby, które były związane z UPR, ale zniesmaczone, takze szemranym towarzystwem, niestety, wycofały się.
Jego dziwactwa zdawały się znośne, choć też przeszkadzały mu w karierze politycznej, a nie pomagały też UPR-owi. Wyrazistość też powinna mieć swoje granice, jeśli nie chce odnosić skutku przeciwnego, niż zamierzony.
Chyba trzeba było zwrócić na to uwagę wcześniej.
Faktycznie co dla jednych jest niegroźną dziwacznością, dla innych stanowi dowód wariactwa, a ci inni, to także wyborcy (liczniejsi, niestety).
Nie wiem, czy w tej chwili JKM jest oszalałym dziadygą (jak Bartoszewski), czy jednak agentem. Niepokoi mnie, że równie dziwaczne poglądy na temat Rosji głosi tez Michalkiewicz i inni z tego samego kręgu. Doszło do tego, że musze sie wstydzić swoich niedawnych jeszcze sympatii, które śmiało deklarowałem.

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#3902

To, że uważam iż Państwo powinno być minimum, podatki symboliczne a rynek niekoncesjonowany to jeszcze nie znaczy, ze bedę wspierał Rusków albo obrzucał gównem Marszałka Piłsudskiego.

Jestem Piłsudczykiem i patriotą - dlatego własnie jestem za poprawą poziomu życia Polaków poprzez kreowanie ich zaradności, przedsiebiorczosci i zaprzestanie okradania nas brzez komuchów.

Korwin na bambus.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3903

MOze i jest..ale nieglupi! i wie co mowi.
Czy trzeba tlumacza z Korwinowego na niepoprawne?

Vote up!
0
Vote down!
0
#4044

 - niestety chyba tak...

szczególnie tym , którzy wyszli z komuny

ale komuna z nich jeszcze nie wyszła

<i chyba już do śmierci nie wyjdzie>

 

yarenty - kraków

Vote up!
0
Vote down!
0

 
=
&gt;&gt;bez światłocienia&lt;&lt;

#160655

... nigdy nie miał. Nie dla Polski.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3904

Coś Ci sie pokreciło (może pod poprzednim postem) ale zapraszam.

Pozdrówko

*Prawie daje mi furtkę w przypadku wycieczek zbyt mocno osobistych.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3905

... popularny.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3907

Ani agent, ani idiota.

Po prostu dziwak.

Vote up!
0
Vote down!
0
#3906

A może Dzidziuś?

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3908

... niż idiota - to dziwak!"

Jeśli tak to ujmiemy, to zgoda. Ale ten "dziwak" to musi być i agent, i idiota, i jeszcze coś ekstra. Super, smakowita mikstura!

Smacznego życzę wszystkim wolnorynkowcom! ;-)

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3909

Czas się odciąć od tego mądrali o niejasnych intencjach.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3911

... Spengler to cudownie przewidział... A rynkowce oczywiście będą się z zapałem przygotowywać do poprzedniej wojny, budować Linie Maginote'a, łudząc się, że to oni mają receptę na zbawienie świata.

Jakie to typowe! Więc czyżby było można być prawicowym lemingiem? ;-)

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3914

jest na tyle wielkie, że do zawojowania Europy (ekonomicznego i gospodarczego) wystarczyłoby nam zniesienie w Polsce podatku dochodowego, zezwoleń, wiekszości koncesji i dominacji korporacji zawodowych.

% lat by wystarczyło by Polacy swoją przedsiebiorczoscia i pracowitoscią rzucili Niemców i Francuzików na kolana.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3917

... i to jeszcze ZANIM nastąpiła gospodarcza katastrofa. Potem zaś już z TEJ ekonomii - która jest przez niemal wszystkich widziana jako JEDYNA ekonomia - nie będzie już śladu.

Będzie zamordyzm i szukanie co by tu zjeść, wszelkimi dostępnymi środkami. Żadnych instrumentów finansowych, żadnych kredytów, żadnej reklamy, żadnego marketingu, żadnych dywidend, akcji uprzywilejowanych... A na czymże innym, że spytam, opiera się dzisiejsza zachodnia ekonomia?

Jakie będzie zapotrzebowanie na ropę i gaz, kiedy nie będzie już komu kupować różowych golarek i tańczyć z gwiazdami?

Mówicie, że od ekonomii zależy siła zbrojna danego kraju? Coś w tym jest, ale nie oszukujmy się - 50 tys. gotowych na wszystko w kwestii obrony kraju ew. zamachowców samobójców, i nikt nas nie ruszy. A do wyprodukowania brudnej bomby - nie w jakiejś kryjówce terrorystów, tylko w końcu w "suwerennym" kraju - naprawdę nie trzeba PKB na poziome Hong-Kongu!

Więc nie fetyszyzujcie przesadnie ekonomii, moi ludkowie! To, że takie rzeczy, o jakich wspomniałem, są dla nas "niemożliwe" i nie do pomyślenia, nie od ekonomii zależy, a od całkiem czego innego. M.in. od polityki. No i od naszej, i zachodniej, "duszy". Która jest robaczywa, chyba wszyscy to wiemy. Zdechła i to dawno. Kto normalny słuchałby Frycka?

A jeśli się ta zachodnia ekonomia nie zawali w ciągu najbliższych 20 lat, to będzie państwo mrówek na skalę niemal globalną. Totalny totalitaryzm. Więc też żadne golarki, żaden "wolny rynek", nie ma się czym podniecać.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3919

jedna skrajność, to nacjonalizacja wszystkich środków produkcji, czyli komunizm. A druga to gospodarczy libertarianizm. Korwin przegiął w takim samym stopniu jak komuniści, tylko że w drugą stronę.

Powiedzmy sobie szczerze, takie państwo jak proponuje JKM, byłoby tak słabe, że mózg staje, prawdopodobnie byłaby to rosyjska satelita, cała nasza polityka by decydowała się na Kremlu, a rosyjska ambasada znowu byłaby złowrogim budynkiem, z którego płyną wszystkie dyrektywy. Rosja mogłaby doprowadzić do wprowadzenia nawet najbardziej debilnego prawa, żeby nam zaszkodzić i żebyśmy im spod buta nie wyskoczyli. Tak to by było.

Korwin jest impregnowany na rzeczywistość. Dogmatycznie przenosi schematy stworzone przez von Misesa, von Hayeka, Friedmana czy innych ekonomistów i myślicieli związanych z libertarianizmem i neoliberalizmem (szkoła austriacka i chigagowska). A tak nie można. Powiedzmy sobie szczerze: są pewne strategiczne gałęzie gospodarki, których wypuszczenie może doprowadzić do tego, że niepodległość to my będziemy mieli na papierze, a w praktyce będziemy zależni od woli większego decydenta.

A tak to wszystko, co niekoniecznie do przetrwania państwa jako niezależnego i niepodległego bytu powinno zostać sprywatyzowane. Przecież po co nam przymusowa i państwowa szkoła, kolektywna medycyna, państwowe i przymusowe ubezpieczenie, państwowa opieka społeczna. Tak samo po co centrala ma decydować o budowie dróg czy kolei w jakiś Koloniach-Miętnych czy Garbatkach Letnisko, o tym niech decydują samorządy. A państwo niech stawia drogi i połączenia kolejowe między największymi miastami. Tak samo, nie wiem, po co nam państwowa poczta, przecież kilka firm wykonałoby to taniej i lepiej.

JKM w wielu rzeczach ma rację, ale popełnia straszne babole. Na przykład narkotyki. Czy ten pan słyszał o czymś takim jak rewolucja seksualna, która spopularyzowała pewne środki psychoaktywne? Czy analizował statystyki związane z przestępczością narkotykową w takiej Holandii czy Kalifornii, gdzie tego typu używki są dostępne? Pewnie nie...

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#3924

nic, poza rynkiem. Ani tradycja, ani narodowość, ani wyznanie, ani kultura.(Nie ważne, kto jest właścicielem przedsiębiorstwa i w jakim państwie, byle było ono prywatne. No i nie monopolistyczne, o czym się częściej zapomina). Tu zgadzam się, że nie jest to myśl konserwatywna, a jeśli, to o tyle, że antysocjalistyczna i antykomunistyczna.
Moim zdaniem trudno być konserwatystą i nie uznawać praw rynku, bo przypominałoby to nie uznawanie prawa ciążenia, zasad dynamiki i tym podobnych. Nie działa to jednak w druga stronę, czyli mozna być liberałem, ale nie tradycjonalistycznym konserwatystą. Ja się staram łaczyć jedno z drugim, ale kazdy wybiera własne proporcje.
Nadal twierdzę, że Korwin zrobił dużo dobrego, ale też z czasem zaczął dryfować w niebezpiecznym kierunku.
Są to sprawy duperelne, ale irytujące, jak wpuszczanie się w dyskusje o wyższości białej rasy nad czarną (akurat w Polsce najważniejsze!), lapsusy typu "hitlerowcy nie mordowali kobiet i dzieci", oraz inne aberracje. Nie zgodzę się jednak na literalne traktowanie prawa międzynarodowego, czyli swoisty legalizm (bez moralnej oceny), ani dziwnie a nawet podejrzanie prorosyjski kurs. Uważam też, że nawet pragmatyzm ma swoje granice.

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#3930

Ile lat wam zajelo leczenie sie Korwina?

Bo przeciez on te duby smalone walil od samego poczatku, ale wyscie je lykali, bo bylo to, to co c h c i e l i s c i e uslyszec.

Zupelnie jak wyznawcy od Michnika. Ten sam proces, te same mechanizmy.

Kiedy przestaniecie wsluchiwac sie w Michalkiewicza jak w bostwo? Za nastepne 20 lat?

Kaska

Vote up!
1
Vote down!
0
#3933

Od Michalkiewicza tez się odciłałem i to "na piśmie".
Ty sobie nie kpij, bo sama reprezentujesz światopogląd... przedwojennego Bundu... okraszony, co prawda kaczyzmem:):):):). Zauważyłem to, kiedy przeczytałem ksiażkę o Marku Edelmanie. :):):):)

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#3937

Z Edelmana uczyles sie o Bundzie?
Hehehe...
:)
Kaska

Vote up!
1
Vote down!
0
#3938

Należało Ci się, za te napaści na mnie! :):):):)
Uznajmy, że jesteśmy po razie.

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#3942

( widzisz moje slodkie oczeta i buzie w ciup?;)

Raz to za malo! Ja kocham cie na wiele, wiele razy!

Kaska

Vote up!
1
Vote down!
0
#3955

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3946

Nie dałem się uwieść Korwinowi ponieważ nigdy nie rozumiałem co on wygaduje - jakiś potok słów .
Gośc nieźle wykształcony ,ale to w niczym nie przesądza ,że idiotą jest i tyle.
On uwodził sposobem bycia ,ubiorem i sympatyczną buźką - różnił się jakoś od tej pozostałej hołoty sejmowej .
A jego ekonomiczne teorie i tak nie docierały do ogółu wyznawców .
On dobrze sprawdzal sie w kabarecie .Nie musiał grać roli - był sobą
pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#3974

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3944

Prawo ciążenia to też abstrakcja. Przecież go nie widać... Nawet powietrza nie widać... Tylko Spengler to konkret (w tej chwili - materia nieożywiona, ale nie złożona z atomów, bo ich też nie widać). :):):)

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#3949

... hipoteza na temat całkiem realnie istniejącej siły.

"Rynek" zaś jako taki nie istnieje - trzeba go sztucznie oddzielić od wszystkiego co "rynkiem" nie jest. Rzekłem więc nieco przyostro i przesadnie, ale dała by się nieźle obronić teza że nie istnieje.

Nikt takiego zwierza nigdy na oczy nie widział! Można skonstruować całkiem inne, i potencjalnie o wiele lepsze, teorie, w których żaden "rynek" by nie występował, a które by opisywały społeczną rzeczywistość.

Wbrew pozorom wiem co nieco o ekonomii, zapewne więcej od niejednego fanatyka "wolnego rynku". Nie mówiąc już o tym, że Spengler bez porównania lepiej rozumie jak ekonomia NAPRAWDĘ DZIAŁA, podczas gdy różni jej fanatycy i zawodowcy stale gadają o tym JAKA ONA POWINNA BYĆ. Co różni prawdziwego uczonego od kopniętego utopisty.

Wiem, że parę krzywych z teorii ekonomii nienajgorzej się broni, ale to tak czy tak są abstrakcyjne modele - żadna rzeczywistość. Podczas gdy grawitacja ewidentnie istnieje i można ją dość łatwo eksperymentalnie odseparować od wszelkich innych sił i wpływów.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3952

a od czego masz systemy prawne, które oddzielają co wolno, od tego, czego nie wolno. Tygrysie, Ty jakoś tak masz, że jak free market to zaraz ma to być anarchia kapitalistyczna i owsiaczyzna. Może nie wiesz, ale to jest błąd fałszywej dychotomii. Zakładasz, że kapitalizm to jest całe zło i często mylisz przyczyny ze skutkami.

A ekonomia, no to jaki model, no jaki. Przecież mamy de facto dwa modele - socjalizm i kapitalizm. Niektórzy jeszcze uważają, że istnieje trzecia droga w postaci korporacjonizmu, a ja dodaję, to jest odraczanie decyzji, co tak naprawdę mamy wybrać.

Wiadomo, wszystkich przedsiębiorstw państwowych sprywatyzować nie można[1], bo się staniemy zależni od innych krajów lub wręcz jakaś korporacja może nakazywać nam jakie prawo mamy układać. Ale przecież te niestrategiczne można sprywatyzować, tak samo oświatę, służbę zdrowia, ubezpieczenia, opiekę społeczną, a poza tym wywalić te wszystkie regulacje[2]

[1] tekst o strukturze państwa - http://kirker-zoologicznieprawicowy.blogspot.com/2008/09/w-odpowiedzi-tygrysowi-o-pastwie.html

[2] tekst o regulacjach i wielkich korporacjach - http://kirker-zoologicznieprawicowy.blogspot.com/2008/08/mit-wielkich-korporacji.html

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#3953

... kapitalizm. Nie wiem co to jest "socjalizm" i podejrzewam, że to jest wszystko to, czego "rynkowcy" nie lubią i nic więcej, natomiast "kapitalizm" nie jest sprawą aż tak ważną, by tyle o niego bić pianę.

Różowe golarki, a nawet kontrakty terminowe, nikogo nie obronią przed atakami samobójców zdeterminowanych by wprowadzić rządy Islamu, nie obronią przed Rosją... Zawracanie dupy!

Nie jestem tego wrogiem, po prosto to dość lekceważę. Na Waszym ludzie tle, bo Wy macie po prostu obsesję i świata poza tym nie widzicie.

Nie zrozumiałem w każdym razie jak to się ma do tego, od czego tu zacząłeś - tych systemów prawnych. Wytłumaczysz?

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3956

socjalizm to jest taki system, co masz państwową służbę zdrowia, przymus ubezpieczeń i państwowe ubezpieczenie, państwowe i przymusowe szkolnictwo, a do tego jeszcze państwo jeszcze wtrąca się do gospodarki tam gdzie nie trzeba i wtedy, kiedy nie potrzeba, a do tego pruska biurokracja i dziesiątki rodzajów podatków. A kapitalizm to taki system, gdzie państwo nie wtrąca się do gospodarki, służba zdrowia, oświata, ubezpieczenia są prywatne i dobrowolne, biurokracja jest ta najpotrzebniejsza, podatki są niskie. I to jest różnica.

Dobra, Tygrysie, zarzucasz nam technokratyczne podejście. Ale zauważ, że praktycznie na swoim blogu nie poruszam tematyki ekonomicznej i zdarza mnie się to rzadko.

A systemy prawne? Przecież masz prawo, których pewnych rzeczy zabrania, w tym, to czym można handlować. Jeżeli jest zakaz prostytucji, to się tym nie handluje, tak samo w przypadku narkotyków. A jeżeli jest podziemie, to się je niszczy maksymalnie surowymi karami, ponieważ innego wyjścia nie ma.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#3957

[quote="Dixi"]nic, poza rynkiem. Ani tradycja, ani narodowość, ani wyznanie, ani kultura.(Nie ważne, kto jest właścicielem przedsiębiorstwa i w jakim państwie, byle było ono prywatne. No i nie monopolistyczne, o czym się częściej zapomina)[/quote]

Z punktu widzenia klasycznego liberalizmu istnieją tylko jednostki i one są tam wszystkim. Nie są one związane z żadnymi większymi strukturami typu rodzina czy naród. One po prostu nie istnieją w takim systemie. Dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, żeby uchwalać prawa społecznie szkodliwe. Z tego powodu liberałowie klasyczni tacy millowsko-bendhamowscy walczyć będą z kultami religijnymi - świeckość państwa to jeden z ich podstawowych punktów, popierać będą aborcję i eutanazję, nie będą widzieli nic w związkach osób tej samej płci, kazirodztwie czy poligamii, popierać również będą legalizację narkotyków. Będą się sprzeciwiali również wszelkiej autorytarnej władzy, wiążąc z nią nie wiadomo jakie zło. Z tego powodu ci liberałowie popierać będą demokrację, którą uznają za system najlepszy na świecie, gdzie jest pluralizm i w ogóle cymes. Cóż, nie wiedzą, że prowadzi do socjalizmu i sam liberalizm z pozycji ultrawolnorynkowych może przejść gładko w głęboki socjalizm. Czytałem na przykład na jednym demoliberalnym blogu, którego autor deklaruje się jako głęboki wolnorynkowiec zarzucający prawicy antyrynkowość - po prostu swoisty doktryner, o pomyśle refundacji zapłodnienia in vitro. Za głowę się złapałem jak można nie dostrzegać oczywistych sprzeczności we własnym rozumowaniu. Widać to również po różnych liberałach. W Anglii czy USA uważano, żeby państwa było jak najmniej, a natomiast taki Voltaire to był wyznawca statolatrii. Ale demokracja i wolnorynkowość to nie jest jedyna wewnętrzna sprzeczność liberalizmu czy demoliberalizmu.

A jak jest w przypadku libertarianizmu? Ten ma wiele cech wspólnych z klasycznym liberalizmem, ma jednak wiele cech wspólnych z anarchizmem, konkretnie anarchoindywidualizmem. W zasadzie to jest ten system stworzony chociażby przez Benjamina Tuckera, tylko po małym przekształceniu polegającym na odrzuceniu laborystycznej teorii wartości. Poza tym irytujący jest indyferentyzm i relatywizm moralny wielu libertarian. Popełniają takie same błędy jak i demoliberałowie, a sprzeczności we własnym rozumowaniu nie widzą. Czy zastanawiali się na przykład, że legalizacja aborcji może doprowadzić do tego, że gospodarka się zacznie kartelizować? Pewnie nie dostrzegą związku jednego z drugim. Wynika z tego jedna rzecz - jedyny logiczny system to konserwatyzm obyczajowo-społeczny sprzężony z liberalizmem ekonomicznym. Liberalizm totalny (i obyczajowo-społeczny, i gospodarczy) jest wewnętrznie sprzeczny.

Drugi błąd liberalizmu to nietscheańska wręcz wiara w moc jednostki. Owszem, odrzucenie kolektywizmu jest dobre, ale jednostka musi kooperować z innymi jednostkami w społeczeństwie celem osiągnięcia czegoś. Tak naprawdę jest widoczna dopiero na tle innych jednostek i dopiero wówczas można mówić o stopniu jej wyodrębnienia. Oczywiście, ta jednostka spełnia w społeczeństwie różne zadania, różni się od innych, zatem będzie zajmowała jakieś miejsce w hierarchii społecznej. To też odrzucają liberałowie, a to jak niedostrzeganie grawitacji. Co więcej, wiara w moc jednostki może doprowadzić do akceptacji systemów innych niż indywidualistyczne, jak socjalizmu czy komunizmu. Wynika to z odrzucenia przez liberalizm totalny ius naturalis i opierania się na prawnym pozytywizmie.

A odnośnie zakresu prywatyzacji. Liberalizm totalny ma gdzieś niepodległość państwa, zatem będzie dążył do sprywatyzowania pewnych sektorów gospodarki, których nie powinno się ruszać np. energetyki. No i co wtedy? To że uzależnimy się od Rosji na przykład to będzie im zwisać. Pozostaje w tym przypadku, gdzie umiejscawiać coś takiego jak konserwatywny liberalizm. Osobiście, to nie lubię tego terminu. Poza tym to wewnętrzna sprzeczność. Konserwatyzm nakazuje chronienie niepodległości i niezależności państwa, tak więc popierać będzie wolny rynek, ale na przykład usług edukacyjnych, pocztowych, leczniczych, ubezpieczeniowych, wyrobu układów scalonych, garnków etz., ale już nie tych gałęzi, od których zależy byt państwa jako niepodległego podmiotu w skali międzynarodowej. A liberalizm - jak już wyżej pisałem - ma to gdzieś. A konserwatywny liberał, to co? Będzie miał usta pełne frazesów, jaka ta niepodległość jest wspaniała, a tak naprawdę pozbawi swoją ojczyznę niepodległości. Mamy wewnętrzną sprzeczność. No i to jest właśnie rozumowanie JKM-a. On może nie widzi oczywistej sprzeczności, może stara się jej unikać, ale z nią mamy do czynienia.

[quote="Dixi"]Tu zgadzam się, że nie jest to myśl konserwatywna, a jeśli, to o tyle, że antysocjalistyczna i antykomunistyczna.[/quote]

Czy liberalizm jest antysocjalistyczny? Jest tak pełny sprzeczności, że może się stoczyć z łatwością w głęboki socjalizm.

Czy antykomunistyczny? W jakim sensie? Jeżeli strukturalnym, to tak z jednym zastrzeżeniem. Ten system jest tak niespójny, że w komunizm może się stoczyć. A politycznym? Liberałowie są śmiertelnymi wrogami jakiejkolwiek dekomunizacji, ich zdaniem to naruszanie praw jednostki, zajmowanie się nieważnymi rzeczami, grzebanie w historii - to w najlepszym wypadku. W najgorszym zarzucą tropienie jakiś ukrytych sieci i schizofrenię paranoidalną.

[quote="Dixi"]Moim zdaniem trudno być konserwatystą i nie uznawać praw rynku, bo przypominałoby to nie uznawanie prawa ciążenia, zasad dynamiki i tym podobnych. Nie działa to jednak w druga stronę, czyli mozna być liberałem, ale nie tradycjonalistycznym konserwatystą.[/quote]

Moim zdaniem ekonomiczny liberalizm wynika z konserwatyzmu i vice versa. Liberalizm totalny jest ideologią niespójną i wewnętrznie sprzeczną. Dlatego nie mogę czytać tekstów ludzi z "Liberte". Zalatuje mi socjałem, inżynierią społeczną; od przemalowanych czerwonych już abstrahuję.

[quote="Dixi"]Nadal twierdzę, że Korwin zrobił dużo dobrego, ale też z czasem zaczął dryfować w niebezpiecznym kierunku.[/quote]

Korwin to konserwatywny liberał. A to, co napisałem wyżej o tym systemie, patrz wyżej.

[quote="Dixi"]Są to sprawy duperelne, ale irytujące, jak wpuszczanie się w dyskusje o wyższości białej rasy nad czarną (akurat w Polsce najważniejsze!), lapsusy typu "hitlerowcy nie mordowali kobiet i dzieci", oraz inne aberracje. Nie zgodzę się jednak na literalne traktowanie prawa międzynarodowego, czyli swoisty legalizm (bez moralnej oceny), ani dziwnie a nawet podejrzanie prorosyjski kurs. Uważam też, że nawet pragmatyzm ma swoje granice.[/quote]

No to są głupoty. Tak samo wiele abberacji - jak ta o nielegalności partyzantki w czasach okupacji niemieckiej.

A prorosyjski kurs. To nie jest żaden pragmatyzm. Czytałem ostatni tekst JKM-a i spluwa się tam do piłsudczyków. Wylewa tradycyjnie już zresztą żółć na sanację, jaka to była straszna i niedobra. Doktryna dwóch wrogów, jaką ona operowała i którą określiła jako podstawę swojej polityki zagranicznej, jest bardzo dobra i sprawdza się. Wynika to po prostu z naszej historii i położenia geograficznego, relacji geopolitycznych. W naszym interesie leżą jak najsłabsze Niemcy. Tutaj akurat dobrze JKM mówił, żeby nie dopuścić do secesji Kosowa, ponieważ zamiast jednego dużego państwa w tamtym regionie mamy szereg liliputów, które łatwo na siebie napuszczać. Przy okazji równowaga sił przesuwa się w stronę Niemiec, które są hegemonem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Leży jednakże w naszym interesie, czego JKM jak i Michalkiewicz nie są w stanie pojąć być może, żeby Rosja była jak nasłabsza. Dlatego nie można uważać, że dobrze, iż występuje w obronie zbuntowanych prowincji w Gruzji. W naszym interesie jest Rosja dogorywająca, wstrząsana wewnętrznymi konfliktami itd. Tego państwa nie można rozważać w żaden sposób jako partnera. JKM popełnia przy okazji kolejny lapsus i nie wiadomo, jak to traktować, czy jako przejaw głupoty lub swoistego zaślepienia, czy jako przejaw rzeczywistej agenturalnej działalności?

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#3966

Przy okazji ładnie i składnie wyjaśniłeś wiele rzeczy.

Pozwoliłem sobie nawet zacytować Cię na Salonie24.

Pytanie za 100 punktów: jak się pozbyć JKM i odseparować go od kojarzenia z polską myślą konserwatywno-wolnorynkową?

Może klin-klinem i zamienić go np. na Cejrowskiego? ;-)

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3976

Tak jak Walesy nie da sie odseparowac od Solidarnosci. Nie da sie i juz. Rasowy konserwatysta nie probuje robic rzeczy niemozliwych, zbyt jest zajety robieniem tego, co sie robic d a. Life sucks czasami - i juz.

Co wiec mozna zrobic?

Ano wyciagnac wnioski z tej wpadki i z a w s z e miec ja na uwadze.

Rada Pyzola: to, co sie PODOBA , czytac dwa razy, drugi: BARDZO krytycznie. Bo jak sie podoba, to z czlowieka elementarna ostroznosc odplywa. Odpuszcza sie wpadki, dobrodusznie przemilcza ewidentne glupoty. Tak juz czlowiek jest skonstruowany, ze jak cos lubimy, to mamy wiecej wyrozumialosci.

Kaska
PS. JKM jest wrecz i d e a l n y m symbolem wspolczesnego myslenia w Polsce o kapitalizmie i wolnym rynku! Nie zajmujcie sie symbolami, zakaszcie rekawy na rzeczywistosc, ktora symbolizuja.

Vote up!
1
Vote down!
0
#3978

..nic nie zrobimy zatomizowani. A taki stan bedzie istniał póki bedzie się z konserwatyzmem-wolnorynkowym kojarzyło porabańca Korwina i vice versa. To jest bowiem prawdziwy król lemingów prawicy ciągnacy ją na skraj przepaści (a w zasadzie już wszyscy lecą na ryj wciąż zapatrzeni w jego muchę w grochy).

Była kiedyś próba Romaszewskiego stworzenia parti Republikańskiej ale upadła.

Myslę, że potrzebny jest róch oddolny który powie Korwin Mikkemu: masz wolnosć słowa, to fakt, ale się odpierdol od Polaków raz na zawsze. Angielski znasz wiec publikuj we Francji (hehe). Bo inaczej dupa zbita.

Wracam do pytania: tylko jak to zrobić?

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3982

...trzeba zaczynac, skoro symbolami liberalizmu są JKM i, nie zapominajmy, aferał Tusk. Kisielem ś.p. wszyscy sobie gębę podcierają, o Dzielskim mało kto wie ( a ci co wiedzą, mają o czym podyskutować i to zażarcie)...
Kto jest symbolem konserwatyzmu i kto powinien być?

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#3983

Myślyciel, kontrewolucjonista, Republikanin, żołnierz, osoba na wskroś zaradna i tajemnicza. Może to dobry moment by go porzypomnieć. Dzielski się nie nadaje. Jego michnikowskaja sposobnaja stworzenia wolnego rynku na bazie paktu z komunistami sie skompromitowała. Pakt z komunistami stworzył państwo oligarchiczne i mafijne a nie wolnorynkowe.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3984

Nieprzypadkowo zdystansowałem się od Dzielskiego, włąśnie dlatego, o czym piszesz.
Z Antykomunistani nie ma tak wielkiego problemu, szczególnie... spoczywającymi w Panu. Może być Ossendowski, jest jeszcze przywracany po trochu do świadomości Mackiewicz...
No, ale kto dzisiaj będzie reprezentował neokonserwatyzm? Ryszard Legutko?

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#3987

Cos ci powiem. To co ja widze wokol siebie jako konserwatyzm i co popieram, to jest z u p e l n i e cos innego, niz Polacy moga w ksiazkach znalezc i o czym pisza.

Konserwatyzm bardzo sie zmienil. Musial, bo swiat sie zmienia a konserwatyzm bynajmniej nie polega na bezmyslnym trzymaniu sie recamy i nogamy przeszlosci. No bo, tak logicznie mowiac: ktorej?
Tej z czasow skladania ludzi na ofiary bogom?????????

Liberalizm tez nie polega na tym, ze kazdemu w s z y s t k o wolno (a tym bardziej: ze komus wolno wiecej niz innym!).

U mnie w Kanadzie akurat dwie najwieksze to Konserwatysci i Liberalowie. Roznice sa zbyt istotne, aby sie zabawiac w "liberalny konserwatyzm". Albo "konserwatywny liberalizm". TU wlasnie lezy podzial w krajach rozwinietej demokracji.
Tymczasem w Polsce roznej masci t e u o r e t y c y kombinuja jak kobyla pod gorke aby i Panu Bogu swieczke postawic, i diablu ogarek.

"Poglady mam konserwatywne, ale gospodarczo jestem liberalem" - co to za dziwolog! To chyba tylko w kulturach przesiaknietych demokracja przymiotnikowa takie c u s moglo sie ulac. Na przelomie XX i XXI wieku!

Jako "konserwatysta" moge lac dzieci ile wlezie, a jako "liberal" okradac kogo sie d a.

Uomatko!

A skad to sie wzielo? Ano ( o czym pisalam niejedniokrotnie) z intelektualnego uwiazania do ....marksizmu. Z szukania rzeczywistosci w ksiazkach, tworzeniu teorii i - dopasowywaniu do tego realnego zycia. A kto nie " z nami" - ten "przeciw nam"! Burzuj! Oszolom! Lewak! Prawak! Faszysta! Komunista! Zyd! Katoendecja!

Ech.....

Jaki jest na to sposob? Zejsc na ziemie i rozejrzec sie po niej, poznawac ja - bez zarozumialstwa i wydawania natychmiastowych sadow, dopasowujacych skomplikowana rzeczywistosc do wysuszonych teorii podsuwajacych prosta odpowiedz NA WSZYSTKO

Taki byl wlasnie marksizm.

Tesknoty za jakims jednym genialnym systemem, ktory sie napisze, wprowadzi w zycie i dalej juz z gorki! - to marksizm.

Tak NIE MA. Nie tutaj, na tym lez padole;)

Na szczescie, nie tylko lzy na nim istnieja, a z lez deszczu to nawet czasami wyrastaja piekne tecze:)
Amen. Ide spac.
Symboli nigdy nie buduje sie na sile. Z j a w i s k o nie zaczyna sie od symbolu. Symbol je niejako tylko podsumowuje.

Kaska

Vote up!
1
Vote down!
0
#3988

Wszystko fajnie, nie ma sprawy, tylko "szto diełat`", jak pytał mistrz ogrywania konkurencji politycznej Włodzimierz Ilicz?
Podsumowanie po? Nie ma sprawy. Tylko może byc tak, że nie będzie czego podsumowywać.
Produkt musi mieć reklamę, wizerunek. Marka musi być promowana.
Racja - racją, a w polityce działa ten, kto wygra wybory, albo przynajmniej dostanie się do parlamentu.
Bałagan ideologiczno-światopoglądowo-strukturalny, który opisujesz, już jest. A co zrobic, żeby to uporządkować?
"Wojna na górze" trochę rozdzieliła frakcje, ale... dość dziwacznie.

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#3989

No wlasnie. Jakos tak bez zastanowienia ludzie powtarzaja to pytanie za Leninem, a moze w tym lezy caly witz?
Moze nalezy zadac jakies i n n e p y t a n i e?

Zwroc uwage, jak latwo wspomniany przez ciebie "klasyk" umial znalezc odpowiedzi. I jak sie to skonczylo....
Kaska

Vote up!
1
Vote down!
0
#4012

Podaj te inne pytania.
Zaczynamy "filozować", a w polityce trzeba jeszcze wygrywać.
Ja sobie codziennie muszę odpowiadać na pytanie: "jak żyć"? Proste, a cholernie trudne.
To fajnie, że się tu ucieramy, ale tak można do us.anej śmierci.

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#4016

Diksiu, do nastepnego, bo teraz musze juz leciec, ok?

Kaska

Vote up!
1
Vote down!
0
#4017

Jak zorganizowac polskie panstwo?
jacy jestesmy?
jacy chcielibysmy byc?
Jakie mamy cele?
Jakimi drogami zamierzamy je osiagac?
Jakie dane dzialanie ma zalety i i wady?

Pytan jest mnostwo, konkretnych, adresujacych konkretny problem i wymagajacych rzeczowych odpowiedzi. Trzeba miec swiadomosc, ze k a z d e rozwiazanie bedzie mialo zalety,ale takze i wady, ze nie ma rozwiazania jednego, idealnego, ktore "samo z siebie" wyprodukuje jakas "swietlana przyszlosc".

Czesto porownuje polityke do chirurgii, znasz to moje porowanie o dlubaniu sie w cuchnacych ludzkich flakach - oraz w niekiedy rownie malo sympatycznie pachnacych skomplikowanych ludzkich relacjach.

Wyobraz sobie lekarza, do ktorego przychodzi zlamany wpol z bolu pacjent, a ten zasiada gleboko w fotelu i zaczyna sie zastanawiac "No i co robic?", podczas kiedy pierwszym jego zadaniem jest wysluchanie co pacjent ma do powiedzenia i staranne opisanie wszystkich objawow.

Okpiwani przeze mnie teuoretycy, to lekarze, ktorzy spojrza krotko na pacjenta, po czym decyduja "To ja pani zapisze te rozowe pigulki, bo one pomogly panskiej sasiadce". Wialbys ile wlezie od takiego wracza? Ja na pewno.

Kaska

Vote up!
1
Vote down!
0
#4062

W Polsce bowiem nic nie jest tak jak na świecie. W tej chwili masz konserwatyzm połaczony z socjalizmem - PiS.

Oraz wielość odmian socjalizmów i różowych liberalizmów.

A jak zakwalifikujesz moją skromną osobę identyfikujacą się z wartosciami konserwatywnymi oraz z wolnym rynkiem?

Wyjaśnie to jeszcze inaczej:

A Republikanie w USA to według Ciebie kto? Tylko konserwatyści? Tak, ale tylko konserwatyści amerykańscy bo siegajacy do obyczajowosci ojców i źródeł amerykańskiego sukcesu gospodarczego.

Ale takiego wzorca w Polsce nie ma. Lech Kaczyński powiedziałby: jestem Konserwatystą i to by znaczyło, że jest Piłsudczykiem o tradycjach przedwojennego BBWRu - czyli młodziutkie państwo, nierozwinięty wolny rynek należycie, socjal i interwencjonizm państwowy. A ja to musze sprecyzować gdyż nie chcę socjalu, ubezpieczeń społecznych, etatyzmu, rozbudowanej biurokracji, wysokich podatków i przereglamentowanego rynku.

Stąd te przymiotniki.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3990

Lazarzu, skoro w Polsce nie ma wzorcow to znaczy tyle, ze musimy wykuwac je sami. Oczywiscie, klasyka jest tutaj bardzo przydatna, byle analizowana krytycznie i z otwarta glowa. Dodam, ze, wg mnie, wlasnie to tutaj i we wszelkich innych dyskusjach robimy!

Ja oponuje przeciwko poszukiwaniu jakiegos symbolu i urzadzaniu harcerskiej zbiorki wokol niego. Tu sie bardzo czesto rozpoczynaja wlasnie oslawione polskie klotnie.

Czesto spotykam sie ze stwierdzeniem, ze PiS to "socjalisci". Ja - przynajmniej u Kaczynskich - zadnego socjalizmu nie widze, ale to rozmowa na dluzsze posiedzenie, na ktore w tej chwili nie moge sobie pozwolic.

Kaska

Vote up!
1
Vote down!
0
#4015

[quote="Kaśka Pyzol"]Lazarzu, skoro w Polsce nie ma wzorcow to znaczy tyle, ze musimy wykuwac je sami. Oczywiscie, klasyka jest tutaj bardzo przydatna, byle analizowana krytycznie i z otwarta glowa. Dodam, ze, wg mnie, wlasnie to tutaj i we wszelkich innych dyskusjach robimy![/quote]

Po pierwsze, co rozumiesz pod pojęciem "klasyka". Jeżeli chodzi o myśl polityczną i ekonomiczną, to ja zaraz mam skojarzenie z Burke'm, de Maistre'm, Tocqueville'm, Bastiatem, von Hayekiem, von Misesem, Friedmanem, a z naszych chociażby Dmowski... och długo by wymieniać te nazwiska. Oczywiście, że - jeżeli tak rozumiemy słowo klasyka - należy to czytać z głową. Odrzucić trzeba utopijne pomysły. Część takich ma austriacka szkoła ekonomiczna - jak waluta kruszcowa czy emisja pieniądza przez banki komercyjne. Ale w przypadku antymonopolowego mają rację. Klasycy, owszem, dostosowywali swoje teorie do obserwowanych realiów swoich państw, ale warto z tego korzystać.

Nie można popełniać błędu nadinterpretacji np. rzekomy pragmatyzm Wielomskiego czy Korwin-Mikkego w przypadku siedzenia cicho pod butem Rosji. To nie jest żaden pragmatyzm, jaki ma być tak typowy dla myśli konserwatywnej, tylko zwyczajne ślizganie się przed państwem od nas silniejszym.

Trzeba też dostosowywać to do istniejących realiów. Jak jakiś klasyk pisze o prywatyzacji czy indywidualnej własności środków produkcji, to nie oznacza, że musimy wszystko sprywatyzować. Owszem, to co nie jest w żaden sposób przydatne do przetrwania państwa - jak wyrób garnków, leków, ciągników, usługi pocztowe, szkolnictwo, służba zdrowia, ubezpieczenia - to powinno zostać sprywatyzowane i zderegulowane. A strategiczne gałęzie gospodarki należy zostawić i trzymać, żeby po prostu przetrwać, jako niepodległe państwo.

[quote="Kaśka Pyzol"]Ja oponuje przeciwko poszukiwaniu jakiegos symbolu i urzadzaniu harcerskiej zbiorki wokol niego. Tu sie bardzo czesto rozpoczynaja wlasnie oslawione polskie klotnie.[/quote]

Nie mówię o symbolu, ale jakiś przywódca typu Thatcher czy Klausa to by się chyba przydał, co nie??

[quote="Kaśka Pyzol"]Czesto spotykam sie ze stwierdzeniem, ze PiS to "socjalisci". Ja - przynajmniej u Kaczynskich - zadnego socjalizmu nie widze, ale to rozmowa na dluzsze posiedzenie, na ktore w tej chwili nie moge sobie pozwolic.[/quote]

PiS to jest partia sprzeciwu wobec III RP, więc są tam ludzie o poglądach generalnie konserwatywnych, ale o różnych wizjach gospodarki - od socjalizmu do liberalizmu ekonomicznego. Pod względem ideowym zatem jako prawicę lub lewicę ciężko sklasyfikować.

Można oceniać działania tej partii, w każdym razie często strzelała sobie w stopę - lustracja, przepisy antyaborcyjne. Tutaj główna linia to jest mimo wszystko socjal-etatystyczna. Przecież PiS nie chciał podatku liniowego, nie wykazywał inicjatywy w rozwiązaniu problemu ZUS czy służby zdrowia, a jest jedno - prywatyzacja tego typu usług. Zmniejszył co prawda progresję podatkową, ale ona nie znikła. Poza tym ten solidaryzm społeczny w ich formie... przecież to bardzo podobne do państwa opiekuńczego. Mimo socjalistycznego i etatystycznego podejścia do gospodarki było kilka przebłysków liberalnych - jak walka z korporacjami prawników czy pakiet Kluski (znacznie bardziej liberalny od proponowanego przez obecny rząd pakietu Szejnfelda).

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#4018

Klasyka okreslam dziela autorow znanych u uznanych, ale niekoniecznie swiadomych okolicznosci wspolczesnych problemow, w tym problemow polskich. Dodam tu, ze nie istnieje "(jeszcze) klasyka porzadnie i tworczo adresujaca problemy wydobywania sie na samodzielnosc panstwa totalitarnego o kilkudziesiecioletniej historii gospodarki centralnej, realizowanej w warunkach fizycznej i intelektualnej izolacji od wolnego swiata. Swiata, gdzie na okraglo buzuja idee, programy, sila swojej dynamiki wymuszajace gotowosc do nieustannego uczenia sie, scierania opinii, szukania opisow i rozwiazan oraz traktowania bledu jako intergalnego elementu procesu funkcjonowania czlowieka.

Polska jest panstwem slabym. Podstawowy program Kaczynskich polega na tym, aby ja wzmocnic, bo swiadomi sa iz panstwo slabe nigdy nie bedzie w stanie wypelniac swoich obowiazkow - ani wobec wlasnych obywateli, ani miedzynarodowych. Wzmacnic ja trzeba teraz i dzis, w takich warunkach, jakie mamy i z tymi ludzmi, ktorzy d z i s w niej zyja. Wsrod nich jest wielu zagubionych i juz na stale zubozalych ludzi niemlodych, ktorych mizerny stan posiadania wynika z bardzo wielu i bardzo roznych okolicznosci. Panstwo ma obowiazki wobec kazdego obywatela - nie tylko tego mlodego, zdrowego, ze sie wyraze" wyksztalconego z wielkich miast". Mozesz to nazwac "socjalizmem", albo "sprawami socjalnymi", ale udawanie, ze takich obywateli nie ma, badz oczekiwanie iz "dostosuja sie" do okolicznosci i dla "swietlanej przyszlosci" beda rzucac ze skal w morskie odmety - jest nie tylko niepowazne, nie tylko wredne i depczace wszelkie elementarne wartosci ( w tym szczegolnie te chrzescijanskie, na ktore "konserwatysci" w Polsce z takim umilowaniem sie powoluja!) - jest z a g r o z e n i e m dla panstwowego bytu, bezpieczenstowa i - tak! - dobrobytu obywateli.

Kaska

Vote up!
1
Vote down!
0
#4064

... Kanada to państwo (excusez le môt) bez znaczenia, bez wrogów, doczepione do wielkiego wiadomo czego... Może się obyć bez prawdziwej polityki, a pod względem cywilizacji tak samo upada, jak cała reszta Zachodu. Może nieco wolniej od Europy, ale też nigdy nie był ten kraj na przesadnie wielkim poziomie.

Różnice czy podobieństwa między tamtymi "konserwatystami", a "liberałami" nie mają większego znaczenia dla nikogo poza bezpośrednio zaangażowanymi w te cyrki. Oraz oczywiście ich krewnymi i znajomymi.

Bez prawdziwej wiedzy i sposobu na jej organizację (dla elity), oraz (niestety) ideologii (dla mas, a w każdym razie szeregowców) nic się nie zrobi.

Polska nie jest Kanadą, Europa nie jest Północną Ameryką, a taka czy inne "chrześcijańska demokracja" to niemal wyłącznie cyrk dla gawiedzi i samooszukiwanie się ogłupiałych z przeżarcia i wystraszonych burżujów. Dávila w paru słowach powiedział o takich ludziach wszystko.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3994

z konserwatyzmem i liberalizmem to jest tak jak wyjaśniłem powyżej w odpowiedzi udzielonej Dixi.

Konserwatyzm mówi tak: owszem jednostki mają znaczenie, ale poza nimi istnieje jeszcze cała masa bytów o różnym stopniu autonomii, jak rodziny, narody, grupy religijne, które również mają swoje dążenia będące emergentną sumą poczynań jednostek. Konserwatyści zauważają, że są pewne rozwiązania społeczne, których ruszać nie można, bo nastąpi kataklizm. Są sceptyczni wobec wszystkich eksperymentów obyczajowo-społecznych i, tworząc prawo, opierają się maksymalnie na tradycji. Ze stricte konserwatywnego punktu widzenia ważna jest również niezależność i niepodległość państwa. Z tego powodu konserwatysta popierać będzie wolny rynek, ale wszystkich dziedzin gospodarki, które nie są związane z suwerennością państwa.

Liberalizm: jednostka jest absolutem, wszystkim, jej znaczenie jest najważniejsze i to ona powinna być głównym podmiotem prawa. Wszystkie inne struktury jak rodzina czy naród nie mają znaczenia, bo nie istnieją tak naprawdę dla liberałów. Na przykład dla nich rodzinę można zdefiniować na wiele sposobów. A naród - czegoś takiego nie ma. Liberalizm odrzuca tradycję i ona mu zwisa. Poza tym absolutyzuje wolny rynek. Ten dla konserwatysty jest tylko lepszym modelem gospodarki niż etatystyczna, centralnie planowana, natomiast dla liberała poza maksymalnym rozszerzeniem praw jednostki jest absolutem numer dwa. Liberał odrzuca wszystko, co złożone z jednostek, tak więc ma gdzieś naród i państwo. Z tego punktu widzenia nie będzie dbał o to, żeby państwo było suwerenne. To jest dla liberała rzecz drugorzędna, ważniejsze jest prawo do dokonywania aborcji, związki monopłciowe i poliamoryczne, eutanazja, narkotyki.

A czym jest konserwatywny liberalizm? A stanowi takie połączenie założeń konserwatyzmu i liberalizmu. W efekcie jest to coś takiego jak słoń ze skrzydełkami bądź jakiś potwór Frankensteina zmontowany z nie pasujących do siebie elementów. Niby nakazuje dbanie o niepodległość państwa - to założenie konserwatyzmu. Ale konserwatywny liberał nie będzie widział nic złego w prywatyzacji wszystkiego poza aparatem represji, tak więc uzależni kraj od większych graczy na arenie międzynarodowej. Mamy tutaj taki przejaw dwójmyślenia. Inna rzecz to walka o tradycyjną obyczajowość, a tu nagle psioczy się o legalizacji narkotyków i prostytucji. Mamy następne dwójmyślenie. W efekcie okazuje się, że "con-lib" to jest system wewnętrznie sprzeczny. Tak to jest na przykład z JKM...

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#3998

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4025

Dziekuje za przykladne zobrazowanie tego o czym pisalam. JKM z a w s z e pisal takie glupoty. Zastanow sie dlaczego mialy one, mimo to, takie wziecie wsrod mlodziezy ( ale przeciezze nie tylko).

Ja sie ciesze, ze dozylam czasow, kiedy nawet najzagorzalsci "wyznawcy" w r e s z c i e zauwazyli, ze to zaden polityk, zaden ideolog, ale zwykly publicysta, ktoremu przewrocilo sie w glowie ( Marks! Marks!). Nigdy nie watpilam, ze takie czasy nadejda, ale pewnosci, iz zastana mnie jeszcze na tym lez padole, przeciezze miec nie moglam! ;)
................................................................................................................

Zwroce ci jednakze uwage, ze w sumie ty b r n i e s z dalej w te pomylki. Ani konserwatyzm nie jest taki, jak go opisujesz, ani liberalizm. B r n i e s z w metode Korwina/Marksa: tworzysz plastikowy opis, bardzo naciagany, tyle,ze ....wyciagasz z niego nieco inne niz wspomniani panowie wnioski.

W czym lezy blad najwiekszy? Ano w przesadzie. W dodatku jest to przesada wyraznie inspirowana emocjami, ktore najwyrazniej widac w twoim opisie "liberalizmu", w ogromnej czesci skladajacego sie z inwektyw, a nie rzeczowej analizy.

I jak ty wyobrazasz sobie, ze przekonasz "liberalow" do zmiany stanowiska?

- Panie, poniewaz pan kaszle, to masz pan na pewno gruzlice!

:)
Kaska

Vote up!
1
Vote down!
0
#4066

to też persona kontrowersyjna. Co prawda konserwatywna i wolnorynkowa, ale też potrafi walnąć takim tekstem, że w pięty pójdzie. Nie wszystkim to odpowiada i też może wywoływać dziwne reperkusje.

Cejrowski niech sobie robi "Boso przez świat", ale gdyby zajął się serio polityką mógłby być Korwinem bis.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#3996

To znajdźmy takiego Cejrowskiego bis co bedzie miał wyczucie polityczne i nie zrażał sobie ludzi jakimś nie do końca medialnym tekstem.

A "boso przez świat" jast kapitalne. Trzeba mu przyznać.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3997

to musi być ktoś o stalowych nerwach - to jedna rzecz, mile widziana w polityce. Dwa - nie popadający w futuryzm. Mający klarowny światopogląd bez żadnych wtrętów typu prostytucja czy narkotyki. Do tego charyzmatyczny wódz potrafiący zjednać do siebie ludzi, którzy za nim poszliby w ogień.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#3999

... czy narkotyki".

A co TO znaczy, że spytam? Dyskwalifikujesz Korwina, ale i mnie przy okazji?!

Skąd wiesz, że to Twoje podejście do prostytucji jest słuszne i nie "wtrętem"? ;-)

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4027

no bo to jest społecznie szkodliwe związane z handlem ludźmi, narkotykami, podziemiem aborcyjnym i Bóg wie jeszcze czym. Tak to wygląda sutenerstwo.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#4035

Wszystko jest ze wszystkim powiązane, mamy stosować totalną profilaktykę?

Prostytucji po prostu nie można zakazać na gruncie żadnego szacunku dla prywatności i wolności - tyle!

W sytuacji podbramkowej, w imię o wiele wyższych racji, można faktycznie zakazać wszystkiego i zrobić wszystko, zgoda. Ale nie o tym teraz mówimy.

Ja bym właśnie Ciebie nie dopuścił do władzy. Jesteś ętelektualnie super, na pewno byś się przydał, mogę Cię zrobić szefem Panu, ale skłonności totalitarne masz jak jakiś Trocki. Daruj. ;-)

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4038

Poza tym oddaje kontrolę nad tym biznesem mafii i prowadzi do handlu zywym towarem. Prostytucja powinna byc legalna, z obowiązkowymi jednak badaniami (taki mały zamach na wolność jednostki) co jest uzasadnione, gdyż jak klienta "przypnie" mocno to traci zdolnosć właściwej oceny sytuacji i moze zapomnieć o sprawdzeniu czy kobieta świadcząca usługi jest zdrowa.

Publiczna kontrola nad prostutucja była kiedys bardzo popularna. Stąd "domy publiczne". Pozdrawiam

Ps. Cały czas myslę, kto by mógł pociagnać prawicę wolnorynkową w Polsce. Konieczny jest człowiek z charyzmą i wyczuciem politycznym.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#4052

[quote="Łażący Łazarz"] Zakaz prostytucji to pomysł nowy i zupełnie nie skuteczny. Poza tym oddaje kontrolę nad tym biznesem mafii i prowadzi do handlu zywym towarem. Prostytucja powinna byc legalna, z obowiązkowymi jednak badaniami (taki mały zamach na wolność jednostki) co jest uzasadnione, gdyż jak klienta "przypnie" mocno to traci zdolnosć właściwej oceny sytuacji i moze zapomnieć o sprawdzeniu czy kobieta świadcząca usługi jest zdrowa.[/quote]

Jest wiele nowych pomysłów. Na przykład odgórnie ustalana granica, kiedy można współżyć seksualnie też jest nowym pomysłem. A przecież w średniowieczu tak nie było, wtedy to rodzice żenili dzieci w jakim wieku im się zechciało, no i po krzyku. To możemy zastosować takie rozumowanie, że skoro kiedyś tak było, to dlaczego ma nie być obecnie. No i tak zrobił JKM w jednym ze swoich tekstów na blogu. Popełnia się tutaj uproszczenia, które prowadzi do błędów w rozumowaniu. Nie bierze się zupełnie pewnego faktu, który miał miejsce tak gdzieś w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych zeszłego stulecia, a mianowicie rewolucji seksualnej. Dlatego mówienie, że a kiedyś była sobie prostytucja legalna, to dlaczego nie może być teraz, jest tylko pozornie logiczne. W rzeczywistości kiedyś nie było wielu rzeczy, jakie są obecnie jak antykoncepcja (hormonalna i mechaniczna), aborcja i wiele innych. Tak więc jak ma być legalna prostytucja, jak ona tylko wzmocni wiele gałęzi czarnego rynku - właśnie podziemie aborcyjne oraz handlarzy żywym towarem.

Poza tym, jak wyjaśnisz, że wszystkie kultury zwalczają promiskuityzm i inne zboczenia? Jak wytłumaczysz efekt Westermarcka? I to wcale to nie jest oderwane od reszty tego, co wyżej napisałem. Po prostu społeczeństwo musi się jakoś bronić przed zboczeńcami, czy to są homoseksualiści czy to są nimfomanki (jak prostytutki).

O legalizacji prostytucji to nie ma mowy. To jest liberalizm obyczajowo-światopoglądowy. A ten to ja olewam na całej linii.

[quote="Łażący Łazarz"]Ps. Cały czas myslę, kto by mógł pociagnać prawicę wolnorynkową w Polsce. Konieczny jest człowiek z charyzmą i wyczuciem politycznym.[/quote]

To musiałby być człowiek taki jak Margaret Thatcher czy Vaclav Klaus, który umiałby podjąć niewygodne decyzje i wytłumaczyć ludziom, że dzięki temu będzie im się żyło lepiej. A free market nie jest zbyt wygodny dla wielu ludzi, zaraz wywołuje automatyczne skojarzenia w postaci obrazków z Dickensa.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#4072

[quote="Tygrys"]Wszystko jest ze wszystkim powiązane, mamy stosować totalną profilaktykę?[/quote]

No to wiadomo, tylko że są różne stopnie powiązania. Mogą być bliższe i dalsze. Mamy coś takiego jak efekt motyla - że uderzenie skrzydeł jakiegoś Papilio paris w Indiach może wywołać tornado w USA. Takie zjawiska z dziedziny chaopleksowości nas nie obchodzą i stopień powiązania jest tutaj żaden. Ale jeżeli stopień powiązania jest oczywisty po prostu bez żadnych stopni mamy p=>q, to jeżeli zamkniemy pierwszy stopień, to i nie dojdzie do drugiego.

[quote="Tygrys"]Prostytucji po prostu nie można zakazać na gruncie żadnego szacunku dla prywatności i wolności - tyle![/quote]

A czy z szacunku dla wolności i prywatności mógłbym wydalić ekskrementy i je publicznie wystawiać na przykład na rynku w Krakowie?

Tak samo jest w przypadku prostytucji. To sprzeczne jest z naszą tradycją - w naszej kulturze nie było promiskuityzmu przed rewolucją seksualną lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Poza tym nie słyszałeś o efekcie Westermarcka? Stwierdził go fiński antropolog i etnolog o tym nazwisku w 1895 roku, a obecnie lewactwo laickie stara się to zamiatać pod dywan, jak tylko może. Chodzi w tym o to, że społeczeństwa piętnują wszelkie dewiacje oraz się przed nimi bronią. Logiczne jest zatem, że społeczeństwo będzie się bronić przed homoseksualizmem, biseksualizmem czy promiskuityzmem.

Poza tym promiskuityzm do czego się przyczynia? Mamy roznoszenie się chorób wenerycznych w tym AIDS, które stanowi obecnie chorobliwy - w przenośni i dosłownie problem. Poza tym unormalnia się jego obecność w społeczeństwie.

W Holandii od kiedy zalegalizowano prostytucję wzrosła wszelka przestępczość. Takie "burdele" to jest niezła baza do produkcji pornografii, handlowania narkotykami, żywym towarem, a także stałe źródło zysków podziemnych aborterów. Tak więc legalizm w tym wypadku po prostu się nie opłaca.

[quote="Tygrys"]W sytuacji podbramkowej, w imię o wiele wyższych racji, można faktycznie zakazać wszystkiego i zrobić wszystko, zgoda. Ale nie o tym teraz mówimy.[/quote]

No, a czy ja mówię o zakazywaniu wszystkiego, tylko o rzeczach, które są sprzeczne z moralnością i tutejszymi zwyczajami. Poza tym jeżeli chodzi o posiadanie broni, kupno groźnych zwierząt itd. to ja jestem mocno wolnościowy.

[quote="Tygrys"]Ja bym właśnie Ciebie nie dopuścił do władzy. Jesteś ętelektualnie super, na pewno byś się przydał, mogę Cię zrobić szefem Panu, ale skłonności totalitarne masz jak jakiś Trocki. Daruj. ;-)[/quote]

Dzięki za pochwałę.

A czy ja mam skłonności totalitarne? No i w czym one się mają wyrażać?

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#4071

... co za brednie! Istniała, istnieje i istnieć będzie dopóki będą istnieć ludzie. Ludzie, nie marne imitacje mrówek - to zgoda.

Jeśli takie marne efekty dała prohibicja alkoholu - a zwracam uwagę, że próbowano tego nie tylko w USA, ale i w Szwecji, to jakie efekty może dać prohibicja stosowania własnej dupy? Totalny zamordyzm, z pewnością. I o to chyba niektórym liberałom chodzi.

Naprawdę masz jakieś obsesje i to przestaje nawet być w przybliżeniu zabawne. Zmieńmy temat, bo mnie się od tego kastrowania i zakazywania prostytucji już chce rzygać. Daruj!

I z ekskrementami publicznie tego łaskawie nie porównuj, to już zbyt niski poziom demagogii w stosunku do kogoś takiego jak ja. Prostytucja jest, była i będzie, a tamtego absolutnie nikt nie robi. I to jest różnica.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4081

Jesli idzie o umiejętność wkurwiania publiki ekstrawaganckimi zachowaniami i arogancją, Cejrowski godnie zastąpiłby JKM-a :):):):)
Doceniam Cejrowskiego i to bardzo, ale lepiej niech robi to, co rabi.

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#4002

na początku marca u Pośpieszalskiego odkręcił taki numer, że odwrócił się na pięcie i wyszedł ze studia. Chodziło o niechęć rozmowy z filoaborcjonistami - Senyszynową i Paligłupem.

Obawiam się, że Cejrowski nawet przebiłby JKM-a, jeżeli chodzi o fanaberie. Co prawda, nie zjadł publicznie PIT-a, nie mówił w czasie kampanii wyborczej o szkolnictwie integracyjnym, nie klął w budynku telewizji, ale któż to może wiedzieć, co by zaczął wyczyniać.

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#4003

Za męża stanu nie obleci. Można go napuścić na Palikota, bo tego prymitywa przewróciłby na lewą stronę :):):)
Pamietam z ksiazki Cejrowskiego na przykład bardzo trafne wnioski wyciągnięte z porównania "Honoru, Boga i Ojczyzny" z "Liberte, Egalite, Fraternite"... No, ale jak go zobaczyłem kiedyś studio telewizyjnym boso i pociagającego "herbamate" przez słomkę z "bombizi"... To juz nie było prowokacyjne, tylko pretensjonalne...
Akurat ostentacyjne olanie aborcjonistów by uszło, ale w wykonaniu Cejrowskiego traci wagę, bo wygląda na nastepny wygłyp.
Błazen, nawet Stańczyk, nie może być królem.

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#4005

Nie wiem, czy sam bym nie olał aborcjonistów, bo jakbym miał ciągle słuchać tych samych argumentów, jak to, że zlepek komórek, wyciąganie przypadków, a co w wyniku zajścia w ciążę w wyniku gwałtu, a co gdy zagrożenie życia, a co gdy foetus in foeti i ileś tam przypadków, co zdarzają się może raz na dziesiątki tysięcy i nie mają praktycznie znaczenia, to sam bym nie chciał gadać. Aborterzy są tak naprawdę nudni jak diabli.

A Cejrowski... nie wiadomo, do czego ten facet jest zdolny. Niech prowadzi programy telewizyjne, są świetne, ale do polityki nie nadaje się.

Ponoć na mównicy w ONZ są jeszcze ślady buta Chruszczowa. Skąd wiemy, czy Cejrowski czy inny JKM nie zrobiłby tego typu komedii;))

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#4006

Tego bonmota nie powinieneś przegapić. Mówię serio. Wykorzystaj go, opatentuj...

Odnosi się do masy ludzi. Choć większość z nich to faktycznie żadne Stańczyki.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4028

Nie żebym aż tak kochał Cejrowskiego, choć rodak z Elbląga. (Jak i Biedroń.)

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4026

przy okazji przyznanie do tego, że jestem z tego samego miasta, co ta podła kreatura, byłoby wyczynem jak dla mnie nadludzkim;)

pozdrawiam

Kirker prawicowy ekstremista

Vote up!
0
Vote down!
0

Kirker prawicowy ekstremista

#4036

Zresztą tylko osiem lat tak naprawdę mieszkałem w Elblągu.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4037

wystarczy spojrzeć na jego wczorajszy wpis na blogu (cyt):

"Przypominam, że dzisiaj jestem razem z kol. Andrzejem Szczęśniakiem w Kielcach w „Wyższej Szkole Umiejętności”, ul.Wesoła 5, gdzie będziemy mówić
nt. Gruzji i okolic - o godz.17.tej."

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#3986

... jest chyba "użyteczny", a nie "pożyteczny".

Chyba nikomu tutaj nie muszę tłumaczyć różnicy w znaczeniu tych dwóch słów, kiedy już się ktoś zastanowi.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4790

Dla tych którzy Polsce źle życzą. W tym przypadku semantyka nie zmienia funkcjonalności tego epitetu.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#4793

... jest po prostu przeciwieństwem "szkodliwego" i jeśli MY to mówimy, oznacza to, że jest jak najbardziej cacy. A nie o to chodzi.

"Użytecznym" (jeśli już się mamy bawić w taką zaawansowaną lingwistykę) jest się zawsze DLA KOGOŚ, podczas gdy "pożyteczny" jest to ocena niejako obiektywna, wyrażana z pozycji kogoś, kto utożsamia się z całą ludzkością.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4798

z przyzwyczajenia? Bo jeśli zrozumiałeś to skup się na meritum. Co za piła no.. ;-))

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#4799

... różną nas od lemingów."

Triarius the Tiger

No a poza tym to ma po prostu fałszywą, bo całkiem odwrotną, wymowę. Ino trzeba mieć ucho do polszczyzny, żeby to zauważyć.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#4802

Ciśnie mi się na usta: A nie mówiłam!!:) W każdej dyskusji rozpoznam u młodych ludzi tego pana. Naprawdę jest przekonywujący i pod tym względem nie różni się od Leppera, choć głoszą przeciwstawne poglądy. Ten sam sposób przekonywania. Prosto, dobitnie, dosadnie, z pozornie logicznymi argumentami i tak, by nie było czasu na refleksję. Cieszę się, że wreszcie ktoś na prawicowym blogu to napisał. Dzięki Łazarzu.

Ten człowiek ze swoim blogiem wiele krzywdy narobił młodym ludziom. Przykład z brzegu, to dyskusja na moim blogu w salonie pod "Wyrównywanie szans" cz.I. Nie podaję nicka, bo bez tego mój gość jest rozpoznawalny od pierwszego komentarza. Nie byłam w stanie kontynuować dyskusji, choć może powinnam.

Co do samego JKM, to mam nadzieję, że to tylko cynizm i całkowity brak odpowiedzialności za słowo. Fakt, wpisuje się też w rosyjską propagandę. Dlaczego? Może ktoś mu to pytanie publicznie zada. Na jego blogu nie warto, bo zrobi sobie z tego tylko kolejny wykład.

Ciepło pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#4826